reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

Dziś byłam u ginekologa na wizycie z usg. Z maluchem wszystko ok, waży 1800g, jest ułożony główką w dół, tak jak ostatnio.
A ja - co chyba dziwne- od jakichś dwóch tygodni czuję się świetnie - lepiej, niż przez cały pozostały okres ciąży. Tego się nie spodziewałam, bo każdy mi mówił, że im bardziej zaawansowana ciąża, tym gorzej będę się czuć ;)
Wczoraj byłam za to u diabetologa, moja waga lekko w dół (dziś sprawdziłam w karcie ciąży, że wróciłam do wagi z 24 tc.) Insulinę mam już 4 razy dziennie i myślę, że z tymi dawkami i dietą powinno być ok, a gdyby nie było to mam do pani doktor od razu dzwonić i będzie mi dawki zmieniać. Powiedziała mi też, że gdybym zaczęła rodzić to mam jej od razu wysłać smsa to przyjdzie do mnie do szpitala :)

Mój Synuś też ciągle głowkowo był, zobaczymy teraz;) No i rozumiem lepsze samopoczucie, mam dokładnie to samo-choć powoli znów spada-niby trzeba polegiwać a ja bym sprzątała, spacerowała, robiła milion rzeczy jednocześnie byle właśnie nie bezczynnie odpoczywać;) Aj co się namęczyłam, żeby się nie przeforsować...zaczęłam wstawać razem z moim N po 6 rano żeby lepiej mi się zasypiało wieczorem ale nie bardzo działa;)
 
reklama
I ja też czuje się nieporównywalnie dobrze niż przez pierwsze tygodnie ciąży. Mam mnóstwo siły, wszędzie mnie pełno, dosłownie góry mogą przenosić :-). Żeby tak już tylko nam zostało to świetne samopoczucie do terminu porodu.
 
Jestem po wizycie, wczoraj mieliśmy USG. Wg OM jestem w na początku 30 tygodnia, a na USG wyszło nam troszkę wiecej bo dzidziuś jest duży. Rozmiary ma o dwa tygodnie większe - waży 1700g (jak na 30tc to podobno kawał chłopa) az sie dziwie skad on ma takie rozmiary bo ani po mnie ani po ojcu ;-) Poza tym ułożenie główkowe, więc odetchnełam z ulgą. Poki co czuję sie super, ale szybko się męcze i brzuch twardnieje jak za długo pochodzę. Lekarz mi kazał brac wtedy nospe albo nospę forte nawet. Ale u nas wszystko wporzadku, pozdrawiam te w zabiegane i te leżące, oby do lutego (nam sie przesunal termin na 02.02.20010 z 18.02.2010, ale zobaczymy jak to będzie. :-) a jak z waszymi terminami wg OM i USG - bardzo się różnią??
 
Ostatnia edycja:
Ekuu ja rozmawialam z wieloma osobami na ten temat. U mnie wg OM powinnam urodzic 24 lutego, wg pierwszego i drugiego scanu 18 lutego, a wg trzeciego scanu 9 lutego (bo dzidzia duza jest). Ginekolog powiedzial mi ze data ktora powinnismy brac pod uwage to data pierwszego scanu, z kolei jezeli wiesz kiedy nastapilo zaplodnienie to wg OM :-) Dzieci wyjda na swiat itak kiedy beda gotowe czyli juz od 37 tygodnia
 
Kaasiutka odnośnie szczepień to w Polsce nie unikniesz póki co obowiązkowych. W szpitalu w pierwszej dobie na pewno zaszczepią ci dziecko na żółtaczkę i gruźlicę a potem po 6 tygodni jest dalszy kalendarz szczepień. jedyne co możesz zrobić to kupić szczepionki skojarzone, są na pewno lepsze niż te standardowe- mniej wkłuć i mniej środka konserwującego. No i nie musisz szczepić na dodatkowe typu rota czy pneumokoki a tak to niestety trzeba szczepić.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
odnośnie szcepień - rozmawiałam kiedyś z jakims lekarzem i stwierdził, ze szczepienia to takie masło maślane, bo skoro my byliśmy szczepieni to przekazujemy tę odporność naszym dzieciom i bez sensu jest szczepić na coś na co jest się odpornym, bo to zaprzecza idei szczepień...chyba coś w tym jest, ale jak pisze Gosia u nas szczepienia obowiązkowe....
 
Hejka dziewczyny ja już po wizycie jestem i wszystko jest w porządeczku szujka już się nie obniża i Roszek jest zdrowy jak rybka i waży już 1800g;D Ważyłam się u niego i przytyło mi się tylko 1 kg także superowo. Ostatnia wizytę miałam 2 tyg więc Roszek przytył od tamtego czasu 500g;D Uff ulga cieszę się że jestem już po wizytce;D
 
reklama
No ja od początku się skarżę na różnice 2 tyg między OM-7 luty, a USG-28 luty(średnią z któryś pomiarów ostatnio lekarz wyliczył, bo na wynikach zawsze był marzec). Ale powoli przestaje mieć to dla mnie znaczenie jak widzę tempo w jakim biegnie czas i już na prawdę tak nie dużo zostało, że zaczynam się coraz bardziej denerwować(ekscytacja oczywiście:)), ale fajnie byłoby wiedzieć chociaż na który termin się bardziej skłania bo do szkoły chciałabym jednak wrócić jak najwcześniej żeby na spokojnie podejść do egzaminów i maturki:)
A co do samopoczucia, to zaczęło mi się pogarszać dopiero niecałe 2 msc temu i to zapewne głównie przez zapalenie jakie miałam w paluchach stópek-gryby nie jeden kochany lekarz na ostrym dyżurze, który się podjął zabiegu mimo ciąży, to pewnie i z Małym nie byłoby tak dobrze-a od początku gdyby nie rosnące piersi i brzuszek nie czułabym w ogóle, że rośnie we mnie Fasolka:)
 
Do góry