Asiorek ja płaywałam cały lipiec jak pogoda była upalna. Nic mi nie było, ale też brzucho był mniejszy. Jak teraz pojechałam na basen, to po przepłynięciu paru metrów poczulam napięcie brzucha, ale to raczej od przygarbywania się. Nie moglam za bardzo w wodzie się wyprostować. Jednak za moment mi minęło i mogłam dalej śmigać w tej wodzie, zarówno na plecach jak i na brzuchu. Poza tym porobilam sobie parę ćwiczeń i było mi zdecydowanie lepiej. :laugh: Nie wiem czy u was są takie zajęcia, ale u mnie w Pile organizują basen dla kobiet ciężarnych. Ponoć ćwiczenia są rewelacyjne (koleżanka chodziła).