reklama
witam...po wczorajszej wizycie jestem zadowolona, moje malenstwo jest juz na 100% chłopcem bo tak sie odwrócił że wszystko widzieliśmy wiec mamy napewno Mateuszka, mój R jak tylko zobaczył siusiaka to od razu usmiech miał dookoła głowy :-)
dla mnie najwazniejsze było to ze maluszek jest zdrowy i dobrze sie rozwija..... waży 1505g wiec chyba nie az tak żle....narzady prawidłowo rozwinięte.... iloś wód płodowych w normie, łożysko na ścianie przedniej, ułożenie płodu główkowe....
teraz juz wiem ze moj skarb nie kopinie nóżkami tylko bije piastkami a nóżkami bardziej w zebra....
najlepsze i tak jest to ze jak powiedziałm lekarzowi o wizycie u okulisty i co powiedziała-pisałam pare dni temu- to on sie z tym nie zgodził i kazał przyjsc w piatek do przychodni to pojdziemy razem do niej i bedziemy rozmawiac bo on boi sie ryzykowac przy moim wzroku porodu SN bardziej jest przekonany na cesarkę wiec jednak mój los rozstrzygnie sie w piatek.... przy okazji dostanę skierowanie na powtórne badanie moczu ze względu na te bakterie w ostatnim no ale mam nadzieje ze juz ich nie bedzie bo przeciez brałam urosept no i może znikły...
ogólnie z wizyty jestem zadowolona, widziałam mojego synusia i wiem ze wszystko z nim dobrze....
dla mnie najwazniejsze było to ze maluszek jest zdrowy i dobrze sie rozwija..... waży 1505g wiec chyba nie az tak żle....narzady prawidłowo rozwinięte.... iloś wód płodowych w normie, łożysko na ścianie przedniej, ułożenie płodu główkowe....
teraz juz wiem ze moj skarb nie kopinie nóżkami tylko bije piastkami a nóżkami bardziej w zebra....
najlepsze i tak jest to ze jak powiedziałm lekarzowi o wizycie u okulisty i co powiedziała-pisałam pare dni temu- to on sie z tym nie zgodził i kazał przyjsc w piatek do przychodni to pojdziemy razem do niej i bedziemy rozmawiac bo on boi sie ryzykowac przy moim wzroku porodu SN bardziej jest przekonany na cesarkę wiec jednak mój los rozstrzygnie sie w piatek.... przy okazji dostanę skierowanie na powtórne badanie moczu ze względu na te bakterie w ostatnim no ale mam nadzieje ze juz ich nie bedzie bo przeciez brałam urosept no i może znikły...
ogólnie z wizyty jestem zadowolona, widziałam mojego synusia i wiem ze wszystko z nim dobrze....
Byłam wczoraj na "szybkiej" wizycie u mojego gina z powodu zawrotów głowy i bólów brzucha tak jak na @. Dostałam luteinę, czy któraś z Was też ją miała albo ma? Bo za bardzo byłam wczoraj zmęczona, żeby go wypytywać o cokolwiek...W sumie zostałam przyjęta po 21...
mamulica
Fanka BB :)
A nas wczoraj na wizycie makabrycznie przestraszyła ginka... Robiła dopplera małemu i nie dało się chwycić rytmu serduszka, tylko pojedyncze uderzenia bez ładu i składu:-(!!!! Od razu kazała jechać do szpitala na przedłużony zapis ktg!!! Na szczeście okazał się książkowy!!!! Tętno 140!
R
rouż
Gość
U Ciebie to nie mogloby byc na wizycie tak normalnie;-), zawsze cosA nas wczoraj na wizycie makabrycznie przestraszyła ginka... Robiła dopplera małemu i nie dało się chwycić rytmu serduszka, tylko pojedyncze uderzenia bez ładu i składu:-(!!!! Od razu kazała jechać do szpitala na przedłużony zapis ktg!!! Na szczeście okazał się książkowy!!!! Tętno 140!
Ale najwazniejsze, ze dzieciatko zdrowe i ze byl to falszywy alarm
mary__mary
BorySoniowa Mamusia :)
Ty to masz "przygody" w tej ciąży.... jak nie urok to.. ;-):-)A nas wczoraj na wizycie makabrycznie przestraszyła ginka... Robiła dopplera małemu i nie dało się chwycić rytmu serduszka, tylko pojedyncze uderzenia bez ładu i składu:-(!!!! Od razu kazała jechać do szpitala na przedłużony zapis ktg!!! Na szczeście okazał się książkowy!!!! Tętno 140!
martolinka
Mama i nie tylko :-)
mamulica w Twoim wypadku mogłabyś się martwić jakby wszystko było na wizycie ok ;-) to byłby zły znak . A tak wszystko w normie;-)
Byłam wczoraj na "szybkiej" wizycie u mojego gina z powodu zawrotów głowy i bólów brzucha tak jak na @. Dostałam luteinę, czy któraś z Was też ją miała albo ma? Bo za bardzo byłam wczoraj zmęczona, żeby go wypytywać o cokolwiek...W sumie zostałam przyjęta po 21...
ja brałam luteine na początku ciąży jak byłam na podtrzymaniu. ostatnio tzn w zeszłą niedziele jak leżałam na patologi dostałam magnez przeciw skurczą też bardzo bolał mnie brzuch tak jak na @ no i do tego te skurcze i ból w krzyżu - miałam objawy jak na poród. lekarze sastanawiali sie nad podaniem luteiny ale wkońcu mi jej nie dali
witam...po wczorajszej wizycie jestem zadowolona, moje malenstwo jest juz na 100% chłopcem bo tak sie odwrócił że wszystko widzieliśmy wiec mamy napewno Mateuszka, mój R jak tylko zobaczył siusiaka to od razu usmiech miał dookoła głowy :-)
dla mnie najwazniejsze było to ze maluszek jest zdrowy i dobrze sie rozwija..... waży 1505g wiec chyba nie az tak żle....narzady prawidłowo rozwinięte.... iloś wód płodowych w normie, łożysko na ścianie przedniej, ułożenie płodu główkowe....
teraz juz wiem ze moj skarb nie kopinie nóżkami tylko bije piastkami a nóżkami bardziej w zebra....
najlepsze i tak jest to ze jak powiedziałm lekarzowi o wizycie u okulisty i co powiedziała-pisałam pare dni temu- to on sie z tym nie zgodził i kazał przyjsc w piatek do przychodni to pojdziemy razem do niej i bedziemy rozmawiac bo on boi sie ryzykowac przy moim wzroku porodu SN bardziej jest przekonany na cesarkę wiec jednak mój los rozstrzygnie sie w piatek.... przy okazji dostanę skierowanie na powtórne badanie moczu ze względu na te bakterie w ostatnim no ale mam nadzieje ze juz ich nie bedzie bo przeciez brałam urosept no i może znikły...
ogólnie z wizyty jestem zadowolona, widziałam mojego synusia i wiem ze wszystko z nim dobrze....
zazdroszcze ci tej informacji o płci dziecka...mi cały czas mówili i moja gin i w szpitalu że chłopak na 100% miałam już 4 razy usg (jestem 32 tygodniu) mam nawet jajeczka i siusiaka na zdjęciu usg. niedawno bylam w szpitalu zrobili mi usg i babka powiedziała ze chyba dziewczynka... trochę mnie podłamała bo czuje sie tak jakby mi synka zabrali. Nie wiem co mam o tym myśleć...?? jutro ide do mojej gin i mam nadzieje ze sie dowiem
reklama
bosastopka
Fanka BB :)
Mamulica, ty to się namartwisz !!! Ważne , że wszystko dobrze się skończyło. Ja już do piątku doczekać się nie mogę do wizyty :-) Może też zobaczę Kropeczkę ;-) Bardzo bym już chciała!
Luteine brałam w 3 i 4 miesiącu. Żadnych skutków ubocznych nie miałam, tylko sposób zakładania okropny. Nie lubię leków dopochwowych.
Luteine brałam w 3 i 4 miesiącu. Żadnych skutków ubocznych nie miałam, tylko sposób zakładania okropny. Nie lubię leków dopochwowych.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 15 tys
- Wyświetleń
- 768 tys
- Odpowiedzi
- 168
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 887
- Wyświetleń
- 105 tys
- Odpowiedzi
- 343
- Wyświetleń
- 89 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: