reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

terminy i wyniki badań/USG

Olcia super, że z malutką wszystko dobrze, pewnie jeszcze nie raz się przekręci, mój bąbel ma główkę w dole i bardzo mnie kopie, czasem jak leżę na boku to mam wrażenie, że do żeber mi sięga;-) albo to faja uderzeniowa;-)
A jej waga 1 kg:tak: kawał baby;-)
ciśnieniem się nie martw, lepsze niższe jak wyższe, ja standardowo mam 110/70, ostatnio miałam takie jak Twoje 100/60, ale taka już moja uroda. Jeśli jakoś źle przez niskie ciśnienie się czujesz to polecam małą czarną i spacerek.
jak bierzesz coś na podniesienie hemoglobiny, to zwróć uwagę na to jak to przyjmować, żeby się wchłaniało, mi ginekolog doradził brać żelazo 1 godzinę przed posiłkiem- wymaga to zdyscyplinowania, ale robię tak od ponad miesiąca i hemoglobina urosła mi z 11,3 na 12:tak: co bardzo mnie cieszy, bo krew potrzebna jest żeby dziecko było dotlenione.
I zazdroszczę Ci tej wytrwałości w pracy, ja jak w 5 miesiącu poszłam na L4 to do pracy już nie wróciłam, może nie dlatego, że pracować mi się nie chce, ale ze względu na zakup mieszkania, ciągłe zakupy i teraz się urządzamy, a po za tym brzuch mi twardniał i musiałam leżeć, po zastrzykach jest dobrze:tak:

Kochana jakbyś była całymi dniami sama w domu to też bys wolała pracować.
Mój mąż jest w delegacji w Warszawie od 20 czerwca i wroci dopiero ze tak powiem na "stałe" 10 wrzesnia.

Teraz przyjezdza tylko na weekendy...:-(

Tak, żelazo trzeba tak brać, ale po tym Sorbiferze strasznie brzuch boli jak się weźmie na pusty zolądek i dlatego ja go biorę w czasie jedzenia.

W róznych lekach zawierającyh zelazo piszą inaczxej jak dawkowac.
W jednych w czasie posilku, w drugich żeby przed.
I badz tu mądry :-)

My też odbieramy mieszkanie, ale nie wiem czy zdążymy wykończyć przed porodem.

A swoją pracę uwielbiam i w domu mi się poprostu nudzi samej :-)
 
reklama
a na moich lekarstach pisało żeby brać w trakcie posiłku, więc tak biorę, ale może Twój lekarz ma racje??!! Nie wiem, mój nic nie mówił na ten temat .

Ja biorę Biofer i lekarz mówił, że wchłania się najlepiej godzinę przed posiłkiem i jak zaczęłam tak go brać to podskoczyła mi hemoglobina do 12. A brałam go wcześniej od 4 miesiąca ciąży w trakcie posiłku i hemoglobinę miałam bez zmian, ciągle tylko 11,3.
 
Ja biorę Biofer i lekarz mówił, że wchłania się najlepiej godzinę przed posiłkiem i jak zaczęłam tak go brać to podskoczyła mi hemoglobina do 12. A brałam go wcześniej od 4 miesiąca ciąży w trakcie posiłku i hemoglobinę miałam bez zmian, ciągle tylko 11,3.

Hmmm może spróbuję sie przemęczyć i brac tak jak Ty-zobaczymy czy będzie dobry efekt.
 
Ja biorę Biofer i lekarz mówił, że wchłania się najlepiej godzinę przed posiłkiem i jak zaczęłam tak go brać to podskoczyła mi hemoglobina do 12. A brałam go wcześniej od 4 miesiąca ciąży w trakcie posiłku i hemoglobinę miałam bez zmian, ciągle tylko 11,3.
ja też od początku birę biofer, a teraz wyniki zaczęły mi spadać, więc może zacznę tak jak ty jeść i zobacze. U mnie nie ma problemu że przed jedzeniem bo mam taki nawyk już po tabletki na tarczyce też zaleca się jeść przynajmniej pół godziny przed posiłkiem, więc będę jadła i to i Biofer :))
 
Kochana jakbyś była całymi dniami sama w domu to też bys wolała pracować.
Mój mąż jest w delegacji w Warszawie od 20 czerwca i wroci dopiero ze tak powiem na "stałe" 10 wrzesnia.

Teraz przyjezdza tylko na weekendy...:-(

Tak, żelazo trzeba tak brać, ale po tym Sorbiferze strasznie brzuch boli jak się weźmie na pusty zolądek i dlatego ja go biorę w czasie jedzenia.

W róznych lekach zawierającyh zelazo piszą inaczxej jak dawkowac.
W jednych w czasie posilku, w drugich żeby przed.
I badz tu mądry :-)

My też odbieramy mieszkanie, ale nie wiem czy zdążymy wykończyć przed porodem.

A swoją pracę uwielbiam i w domu mi się poprostu nudzi samej :-)

Ja też lubię swoją pracę, kolegów i koleżanki z pracy, bo tam zawsze jest fajnie, ale chyba przejęłam się urządzaniem mieszkania i dlatego nie mam już takiego zapału, żeby tam wrócić, ale czasem wpadam tam na kawę i plotki.
 
ja też od początku birę biofer, a teraz wyniki zaczęły mi spadać, więc może zacznę tak jak ty jeść i zobacze. U mnie nie ma problemu że przed jedzeniem bo mam taki nawyk już po tabletki na tarczyce też zaleca się jeść przynajmniej pół godziny przed posiłkiem, więc będę jadła i to i Biofer :))

Pewnie, sprawdź, bo jeśli podskoczy Ci hemoglobina to znaczy, że coś w tym jest:tak:
 
Mam jeszcze prośbę.
Mam zrobic jutro glukoze 75.
Jak to organizacyjnie w końcu wygląda?
Mam być na czczo, pobiorą mi krew, potem wypijam glukoze z cytryną i mam siedzieć na tyłku ale ile czasu? I potem znowu pobierają i do domu mogę jechac? :-)
 
Mam jeszcze prośbę.
Mam zrobic jutro glukoze 75.
Jak to organizacyjnie w końcu wygląda?
Mam być na czczo, pobiorą mi krew, potem wypijam glukoze z cytryną i mam siedzieć na tyłu ale ile czasu? I potem znowu pobierają i do domu mogę jechac? :-)

Mi na czczo pobrali krew, potem wypiłam glukozę (ohyda!:szok:) i po godzinie siedzenia w poczekalni znów pobrali mi krew, a potem do domku i cały dzień niesmak i cukrowstręt.
 
reklama
Do góry