Mnie czeka jutro wizyta na 15:30. Kurcze boje sie że lekarz mi powie że musze isc do szpitala na podtrzymanie... Na ostatniej wizycie okazało sie że szyjka sie mi skróciła i mam rozwarcie na 0,5cm. Przez ten miesiąc miałam silne skurcze, potworny ból kregoslupa, ból brzucha i czułam jak ciągnie mi go w dół. Na dodatek czuję co chwile jak mała naciska mi gdzieś tam w środku, że czasami usiąść nie potrafie bo boli
Pewnie to śmiesznie zabrzmi ale czasem boje sie że mi wypadnie:-) takie glupie uczucie. Ogólnie jestem "tam" bardzo napuchnięta. Ostatnio badanie ginekologiczne było bolesne, ciekawe co bedzie teraz:-( Z jednej strony chciałabym szybciej urodzić ale to dopiero 34 tydzień (w pon. zaczynamy 35 ) więc jeszcze chociaż wytrzymać do tego 37 tygodnia.
Dziewczyny czy Wy też macie takie objawy?? Czy to może sugerować o bardzo szybko zbliżającym się porodzie?? Poważnie boje sie tej wizyty:-(
Ja juz od ponad miesiaca chodze z rozwarciem, skrocona szyjka i rozpulchniona, ale biore leki i lezec nie musze
. Mialam skurcze. Teraz brzuch nadal mi twardnieje i miewam skurcze ale zadziej...Mysle ze dostaniesz leki i bedzie ok
Dzis bylam na wizycie. Ja mam termin na 15.11. Dr stwierdzila, ze zwolnienie mi podzieli na 2 czesci, wiec teraz mam sie zglosic za 20dni, tj 29go i wtedy dostane zwolnienie do konca
. Dobrze, ze nie robi z tym problemu.
Odebralam wyniki i chyba sa ok, bo nic nie mowila ze zle(a zawsze mowi) a ja sama jeszcze do nich nie zagladalam.
Zdolowala mnie moja waga.
Stwierdzila: "dziewczyny kochane(pewnie w l.mnogiej, bo przedemna tez byla ciazowka z terminem ok 2-3tyg wczesniejszym niz ja)czy wy poglupialyscie??? Jak Wy chcecie potem to zrzucic! zastanowcie sie jak jecie!" i zalapalam dola...
Obecna waga 75,5kg, waga wyjsciowa 62kg czyli 13.5kg na plus. 3kg/4tyg. 14kg na plus liczac od pierwszego wpisu w karcie ciazy w 11tc.
Cisnienie ok 103/58
serduszko synka ladnie bije
Nie chciala mnie zbadac, ale ja poprosilam, powiedzialam, ze sie boje, ze cos sie otwiera itd, to zbadala i stwierdzila zadowolona-wszystko ok! Czyli rozwarcie sie nie powieksza.
Spytalam o te leki na podtrzymanie, bo myslalam, ze mi zmniejszy dawke(mam 4x1/4tabletki), ale powiedziala ze do nastepnej wizyty mam je jeszcze brac jak bralam.
I to chyba tyle.