reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

reklama
majusia trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze.
U mnie niestety też nie za wesoło, od 6m-ca zaczęła mi się skracać szyjka, w ciągu 3 tyg. skróciła się o 6mm i zostało jej 2,9, dostałam nospę i luteinę i na jakiś czas pomogło, wczoraj byłam na kolejnej wizycie i okazało się że w momencie kiedy mały naciska na szyjkę (a naciska prawie cały czas) to szyjka ma tylko 2,1cm czyli jest już zagrożenie przedwczesnym porodem, póki co to mamy za zadanie wytrzymać do 11 stycznia
 
majusia ja tez jestem z Toba i trzymam kciuki, mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze, staraj sie myslec pozytywnie!!!!

U mnie tez nie ciekawie, wizyta u lekarza wczoraj, badania okej, z tym ze ta moja szyjka :( ehszz 2 cm. Gdyby nie to ze sa swieta to lekarz skierowalby mnie do szpitala, puki co kazal byc czujny, skurcze lub odejscie wod i od razu kazal kierowac sie do szpitala. Ale ma tez dobra wiadomosc, moj kochany skarbek przytyl 600 gram :) i z tego sie ciesze. POnadto cesarka juz ustalona raczej. Lezec mam caly czas, wiec wszystkie jakiekolwiek zakupy dla mojego skarba mnie omina. Ale dla mnie najwazniejsze jest aby przetrwac te dwa tygodnie jeszcze. Oby wszystko skanczylo sie dobrze. 3majcie kciuki kochane lutówki.
 
Jestem strasznie zdołowana i zmartwiona,byłam dziś z wynikami badań u gina.Morfologia,krzywa cukrowa ok.,ale badania osadu moczu wyszły źle(przejrzystość mętna,nabłonki płaskie,bakterie i pasma śluzu bardzo liczne,leukocyty2-3-3 wpw)dostałam antybiotyk Monural i skierowanie na dodatkowe badania ( CRP I TTC) czy któraś z Was miała podobne wyniki,badania albo stosowała ten lek?

Megan ja nie mialam zadnych problemow z moczem takze nie pomoge..choc moze inne dziewczyny na forum bo niktorym co jakis czas bakterie sie wkradaja.

Majusia trzymaj sie, jestem pewna ze wszystko bedzie dobrze
Etienne trzymam kciuki zeby dzidzia jak najdluzej siedziala w brzuszku. Jestes w 34 tyg wiec jeszcze troche musisz wytrzymac

Trzymam kciuki za was wszystkie i za siebie ;-)
 
reklama
Do góry