reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Szczepienia, wizyty u lekarza i inne rozmowy na temat zdrowia naszych dzieci

Rachell to napisz jak po wizycie i co ci gin powiedział bo mnie też wczoraj brzuszek 4 razy sie stawiał a kłucie też czułam ale na szczęśćie przeszło wszystko...
 
reklama
Acha ja jutro mam wizytkę i troszkę się zaczynam już stresować ale mam nadzieję że wszystko ok i że szyjka już się nie obniża:/ Brzuszek mam strasznie wysoko pod piersiami zaraz i mały sobie między żebrami buszuje także to mnie troszkę uspokaja... Jak obniżyła mi się szyjka tamtym razem to brzuch mi opadł niziutko i synka też nisko czułam także pocieszam że teraz jest dobrze ale wszystko okaże się dopiero jutro...
 
No to tym bardziej Rachell trzymamy kciuki i napisz od razu co lekarz powiedział. Ja od 3 tyg mam skurcze i stawianie brzucha, ale póki co mogę się sama pilnować i głównie leżakować, szpital mi darują póki nie robią się regularne, a mam zbyt miękką macicę, na razie szyjka w porządku, ale to kłucie jest mi znajome(kojarzę ze 2 razy u siebie, ale takie pojedyńcze właśnie, raz bliżej pochwy, raz bardziej przy kości łonowej), aczkolwiek nie przejęłam się tym ani trochę, ale jeśli to cos znaczy to tym bardziej poproszę o informacje:)
 
No ja właśnie też juz leżałam kilka dni w szpitalu bo jak mi twardniał brzuch to na badaniu okazało się że szyjka poszła w dół i jak nic bym z tym nie robiła to w przeciągu 2 tyg bym rodziła:szok: Wczoraj mi 4 razy twardniał no i poczułam 2 razy takie kłucie w pochwie no i się zmartwiłam:/ od powrotu ze szpitala miałam spokój do wczoraj (wczoraj się trochę zdenerwowałam i z nerwów popłakałam i wtedy mi właśnie zaczął twardnieć) Może to z nerwów ale ciekawa jestem co tobie ginek powie.
 
Diewczyny mam nadzieje że będzie u was wszystko w porzątku trzymam mocno&&&&&&&&. mi też twardniał brzuszek ale ostatnio jest już ok, nospy to jeszcze ani raz nie brałam, tylkostarała sie więcej leżeć, ja mam wizyte dopiero 23grudnia. jak często chodzicie do gina ja ostatnio byłam 29pazdzier. pozdrawiam
 
Diewczyny mam nadzieje że będzie u was wszystko w porzątku trzymam mocno&&&&&&&&. mi też twardniał brzuszek ale ostatnio jest już ok, nospy to jeszcze ani raz nie brałam, tylkostarała sie więcej leżeć, ja mam wizyte dopiero 23grudnia. jak często chodzicie do gina ja ostatnio byłam 29pazdzier. pozdrawiam
Co miesiąc.
 
Mnie tez ostatnio czesciej twardnial, teraz zdarza sie sporadycznie i raczej nie towarzysza temu zadne bole, poza coraz mocniejszymi kopniakami mojej corci :) a ja chodze co dwa tygodnie, czasem juz jestem tym zmeczona, bo i zus mi placic w rata, no i te wozenie l4 do pracy
 
jak często chodzicie do gina ja ostatnio byłam 29pazdzier. pozdrawiam

ja cały czas chodziłam co miesiąc, ale teraz wyznaczył mi termin po 3 tygodniach - na 15 - z jedenj strony dobrze, bo nie będę musiała przed świętami głowy zaprzatać wizytą u gina ...no chyba ,że będzie trzeba dodatkowo:) za to za 2 dni mam się zgłosic do szpitala na usg...w sumie dobrze , bo jakos tak brak mi zapewnienia lekarza, że wszystko jest ok;)
 
reklama
Diewczyny mam nadzieje że będzie u was wszystko w porzątku trzymam mocno&&&&&&&&. mi też twardniał brzuszek ale ostatnio jest już ok, nospy to jeszcze ani raz nie brałam, tylkostarała sie więcej leżeć, ja mam wizyte dopiero 23grudnia. jak często chodzicie do gina ja ostatnio byłam 29pazdzier. pozdrawiam

Ja chodzę co 4 tygodnie a od stycznia będę co 2 tygodnie chodziła do porodu.
 
Do góry