Irlandia
Mama Kwietniowa 2006
Sztućce, kubek i papier toaletowy - niby oczywiste, ale lepiej włożyć za wczasu, bo w nerwach można zapomnieć. Podkłady toaletowe - żeby zapewnić sobie minimum komfortu przy pierwszym wypróżnieniu po porodzie i nie ćwiczyć pozycji "na Małysza". Papier toaletowy jest dobry w tym celu, ale do owinięcia całej deski zużywa się go "tony". A i jeszcze rada: czasem przed porodem dostaje się koszulkę szpitalną. Zanim ją założycie lub wogóle przyjmiecie w szatni - obejrzyjcie żeby nie było zaskoczenia stanem dekoldu czy rozmiarem. I dowiedzcie się czy w waszym szpitalu są np podkłady ginekologiczne pod dostatkiem, wtedy nie trzeba mieć własnych. Najlepiej znajdźcie kogoś kto tam rodził niedawno - o wszystkim będziecie wiedziały na bieżąco.
Przepraszam, ale ne mogłam się oprzec...
Przepraszam, ale ne mogłam się oprzec...