reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

terminy i wyniki badań/USG

reklama
Miran - mysle ze jestes juz zmeczon ciaza - jak wiekszosc z nas, choc ty mialas zdecydowanie wiecej stresu. Poczekaj te dwa tygodnie na wizyte planowa, zapytaj wtedy o odstawienie lekow. Nie rob tego na wlasna reke, a ze ja do delikatnych nie nalee, to ci powiem tak: walczylas o to dziecko tyle miesiecy, co jesli przez wlasna glupote je stracisz? Zastanow sie - diecko jest donoszone niezaleznie od wagi, liczy sie dojrzalosc organow wewnetrznych a te sa dojrzale po ukonczeniu 38 tygodnia ciazy. Ukonczeniu nie rozpoczeciu...
 
Mnie czeka jutro wizyta na 15:30. Kurcze boje sie że lekarz mi powie że musze isc do szpitala na podtrzymanie... Na ostatniej wizycie okazało sie że szyjka sie mi skróciła i mam rozwarcie na 0,5cm. Przez ten miesiąc miałam silne skurcze, potworny ból kregoslupa, ból brzucha i czułam jak ciągnie mi go w dół. Na dodatek czuję co chwile jak mała naciska mi gdzieś tam w środku, że czasami usiąść nie potrafie bo boli:( Pewnie to śmiesznie zabrzmi ale czasem boje sie że mi wypadnie:-) takie glupie uczucie. Ogólnie jestem "tam" bardzo napuchnięta. Ostatnio badanie ginekologiczne było bolesne, ciekawe co bedzie teraz:-( Z jednej strony chciałabym szybciej urodzić ale to dopiero 34 tydzień (w pon. zaczynamy 35 ) więc jeszcze chociaż wytrzymać do tego 37 tygodnia.
Dziewczyny czy Wy też macie takie objawy?? Czy to może sugerować o bardzo szybko zbliżającym się porodzie?? Poważnie boje sie tej wizyty:-(
 
MagdaP mnie od dwoch dni boli miednica. zwlaszcza jak siedze, ale nie wiem czy to to samo co ty masz. ogolnie mam wrazenie jakby dzidzius mi caly czas lezal na pecherzu.

USG mam jednak jutro. Obawiam sie, ze moze mi sie zmienic termin porodu i to o 3 tygodnie ! jesli tak to dzidzius teoretycznie moglby wyjsc juz w kazdej chwili ....
 
MagdaP mnie od dwoch dni boli miednica. zwlaszcza jak siedze, ale nie wiem czy to to samo co ty masz. ogolnie mam wrazenie jakby dzidzius mi caly czas lezal na pecherzu.

USG mam jednak jutro. Obawiam sie, ze moze mi sie zmienic termin porodu i to o 3 tygodnie ! jesli tak to dzidzius teoretycznie moglby wyjsc juz w kazdej chwili ....

Nie mam pojęcia czy to jest to samo:) wiesz... mam nadzieje że przy 2-gim dziecku będziemy mądrzejsze:)
 
Mnie czeka jutro wizyta na 15:30. Kurcze boje sie że lekarz mi powie że musze isc do szpitala na podtrzymanie... Na ostatniej wizycie okazało sie że szyjka sie mi skróciła i mam rozwarcie na 0,5cm. Przez ten miesiąc miałam silne skurcze, potworny ból kregoslupa, ból brzucha i czułam jak ciągnie mi go w dół. Na dodatek czuję co chwile jak mała naciska mi gdzieś tam w środku, że czasami usiąść nie potrafie bo boli:( Pewnie to śmiesznie zabrzmi ale czasem boje sie że mi wypadnie:-) takie glupie uczucie. Ogólnie jestem "tam" bardzo napuchnięta. Ostatnio badanie ginekologiczne było bolesne, ciekawe co bedzie teraz:-( Z jednej strony chciałabym szybciej urodzić ale to dopiero 34 tydzień (w pon. zaczynamy 35 ) więc jeszcze chociaż wytrzymać do tego 37 tygodnia.
Dziewczyny czy Wy też macie takie objawy?? Czy to może sugerować o bardzo szybko zbliżającym się porodzie?? Poważnie boje sie tej wizyty:-(
Ja juz od ponad miesiaca chodze z rozwarciem, skrocona szyjka i rozpulchniona, ale biore leki i lezec nie musze:tak: . Mialam skurcze. Teraz brzuch nadal mi twardnieje i miewam skurcze ale zadziej...Mysle ze dostaniesz leki i bedzie ok:tak:

Dzis bylam na wizycie. Ja mam termin na 15.11. Dr stwierdzila, ze zwolnienie mi podzieli na 2 czesci, wiec teraz mam sie zglosic za 20dni, tj 29go i wtedy dostane zwolnienie do konca:tak:. Dobrze, ze nie robi z tym problemu.

Odebralam wyniki i chyba sa ok, bo nic nie mowila ze zle(a zawsze mowi) a ja sama jeszcze do nich nie zagladalam.

Zdolowala mnie moja waga.
Stwierdzila: "dziewczyny kochane(pewnie w l.mnogiej, bo przedemna tez byla ciazowka z terminem ok 2-3tyg wczesniejszym niz ja)czy wy poglupialyscie??? Jak Wy chcecie potem to zrzucic! zastanowcie sie jak jecie!" i zalapalam dola...

Obecna waga 75,5kg, waga wyjsciowa 62kg czyli 13.5kg na plus. 3kg/4tyg. 14kg na plus liczac od pierwszego wpisu w karcie ciazy w 11tc.

Cisnienie ok 103/58

serduszko synka ladnie bije :)

Nie chciala mnie zbadac, ale ja poprosilam, powiedzialam, ze sie boje, ze cos sie otwiera itd, to zbadala i stwierdzila zadowolona-wszystko ok! Czyli rozwarcie sie nie powieksza.

Spytalam o te leki na podtrzymanie, bo myslalam, ze mi zmniejszy dawke(mam 4x1/4tabletki), ale powiedziala ze do nastepnej wizyty mam je jeszcze brac jak bralam.
I to chyba tyle.
 
royanna super ze wszystko jest w porzadku. a Twoja waga wcale nie jest straszna. ciekawe co by ta lekarka powiedziala na moja hihihi :)

ps. mamy termin na ten sam dzien :)
 
reklama
royanna super ze wszystko jest w porzadku. a Twoja waga wcale nie jest straszna. ciekawe co by ta lekarka powiedziala na moja hihihi :)

ps. mamy termin na ten sam dzien :)
Mi sie tez wydawalo, ze nie jest zle...ona wczesniej mowila ze wszystko dobrze i waga ok, a teraz z takim tekstem:-(. Wie jak podniesc ciezarna na duchu;-);-);-)

Zapomnialam napisac, ze jak sie spytalam, czy uwaza, ze grozi mi wczesniejszy porod to powiedziala tylko: tfuuu!:eek: jakby chciala abym wyplula ta mysl, hahaha.
W sume to fajna z niej babeczka:-)
 
Do góry