reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala - propozycje

GośkaRW Dzięki za tą liste do szpitala, już pomalutku trzeba zapełniać torbę ;-). A do jedzenia to na poczatek tylko biszkopty i wode mineralną. Dobrze kupić sobie wode w małej butelce z dziubkiem, lepiej się pije po cesarce np.
 
Ostatnia edycja:
reklama
podczas porodu jeść nie wolno. to znaczy u mnie tak było. ostatni posiłek jadłam poprzedniego dnia -kolacje. przez następny dzień (od rana byłam na porodówce) jedzenie było zabronione,podobnie jak picie. dopiero po porodzie dostałam kanapki.

O. A tu inaczej. Kolega nasz, a jej mąż, latał po oddziale i od pielęgniarek 2 suche kanapki wziął. Hmmm....
 
skoro wolno to chyba jeszcze lepiej. z tego co się orientuję jedzenie zabronione jest ze względu na ewentualną cesarkę a do niej trzeba być na czczo (tak?). pamietam że bardzo chciało mi się pić a mogłam tylko zwilżyć usta i nic więcej.
 
A na wypis ze szpitala jak ubieracie maluszka?
Jak wychodziliśmy z Szymkiem 30.12. to na dworze było -8 st.C
Było tak:
Szymon+ body+skarpetki+bawełniany cienki pajacyk+cieplejszy welurowy pajacyk+kombinezon (gruby podwójny polar) +cienka czapeczka+cieplejsza czapeczka
To wszystko do fotelika i na to kocyk
 
Ja nie wiem jeszcze. w ogole to nie wiem czy mąż po mnie podejdzie czy przyjedzie. ZObaczymy - jeśli uda mi się urodzić w szpitalu, gdzie chodzę do lekarza to mam niecałe 10 min pieszo do niego i jeśli będzie ładna pogoda to może się przejdziemy. Choć nie wiem jak się będę czuła po porodzie. Jeśli wsio będzie ok to zaliczymy pierwszy spacer może :) hehe. A jak coś to małżonek podjedzie po nas.
Już się nie mogę doczekać.

Noi pewnie ubierzemy podobnie jak Dorotka - body, skarpetki, coś ciepłego na to w kombinezon, czapka do wózka/fotelika, kocyk i hopsa do domu :)
 
Aha, i mialam Wam pisac i zapytac... Spotkalam w sklepie na zakupach Dziewczyne co rodzila w moim szpitalu i powiedziala mi, ze koniecznie trzeba miec ze soba rozek i ze to wazne- bo w tym rozku przynosza dziecko i karmi sie i trzyma itp. Nie wiem, czy doswiadczone Mamy tez tak mialy? :-)
 
Melisa- tak:tak: u nas rożek też był obowiązkowo- rano było kąpanie i dostawałyśmy golutkie maluszki tylko w rożku zawinięte w taki ścisły kokonik. po czym przychodziła pani pediatra, rozwijała, badała i wtedy można było ubrać maluszka

Na wyjście z młodą (około -20 było, tak ładnie się śnieg błyszczali skrzypiał pod nogami;-)) na to co miała w szpitalu nałożyliśmy śpiworek, czapeczkę, otuliliśmy kocykiem i do fotelika. Pod spodemkaftanik i śpioszki. Chociaż może jeszcze rożkiem była przykryta? Nie pamiętam....
Gośka- na moje to 10 minutnto stanowczo za długo w styczniu dla 3-dniowego maluszka- podejrzewam że pediatra Wam nie pozwoli. W kazdym razie ja bym się nie odważyła z takim malcem wyjść
 
przyznam się, że nie myślałam o tym.. na pewno będziemy jechać samochodem z maluszkiem - bo troszkę mam do domu rodziców gdzie będę przez kilka dni. Tak jak dziewczyny piszą : bodziak, coś na długi rękaw, śpioszki, skarpetki, kombinezon, czapeczki
 
reklama
Do góry