Kochane mylicie się!
Nie ma takiego obowiązku, Państwo nie wychowa Ci dziecka. Nikt nie ma prawa dysonować Twoim ciałem i ciałem twojego dziecka bez twojej zgody!! Piszesz oświadczenie, ze nie wyrażasz zgody i dajesz uzasadnienie ... pilnujesz zeby zapisali to w karcie i nikt Ci dziecka nie będzie kuł ... małec przychodzi na świat, nowe wszystko i proszę ciach jeszcze kawał wirusa ... jak myślicie dlaczego dzieci płaczą w 1 dobie ?? nie dlatego ze są głodne, tylko wyją po tej pięknej szczepionce, która ma w sobie tyle trucizn ... Poza fenolem inny środek konserwujący w szczepionkach to tiomersal = etylen rtęci, powszechnie używany przez 30 lat. Masakra i nabijanie kasy farmaceutom
poczytajcie jak macie chwile wolnego czasu ...
FRECH
Forum - portal TVN24.pl
Znam wiele osob, moich koleżanek które nie szczepiły swoich dzieci. Jedna z nich 10 letnia Majka do dziś nie choruje. Jeśli ma to tylko katar, kaszel i nic więcej. Tymek spał jak zabity w szpitalu podczas gdy jego koeldzy wyli w niebogłosy, te dzieci nie chorują, nie maja zadnych alergii, niczego! Nikogo nie przekonam na siłę, ale zastanówcie się czy warto.
Troszkę prawa ...
Odnośnie aspektów prawnych - obowiązek szczepień jest tzw. obowiązkiem obywatelskim a nie obowiązkiem prawnym (co jest zasadniczą różnicą) !!! Tę kwestię podnosi m.in. Pani prof. dr hab. Maria Dorota Majewska z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie (od wielu lat zajmująca się problematyką szczepień; jeden z niewielu polskich naukowców wyrażający swoje obawy w tej materii).
Również co światlejsi prawnicy twierdzą, iż przymusowe szczepienie (czy też zmuszanie do szczepień poprzez np. straszenie Sanepidem) jest naruszeniem gwarantowanego Konstytucją RP z 1997 roku oraz Powszechną Deklaracją Praw Człowieka (1948) prawa do wolności i nietykalności cielesnej - każdy dorosły człowiek ma wolność wyboru (a za dziecko w pierwszej kolejności odpowiadają Rodzice i to oni podejmują decyzję).
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (fragmenty):
Art. 39. Nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.
Art. 41.1. Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą...
Art. 48.1. Rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami...
Art. 54.1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszech-niania informacji.
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 r. (fragmenty) :
Art.3. Każdy człowiek ma prawo do życia, wolności i bezpieczeństwa swej osoby.
I JESZCZE JEDNO!
"Zastanawiałaś się dlaczego ostatnio tak wiele dzieci cierpi na autyzm, ADHD (syndrom nadpobudliwości psychoruchowej) i ma trudności w nauce? Chciałabyś, aby Twoje dzieci rozwijały się poprawnie i cieszyły się dobrym zdrowiem do późnej starości? Uniknęły depresji, sklerozy, schizofrenii, syndromu chronicznego zmęczenia, artretyzmu i Alzheimera? Głównym winowajcą obecnej sytuacji jest rtęć zawarta m.in. w szczepionkach. Dlatego, gdy zobaczysz kalendarz szczepień dla Twojego dziecka, przeanalizuj go dokładnie.
Rtęć jest drugim, po plutonie, najbardziej toksycznym pierwiastkiem na ziemi. Rtęć z jednego termometru może zatruć małe jezioro. Zalecenia Agencji Ochrony Środowiska podają za bezpieczną dawkę 0,1 mikrograma/kg masy ciała dorosłego człowieka dziennie. Tymczasem rtęć była (przed wydaniem odpowiedniego zakazu pod koniec ubiegłego stulecia) dodawana do kropel do oczu, preparatów dla szkieł kontaktowych, sprejów do nosa, kremów antykoncepcyjnych, kremów na hemoroidy, zastrzyków przeciw alergiom i wielu innych substancjach. Oprócz tego obecna jest w naszym środowisku w dymach z fabryk spalających węgiel, rybach i owocach morza i w takich ludzkich wynalazkach jak żarówki fluorescencyjne, termometry, urządzenia do mierzenia ciśnienia krwi, a nawet w bardzo niebezpiecznych metalowych plombach dentystycznych (zawierają 50% rtęci!).
Najbardziej niebezpiecznym źródłem zatrucia rtęcią w obecnych czasach są jednak szczepionki. Do konserwacji wielu z nich używa się środka o nazwie Thimerosal, który zawiera 49,6% etylortęci. Biorąc pod uwagę wzrost ilości szczepień, często wykonywanych jednego dnia, ilość kumulowanej rtęci osiąga poziom nawet 100-krotnie wyższy niż bezpieczny dla dorosłego człowieka. Np. tylko szczepionka Hep B (przeciwko bakterii powodującej m.in. zapalenie opon mózgowych) podawana noworodkom przekracza zalecany limit 36 razy.
Wstrzykiwanie domięśniowe omija jeden z głównych mechanizmów obronnych ludzkiego organizmu - trakt żołądkowo-jelitowy. W przypadku małych dzieci, których układ immunologiczny i nerwowy nie jest jeszcze w pełni dojrzały, jest to bardzo niebezpieczne. Np. proteina Metallothionein (MT) zawarta w każdej komórce ludzkiego ciała i odpowiedzialna za detoksykacje metali ciężkich i opiekę nad układem odpornościowym staje się w pełni rozwinięta dopiero u dziecka 3-letniego. Jak wiele rtęci wstrzykujemy mu do tego czasu skoro pierwsze obowiązkowe szczepienia otrzymuje w pierwszej dobie swojego życia?
Skutki zatrucia rtęcią są bardzo poważne. Rtęć ingeruje w działanie enzymu potrzebnego do trawienia glutenu i kazeiny, stąd nadwrażliwość ludzi zatrutych rtęcią np. na wszystkie produkty mleczne. Rtęć wywołuje również uszkodzenie systemu odpornościowego, który nie radzi sobie z bakteriami naturalnie występującymi w naszym organizmie np. z candidą. Przerost tego grzyba wywołuje tzw. cieknące jelito - stan, w którym uszkodzona powierzchnia jelita przepuszcza niestrawione cząsteczki do obiegu krwi, co wywołuje alergie. Osoby zatrute rtęcią często są alergikami.
Ponadto rtęć osłabia zdolność usuwania infekcji wirusowych i drożdżowych, powoduje wytwarzanie przeciwciał antymózgowych (organizm atakuje samego siebie), zmienia zdolność mózgu do usuwania niepotrzebnych komórek mózgowych lub neuronów i w poważny sposób wpływa na uszkodzenie mózgu. Spustoszenie, które sieje w organizmie ma bardzo poważne konsekwencje w jego funkcjonowaniu. Najważniejsze objawy zatrucia rtęcią, to:
* zaburzenia sensoryczne,
* drętwienie ciała,
* nadwrażliwość na dźwięki, dotyk
* osłabione rozpoznawanie twarzy,
* nieostre widzenie i zawężenie pola widzenia,
* bezsenność,
* drażliwość i nagłe wybuchy złości,
* unikanie kontaktów społecznych,
* niepokój,
* utrudnione wysławianie się,
* zaburzenia słuchu
* zmieniony smak,
* osłabienie pamięci krótkotrwałej,
* spowolnienie reakcji,
* utrudniona koncentracja.
Wymienione wyżej objawy często występują przy takich schorzeniach jak ADHD i autyzm. Potwierdzono, że rtęć jest bardziej toksyczna dla chłopców, co poważnie łączy zatrucie rtęcią z autyzmem. Kiedy w Kalifornii zwiększono w ciągu 20 lat ilość szczepień z 8 do 33, to liczba przypadków autyzmu wzrosła ponad 1000%! Dzięki rodzicom dzieci autystycznych i badaczom zajmujących się tym problemem, rtęć wycofano z wielu produktów (np. roztwór do soczewek kontaktowych wycofano w 1998r.). Urząd ds. Żywności i Leków w USA nałożył na producentów szczepionek obowiązek wyeliminowania thimerosalu ze szczepionek. Co ciekawe, został on usunięty ze szczepionek weterynaryjnych prawie 20 lat temu, gdyż obawiano się, że jest zbyt niebezpieczny. Producenci szczepionek prawdopodobnie wiedzieli o ryzyku zatrucia rtęcią już 40 lat temu.