terminy i wyniki badań/USG

[mamulica]

a co Wam lekarze mówią (bo wiadomo, ze dzieciaczki nie będa małe) dopuszczają mozliwość porodu sn? Czy już straszą cc?

moja ginka powiedziała, ze jeśli w moim przypadku będzie miała jakiekolwiek wątpliwości to będzie kierować na cc. Tyle tylko że ona teraz wyjeżdża na 4 tygodnie na staż do stanów , a wczoraj na wizycie o nic w końcu nie zapytałam z powodu tej akcji z tętnem ... A chciałam zapytać właśnie o sn - cc, o paciorkowce (czy groźne są tylko te B, czy zwykłe też) i o szczepionki nieskojarzone, bo ja bym swoje dziecko chciała szczepić tylko i wyłącznie nieskojarzonymi... No i teraz muszę sama poszperać... A z sn-cc jak znam życie sprawa rozwiąże się na samym końcu...

 

[vill]

Moj lekarz nie mówi nic o porodzie.Nawet mi nie powiedział co mam robić w razie W.

Co ile tygodni chodzicei teraz do lekarza?
Ja mam być dopiero za 4 tyg...

 

[butterfly27]

A ja po wczorajszej wizycie jestem troszkę zmartwiona. Mała jest zdrowa, dobrze sie rozwija, waży 1770 i położenie jest prawidłowe ale owinęła się dwukrotnie pępowiną wokół szyjki. Tak bardzo sie boję żeby nic jej sie nie stało.

 

[kilolek]

moja ginka powiedziała, ze jeśli w moim przypadku będzie miała jakiekolwiek wątpliwości to będzie kierować na cc. Tyle tylko że ona teraz wyjeżdża na 4 tygodnie na staż do stanów , a wczoraj na wizycie o nic w końcu nie zapytałam z powodu tej akcji z tętnem ... A chciałam zapytać właśnie o sn - cc, o paciorkowce (czy groźne są tylko te B, czy zwykłe też) i o szczepionki nieskojarzone, bo ja bym swoje dziecko chciała szczepić tylko i wyłącznie nieskojarzonymi... No i teraz muszę sama poszperać... A z sn-cc jak znam życie sprawa rozwiąże się na samym końcu...

o tych szczepionkach to raczej z pediatrą musisz porozmawiać. Jak sie malec urodzi to mąż zgłosi w przychodni i zaprosi lekarkę na wizytę patronażową i wtedy wszystko obgadacie. Jak już wybierzesz sobie pediatre, bo przyznam szczerze, ze kazdy pediatra inaczej do tego podchodzi. Moja uznaje tylko skojarzone i nawet nie pyta od razu daje receptę (bo u nas sie samemu wykupuje) a druga tylko nieskojarzone daje.

Moj lekarz nie mówi nic o porodzie.Nawet mi nie powiedział co mam robić w razie W.

Co ile tygodni chodzicei teraz do lekarza?
Ja mam być dopiero za 4 tyg...

ja mam co 4 tygodnie ale ostatnio po 2 kazał mi przyjść na samo usg.

 

[anja_27]

hejka
ja jutro mam pierwsza wizyte w holandii..ciekawa jestem jak to bedzie...no napewno nowa karta i beda chcieli bym w domu rodzila bo tu to normalnedzis jak szlam sie zarejestrowac to babka spytala mnie czy to moja pierwsza wizyta przez cala ciaze...bo duzo dziewczyn chodzi dopiero w 9 miesiacu na jedna badanie przed porodem

 

[mamulica]

Moj lekarz nie mówi nic o porodzie.Nawet mi nie powiedział co mam robić w razie W.

Co ile tygodni chodzicei teraz do lekarza?
Ja mam być dopiero za 4 tyg...

Vill, ja też mam przyjść dopiero za 4 tygodnie bo moja ginka poleciała na staż... A powiedziała mi wczoraj że szyjka długa i zamknięta, macica miękka więc nie powinno nic się dziać przez ten miesiąc, w razie czego kazała dzwonić do swojego ojca - gina:-)

 

[mamulica]

o tych szczepionkach to raczej z pediatrą musisz porozmawiać. Jak sie malec urodzi to mąż zgłosi w przychodni i zaprosi lekarkę na wizytę patronażową i wtedy wszystko obgadacie. Jak już wybierzesz sobie pediatre, bo przyznam szczerze, ze kazdy pediatra inaczej do tego podchodzi. Moja uznaje tylko skojarzone i nawet nie pyta od razu daje receptę (bo u nas sie samemu wykupuje) a druga tylko nieskojarzone daje.

A no to wspaniale, że mi to mówisz, bo ja zielona... Ja będę się mocno upierać przy nieskojarzonej . Chyba będę miała coś do powiedzenia;-)

 

[kilolek]

Vill, ja też mam przyjść dopiero za 4 tygodnie bo moja ginka poleciała na staż... A powiedziała mi wczoraj że szyjka długa i zamknięta, macica miękka więc nie powinno nic się dziać przez ten miesiąc, w razie czego kazała dzwonić do swojego ojca - gina:-)

mój teraz też w Hamburgu na jakiejś konferencji kilka dni

A no to wspaniale, że mi to mówisz, bo ja zielona... Ja będę się mocno upierać przy nieskojarzonej . Chyba będę miała coś do powiedzenia;-)

na pewno. Ja się naczytałam różności o tych szczepionkach i już sama nie wiem. W trakcie miałam wielkie obiekcje i żałowałam, ze wybrałam te skojarzone ale teraz już nie wiem, chyba znów je wybiorę, bo kurcze tyle samo zwolenników i przeciwników jednych jak i drugich i wszyscy maja rozsądne argumenty.

 

[madziek]

A ja po wczorajszej wizycie jestem troszkę zmartwiona. Mała jest zdrowa, dobrze sie rozwija, waży 1770 i położenie jest prawidłowe ale owinęła się dwukrotnie pępowiną wokół szyjki. Tak bardzo sie boję żeby nic jej sie nie stało.

Kochana w brzuszku raczej sobie dziecko same krzywdy nie zrobi, a w związku z tym owinięciem poproś lekarza o CC, bo po co ryzykować i rodzić SN, myślę, że jak maleństwo się nie odwinie to CC Ci zrobią.
Ja 19 października jadę sprawdzić ile razy mam owinięte dziecko pępowiną na badanie 3D.

 

[rouż]

Ja synkowi wykupilam skojarzone i bylam zadowolona.
Ale tak jak piszecie-sa argumenty zawsze za i przeciw.
Ja dzis bylam na kontroli u gin w zwiazku z grzybkiem i dostalam leki wiec pewnie szybko minie. A nastepna wizyta za miesiac prawie. Ale za tydzien, 22go mam usg i zastanawiam sie ciagle czy doplacic te 80zl za 3d...O pempowinie to nawet boje sie myslec! Mam nadzieje, ze wszystkie nasze malenstwa beda bezpieczne do samego konca!!!