reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Torba do szpitala - propozycje

Fajnie sobie zrobić henne (albo rzęsy 1:1), pójsc do fryzjera- tak o siebie zadbać żeby być zadbaną ale minimalnym kosztem czasowym.

---------------
Żarcik teraz będzie:
a swoją drogą ja jestem klasycznym koziorożcem, więc się przyzwyczajajcie do tego typu charakterku :-D.
Henna będzie bez dwóch zdań-na rzęsy i może na brwi-nigdy nie robiłam,więc może zaszaleję na sam poród;-).
A jak mój urwisek urodzi się w terminie to już będzie WODNIK:-).Znacie wodniki, bo u mnie w rodzinie nie ma nikogo o tym znaku zodiaku:).
Ostatnio na nasze maleństwo mówimy urwisek albo rozbójnik- cały dzień lekkie kopnięcia w mamusiowe wewnętrzne organy:-D, a wieczorem zaczyna się "wyginam ciało smiało"-hehehe i tak nawet do 2 w nocy. Coś czuję, że po urodzeniu też tak może być??
 
reklama
Niki222 - mój K to wodnik :-) i cóż ja Ci mogę o tym powiedzieć... hm... skoro jesteśmy ze sobą 10 lat to znaczy że nie jest z nim tak źle :-D główne jego cechy to: pracoholik,bardzo odpowiedzialny,czasem za bardzo poważny,pomocny, dosyć uparty (trzeba mieć mocne argumenty aby zmienił zdanie) i bardzo ułożony.Ale pewnie sporo tych cech wynika z wychowania.

Dzięki dziewczyny za dobre słowo, jakoś tak słabsze dni mam. Troszkę mi brzuszek przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu ale co tam dam radę ;-)
 
Mi wodniki zawsze łamały serce nie umiem podejść ludzi tego znaku. Kocham koziorożce: dobre, cierpliwe, poczciwe, pracowite Najukochańszym człowiekiem pod słoncem dla mnie poza moze moim starym jest mój brat i mam termin porodu w jego urodziny ;) Idealnie ;)



p.s. fazer nie chodzi o to ze ja nie mam gdzie ich ulozyc- chociaz nie mam tylko o to ze ja nie chce ich ukladac. Tesc jest pierwszy raz u mnie w tym roku i krepuje sie chociazby steknac na kibelku czy skoczyc po wode w nocy do kuchni. Poza tym nie usmiecha mi sie obslugiwanie non stop. Nie teraz. Innym razem ;)
 
No tak koziorożce są takie jak piszecie, ale też trudne w sensie kawa na ławę (ech te różki;-)) najwierniejsi przyjaciele i wierni małżonkowie. Uparci jak cholera, zimni i twardo stąpający. Ja bym wolałą dzieciątko wodnika z tego względu że koziorożce są często samotnikami, twarde zimne bestie a w środku mega wrażliwi- trudni do zrozumienia. Za to wodnikom zawsze idzie jak po lodzie w życiu (przynajmniej tych których znam tak się to "zgadza"- pracowici i odpowiedzialni aż ponad miarę-to podobnie jak koziorożce, ale oni sami są szczęśliwsi niż koziorożce. hehe- kiedyś astrologia była moim wielkim hobby, taka domowa pasja:-D.
Wiele osób w "to" nie wierzy, ale te gazetowe horoskopy nie mają nic wspólnego z prawdziwą astrologią:-p.
--------------
Ja też zrobię sobie henne brwi i je wyreguluję (ale robię to sama, nigdy nie byłam zadowolona z wykonania kosmetyczki). Nie wiem co z włosami- mam dwie opcje- zapuszczam, więc moze zepnę w kitka lub opaskę założe albo korci mnie wizyta u fryzjera ściąć się na krótko:-)-tak żeby było łeb pod kran expresowa suszara i jestem piękna:-D.
 
Asiuk-ja też myślałam, żeby ściąć na krótko, ale potem stwierdziłam, że jednak będzie mi wygodniej spiąć włosy albo właśnie opaskę założyć.Na brwi nigdy henny nie kładłam, więc może nie ryzykować;-).
 
ja ide 20 grudnia na oczyszczanie i na pol roku spokoj a 10 stycznia na pedicure i manikir japonski...jeszcze farba mnie czeka:-D:-D

mnie po porodzie 5h krocze umyla polozna. Nie bylam wstanie wstac tyle krwi stracilam. Zrobila to delikatnie i zero krempacji. Po porodzie tyle razy w krocze Wam będa zagladac. Wszelkie bariery pojda w cholere:tak:

i nie bojta sie porodu. ja trzeslam gaciami jak cholera. A jak sie ubralam wp izamke na oddziale to luz blues...juz nie molglam sie doczekac az podlacza mi oxy:)


co wy gadacie...skorpiony the best;))))))))))
 
reklama
Do góry