reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala - propozycje

Mój mąż to koziorożec - trudny zwierz, więc mam nadzieję, że Franio to będzie już wodnik ... Choć wodnikiem jest teściowa - i jak tu wybrać mniejsze zło??? :-D:-D:-D
 
reklama
A ja Wam powiem, ze nawet nie pomyslalam spod jakiego znaku bedzie Milenka :-) Jakos wydaje mi sie, ze to nie ma zadnego znaczenia. Nie wydaje mi sie, zeby nasze cechy charakteru wynikaly ze znaku zodiaku :-)
 
Ja to jestem nawiedzona na punkcie układu planet w momencie narodzin- i znaczenie imion też :-D. Nawet nie tyle "wierzę" w to ile widzę "namacalnie" cechy charakterów ludzi wokół mnie. Pewnie że wpływ ma środowisko, wychowanie....itp, ale jakaś baza wyjściowa już jest;-).

Ale wracajac do tematu torby do szpitala.....dzisiaj z racji wizytacji w IKEA zjedliśmy tam obiadem i mają tam sól i pieprz w takich malutkich saszetkach jednorazowych, to wzięłam dwie i mówe do mojego K. O!!! wezmę sobie do szpitala, bo tam catering jest podobno syfiasty" (a ja lubię jesc doprawione). A ten do mnie ze smiechem:-D:-D już cie widzę jak będziesz myslała o tym żeby sobie przyprawić jedzenie:-D. Chyba musi cos pamiętać sprzed 5 lat:szok:.
 
Odnośnie torby, sąsiadka mi mówiła, żeby zabrać też pieluszkę tetrową, aby na wyjście przykryć małemu buźkę, bo może być zimno i szok temperatur dla maleństwa za duży... W sumie sama bym na to nie wpadła, a faktycznie może się przydać
 
A ja na szkole rodzenia dostałam listę rzeczy do wzięcia do szpitala dla mnie i dla niuni oraz była lista już na porodówkę. I taka nowość dla mnie-lusterko i termos z kostkami lodu lub lodem kruszonym:-).
 
Alka nawet to dobry pomysł, ochroni przed wiatrem i mrozem, a przepuszcza powietrze- chyba tez tak zrobie:tak:

Niki w moim szpitalu tez na liście jest termos z lodem lub....... uwaga! plastry ananasa schłodzone w termosie. :-D

moze coś w tym jest, ale moje doswiadczenie było inne;-)- było mi tak cholernie zimno i delirka, że kocy połozna szukała po szpitalu (a gdzie mi tam lód w głowie:-D), "ananasy"- no frykasy........:-D A lusterko po co?
 
Niki w moim szpitalu tez na liście jest termos z lodem lub....... uwaga! plastry ananasa schłodzone w termosie. :-D

moze coś w tym jest, ale moje doswiadczenie było inne;-)- było mi tak cholernie zimno i delirka, że kocy połozna szukała po szpitalu (a gdzie mi tam lód w głowie:-D), "ananasy"- no frykasy........:-D A lusterko po co?
Dowiem się w czwartek na następnych zajęciach, ale może żeby zerknąć jak już główkę będzie widać;-)
 
reklama
Dowiem się w czwartek na następnych zajęciach, ale może żeby zerknąć jak już główkę będzie widać;-)

aaaa masz rację, pewnie tak, bo to tak ma pewnie zmotywować do parcia- chwyt marketingowy:-D. No u mnie to wtedy też by nie było potrzebne, bo mały nie chciał nosa wyściubić:-D i skończyło cię cc- no tu lusterka to choćby mi dawali to bym nie wzięła:-D
 
Do góry