reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

terminy i wyniki badań/USG

Ano już mi się myli, 10 - usg, 11 - wraca mój przyjaciel z Norwegii :-)
A żebyś się nie zdziwiła jak się sny sprawdzą, może to jakaś przepowiednia :cool2:

Hehe :-) Ja mam tyle dat w glowie ostatnio ze tez mi sie wszystko myli :-) Zobaczymy juz w piatek co sie tam kryje w brzusiu :-):-):-)

No to szczęściara z Ciebie! W takim razie życzę córeczki :-) Mi się sprawdziło z tego chińskiego kalendarza :tak:

Heh mam farta narazie hehehe Kiedys sie to pewnie skonczy :-):-)
 
reklama
Wiesz chyba masz racje. Kiedys w szkole dawno temu babka puscila nam filmik wlasnie o pozytywnym mysleniu, ze jak sie wierzy w cos z calego serduszka i mysli sie pozytywnie to wlasnie tak jest :-)
Heh to chyba właśnie ze mną tak było: zawsze się śmieję, że te bliźniaki to dlatego, że za bardzo chciałam zostać mamą! :-D
 
Podobno sny się sprawdzają na odwrót: może będziesz mieć synka :-D


hej kobietki ciezarne z brzuchalkami:-)
mi sie snilo jak zaszlam w ciaze o ktorej jeszcze niewiedzialam...male dzieci z pisiorkami...a potem caly czas mi sie snilo ze jestem w ciazy i moja fasolka ma siusiaka:-Dtez mam nadzieje ze to na odwrot bedzie..ale lekarz mnie zawiodl moj w piatek:-(bylam ostatnia jako pacjentka i mojemu gin nie za bardzo juz sie chcialo badac i siedziec w przychodni wiec odwalil swoja robote na tak zwane odwal sie i idz juz do domu:angry:mialam miec robione te 3 wymiarowe usg-ale stwierdzil ze nie da rady bo dzidzius pleckami odwrocony..mial z jednej strony racje bo sama na monitorze widzialam..no i poprosilam go by chociaz plec dziecka zdradzil bo zyje w niepewnosci a chcialabym sie juz dowiedziec...to odpowiedzial mi ze tez nie da rady ale przez pare sekund probowal cos tam podladnac...no i w koncowym etapie krzyknol"CHLOPAK":szok:i wylanczyl monitor ze nawet tych jajeczek ani siusiaczka nie zobaczylam...nie ukrywam ze pare minut zawiedziona bylam...:confused:zapomnial mi nawet wypisac recepty na nowe witaminy i pozegnal nas..zdazyl szybciej wyjsc z gabinetu niz ja z moim M:baffled:KATASTROFA
jedynie co pomiary zrobil na usg i dzidzia ma 21 tydzien..teraz bedzie miec 22..to sie zgadza z czego jestem bardzo zadowolona..bo to najwazniejsze-zdrowko:tak:co do plci nie mam pewnosci na sto procent...i czuje caly czas ze to dziewczyna:tak:poprosilam moja znajoma by takia spiralka magnetyczna powrozyla mi co bedzie..i wychodzi dziewczynka...daje mi jeszcze nadzieje:-)choc nastawiam sie juz na chlopczyka bym nie musiala sie rozczarowac ponownie:tak:lepsza bedzie niespodzianka:-)jesli to dziewczynka..
nie bylo mnie dlugi czas..poniewaz zle sie czulam..a ostatnio nawet nie moglam sie wysikac:szok:bolalo mnie i boli nadal...pieklo i cisnelo tak jak bym miala przec-cos w tym sensie i uczucie ze caly czas chce mi sie siusiu:-(a przy tym bolalo..wystraszylam sie nie na zarty..bo przeciez co w piatek bylam u gina i bylo ok...wczoraj w holandii bylam prywatnie u lekarza i stwierdzili ze mam jakas bakterie w moczu:confused:dostalam antybiotyk..musze duzo pic i duzo sikac...antybiotyk nie jest grozny dla dzidziusia..takze w polowie jestem spokojna...no in postanowilam ze ubezpieczenie robie juz tu w holandii...bo ten moj gin w niemiec jest nic nie warty:no:wiec teraz czekam na paiery i nastepna wizyta za 4 tygodnie..moze wtedy dowiem sie kogo mam w brzuszku jeszcze raz:tak:zawsze wszystko moze sie jeszcze zmienic i z mojego krolowicza zrobi sie sliczna ksiezniczka:-)choc jak bedzie chlopczyk-to tez nie katastrofa...poprostu male zawiedzionko..bo to 3 chlopczyk...ale za to nie bedzie problemu z pokojem i ciuszki bede miec po starszym:tak:alez zem sie rozpisala:shocked2:hihih
 
hej kobietki ciezarne z brzuchalkami:-)
mi sie snilo jak zaszlam w ciaze o ktorej jeszcze niewiedzialam...male dzieci z pisiorkami...a potem caly czas mi sie snilo ze jestem w ciazy i moja fasolka ma siusiaka:-Dtez mam nadzieje ze to na odwrot bedzie..ale lekarz mnie zawiodl moj w piatek:-(bylam ostatnia jako pacjentka i mojemu gin nie za bardzo juz sie chcialo badac i siedziec w przychodni wiec odwalil swoja robote na tak zwane odwal sie i idz juz do domu:angry:mialam miec robione te 3 wymiarowe usg-ale stwierdzil ze nie da rady bo dzidzius pleckami odwrocony..mial z jednej strony racje bo sama na monitorze widzialam..no i poprosilam go by chociaz plec dziecka zdradzil bo zyje w niepewnosci a chcialabym sie juz dowiedziec...to odpowiedzial mi ze tez nie da rady ale przez pare sekund probowal cos tam podladnac...no i w koncowym etapie krzyknol"CHLOPAK":szok:i wylanczyl monitor ze nawet tych jajeczek ani siusiaczka nie zobaczylam...nie ukrywam ze pare minut zawiedziona bylam...:confused:zapomnial mi nawet wypisac recepty na nowe witaminy i pozegnal nas..zdazyl szybciej wyjsc z gabinetu niz ja z moim M:baffled:KATASTROFA
jedynie co pomiary zrobil na usg i dzidzia ma 21 tydzien..teraz bedzie miec 22..to sie zgadza z czego jestem bardzo zadowolona..bo to najwazniejsze-zdrowko:tak:co do plci nie mam pewnosci na sto procent...i czuje caly czas ze to dziewczyna:tak:poprosilam moja znajoma by takia spiralka magnetyczna powrozyla mi co bedzie..i wychodzi dziewczynka...daje mi jeszcze nadzieje:-)choc nastawiam sie juz na chlopczyka bym nie musiala sie rozczarowac ponownie:tak:lepsza bedzie niespodzianka:-)jesli to dziewczynka..
nie bylo mnie dlugi czas..poniewaz zle sie czulam..a ostatnio nawet nie moglam sie wysikac:szok:bolalo mnie i boli nadal...pieklo i cisnelo tak jak bym miala przec-cos w tym sensie i uczucie ze caly czas chce mi sie siusiu:-(a przy tym bolalo..wystraszylam sie nie na zarty..bo przeciez co w piatek bylam u gina i bylo ok...wczoraj w holandii bylam prywatnie u lekarza i stwierdzili ze mam jakas bakterie w moczu:confused:dostalam antybiotyk..musze duzo pic i duzo sikac...antybiotyk nie jest grozny dla dzidziusia..takze w polowie jestem spokojna...no in postanowilam ze ubezpieczenie robie juz tu w holandii...bo ten moj gin w niemiec jest nic nie warty:no:wiec teraz czekam na paiery i nastepna wizyta za 4 tygodnie..moze wtedy dowiem sie kogo mam w brzuszku jeszcze raz:tak:zawsze wszystko moze sie jeszcze zmienic i z mojego krolowicza zrobi sie sliczna ksiezniczka:-)choc jak bedzie chlopczyk-to tez nie katastrofa...poprostu male zawiedzionko..bo to 3 chlopczyk...ale za to nie bedzie problemu z pokojem i ciuszki bede miec po starszym:tak:alez zem sie rozpisala:shocked2:hihih

jaki beszzcelny ten lekarz ale mnie zdenerwowalo to wrr..nie rozumiem jak tak mozna traktowac kobiete w ciazy!!moze zmien gina czy to byl jego jednorazowy wyskok??I ja tez bym po takim badaniu nie byla pewna zy dobrze okreslil plec dziecka!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:jesli faktycznie bedzie chlopak to bedziecie musieli o jeszcze jedno dziecko sie postarac hehe
 
Anja ten lekarz to swinia :wściekła/y: Tez bym sie zdenerwowala. Ale przynajmniej dzidzius zdrowy.
Co do plci tez nie bylabym pewna. Walnal haslo zeby juz Cie miec z glowy i tyle. Mam nadzieje ze spelnia sie Twoje marzenia i jeszcze bedzie mala ksiezniczka :-) A najwazniejsze zeby bylo zdrowe :* 3majcie sie cieplutko :-):-)
 
hej kobietki ciezarne z brzuchalkami:-)
mi sie snilo jak zaszlam w ciaze o ktorej jeszcze niewiedzialam...male dzieci z pisiorkami...a potem caly czas mi sie snilo ze jestem w ciazy i moja fasolka ma siusiaka:-Dtez mam nadzieje ze to na odwrot bedzie..ale lekarz mnie zawiodl moj w piatek:-(bylam ostatnia jako pacjentka i mojemu gin nie za bardzo juz sie chcialo badac i siedziec w przychodni wiec odwalil swoja robote na tak zwane odwal sie i idz juz do domu:angry:mialam miec robione te 3 wymiarowe usg-ale stwierdzil ze nie da rady bo dzidzius pleckami odwrocony..mial z jednej strony racje bo sama na monitorze widzialam..no i poprosilam go by chociaz plec dziecka zdradzil bo zyje w niepewnosci a chcialabym sie juz dowiedziec...to odpowiedzial mi ze tez nie da rady ale przez pare sekund probowal cos tam podladnac...no i w koncowym etapie krzyknol"CHLOPAK":szok:i wylanczyl monitor ze nawet tych jajeczek ani siusiaczka nie zobaczylam...nie ukrywam ze pare minut zawiedziona bylam...:confused:zapomnial mi nawet wypisac recepty na nowe witaminy i pozegnal nas..zdazyl szybciej wyjsc z gabinetu niz ja z moim M:baffled:KATASTROFA
jedynie co pomiary zrobil na usg i dzidzia ma 21 tydzien..teraz bedzie miec 22..to sie zgadza z czego jestem bardzo zadowolona..bo to najwazniejsze-zdrowko:tak:co do plci nie mam pewnosci na sto procent...i czuje caly czas ze to dziewczyna:tak:poprosilam moja znajoma by takia spiralka magnetyczna powrozyla mi co bedzie..i wychodzi dziewczynka...daje mi jeszcze nadzieje:-)choc nastawiam sie juz na chlopczyka bym nie musiala sie rozczarowac ponownie:tak:lepsza bedzie niespodzianka:-)jesli to dziewczynka..
nie bylo mnie dlugi czas..poniewaz zle sie czulam..a ostatnio nawet nie moglam sie wysikac:szok:bolalo mnie i boli nadal...pieklo i cisnelo tak jak bym miala przec-cos w tym sensie i uczucie ze caly czas chce mi sie siusiu:-(a przy tym bolalo..wystraszylam sie nie na zarty..bo przeciez co w piatek bylam u gina i bylo ok...wczoraj w holandii bylam prywatnie u lekarza i stwierdzili ze mam jakas bakterie w moczu:confused:dostalam antybiotyk..musze duzo pic i duzo sikac...antybiotyk nie jest grozny dla dzidziusia..takze w polowie jestem spokojna...no in postanowilam ze ubezpieczenie robie juz tu w holandii...bo ten moj gin w niemiec jest nic nie warty:no:wiec teraz czekam na paiery i nastepna wizyta za 4 tygodnie..moze wtedy dowiem sie kogo mam w brzuszku jeszcze raz:tak:zawsze wszystko moze sie jeszcze zmienic i z mojego krolowicza zrobi sie sliczna ksiezniczka:-)choc jak bedzie chlopczyk-to tez nie katastrofa...poprostu male zawiedzionko..bo to 3 chlopczyk...ale za to nie bedzie problemu z pokojem i ciuszki bede miec po starszym:tak:alez zem sie rozpisala:shocked2:hihih
Na problemy z drogami moczowymi świetna jest żurawina. Zapytaj w aptece o skoncentrowaną w kapsułkach, albo wcinaj suszoną.
 
Na problemy z drogami moczowymi świetna jest żurawina. Zapytaj w aptece o skoncentrowaną w kapsułkach, albo wcinaj suszoną.
O tak - żurawina jest rewelacyjna! Mi zawsze pomaga na kłopoty z nerkami, a do tego ma mnóstwo witamin. Ja preferuję suszoną - lubię ten smak :tak:
 
reklama
Do góry