reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ulubione zabawki naszych brzdąców

reklama
Cosik mi się zdaje, że moje dziecko przechodzi bunt bawienia się zabawkami- wszystko inne za to jest extra!!! Zauważyłyscie może u swoich pociech taką zmianę?
 
oj tak tak u nas jest tak samo zabawki poszły w kąt jak już mu się strasznie nudzi to łaskawie zwróci na jakąś uwage
a no i uwielbia wyrzucać je z krzesełka wszystkie
a ja już ich nie podnosze ponoć nie powinno się podnosić jak dziecko samo wyrzuca
dlaczego nie wiem..
 
Bo wtedy dziecko sie uczy. Ze nawet jak zabawka znika, to nie znaczy, ze juz jej nie ma. I w ten sposob rozumie, ze jak mama wychodzi z pokoju, to zaraz wroci. I uczy sie tez, ze z gory dana rzecz spada, a dolu nie. Taka jestem madra. A co????
;D ;D ;D ;D
 
Ania29 pisze:
Bo wtedy dziecko sie uczy. Ze nawet jak zabawka znika, to nie znaczy, ze juz jej nie ma. I w ten sposob rozumie, ze jak mama wychodzi z pokoju, to zaraz wroci. I uczy sie tez, ze z gory dana rzecz spada, a dolu nie. Taka jestem madra. A co????
;D ;D ;D ;D
ładnie to ujełas Aniu :)
 
a u nas gary i huśtawka obroża jamnika i sam jamnik (biedactwo) wali go w łeb ile popadnie a jak jej nu nu nu robię to się smarkacz cieszy obydwoma zębami i gryza mamę po nosie uchu albo brodzie oj oj oj boliiiiiiiii wtedy jak cholera
 
Ulubiona zabawka Niki ? Gruszka do wyciagania katarku z noska. Nie rusza sie bez niej z pokoju. Dzierzy w dloni swe "berlo" i raczkuje po calej chalupie... :) :) :) :)
 
reklama
;D ;D ;D ;D
u nas chusteczki higieniczne w kartoniku uwielbia po prostu pasjami wyciagac, kapec mamy , waciki, i oczywiscie kabelki
 
Do góry