reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Pierwszy. Na razie mam leżeć w domu. W poniedziałek mam się zgłosić do szpitala i wtedy może coś więcej się dowiem. Chociaż liczę że święta spędzę jeszcze w domu 🙂
Nie chcę Cię straszyć ale jak już Cię kierują do szpitala to raczej wyjdziesz już z dzidziusiem tym bardziej jak ciąża donoszona
 
reklama
Liczę się z tym. Dlatego mam nadzieję że w poniedziałek tylko moj prowadzący sprawdzi co i jak i pozwoli wrócić na święta do domu i każe się zgłosić 27.12
A no może będą na tyle wyrozumiali żeby na święta wypuścić do domu ja też mam nadzieję że nawet jak ciśnienie wyjdzie jeszcze podwyższone to zwiększa dawkę i wypuszcza
 
Ja dzisiaj też dostałam dopegyt. Dzidzius waży odrobinkę ponad 2600.
Na wizycie u położnej cisnienie mialam szokujące bo 150/100. W domu takiego nie zanotowałam nigdy. Tak bliżej 140, max 142.
Mam nadzieję, że leki zadziałają szybko.
Dziewczyny, to już tak blisko, ale wciąż daleko. Ale trzymam za nas wszystkie kciuki🥰
 
Ja dzisiaj też dostałam dopegyt. Dzidzius waży odrobinkę ponad 2600.
Na wizycie u położnej cisnienie mialam szokujące bo 150/100. W domu takiego nie zanotowałam nigdy. Tak bliżej 140, max 142.
Mam nadzieję, że leki zadziałają szybko.
Dziewczyny, to już tak blisko, ale wciąż daleko. Ale trzymam za nas wszystkie kciuki🥰
Ja też trzymam za nas kciuki🥰 ciekawa jestem, która z nas jako pierwsza przywita maluszka♥️ ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Chcę zrobić dużo a jednocześnie brak mi sił, boję się żebym czegoś nie przyspieszyła w ogóle dziwnie podchodzę do tych świąt w tym roku. Nigdy tak nie miałam. Święta za pasem , poród chwila moment, nie wiadomo kiedy. Wydaje mi się że jakoś odpuściłam Boże Narodzenie🫣
 
Ja też trzymam za nas kciuki🥰 ciekawa jestem, która z nas jako pierwsza przywita maluszka♥️ ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Chcę zrobić dużo a jednocześnie brak mi sił, boję się żebym czegoś nie przyspieszyła w ogóle dziwnie podchodzę do tych świąt w tym roku. Nigdy tak nie miałam. Święta za pasem , poród chwila moment, nie wiadomo kiedy. Wydaje mi się że jakoś odpuściłam Boże Narodzenie🫣
Nie tylko Ty. Ja też leżę i nie mogę nic zrobić. Ale w końcu jesteśmy na końcówce to możemy sobie pozwolić. Dzieciaczki najważniejsze 🙂
 
Ja też trzymam za nas kciuki🥰 ciekawa jestem, która z nas jako pierwsza przywita maluszka♥️ ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Chcę zrobić dużo a jednocześnie brak mi sił, boję się żebym czegoś nie przyspieszyła w ogóle dziwnie podchodzę do tych świąt w tym roku. Nigdy tak nie miałam. Święta za pasem , poród chwila moment, nie wiadomo kiedy. Wydaje mi się że jakoś odpuściłam Boże Narodzenie🫣
Myślę, że w większości to pierwsze takie święta Bożego Narodzenia 😅 będziemy pierwszy raz sami w święta, bo zawsze jeździliśmy do moich rodziców i w tym roku powiedziałam, że nie dam rady takiej trasy zrobić, bo to jednak 2,5 h w aucie a ja po godzinie mam dosyć. I zaproponowałam święta u nas, ale niestety powiedzieli że wymyślam i nie przyjadą. Także w sumie świat nie będziemy mieli, bo dla naszej dwójki to mi się nie chce nic robić .
 
reklama
Ja też trzymam za nas kciuki🥰 ciekawa jestem, która z nas jako pierwsza przywita maluszka♥️ ja nie wiem co mam ze sobą zrobić... Chcę zrobić dużo a jednocześnie brak mi sił, boję się żebym czegoś nie przyspieszyła w ogóle dziwnie podchodzę do tych świąt w tym roku. Nigdy tak nie miałam. Święta za pasem , poród chwila moment, nie wiadomo kiedy. Wydaje mi się że jakoś odpuściłam Boże Narodzenie🫣
Nadrobisz w przyszłym roku :) człowiek w głowie ma już tylko jedno
 
Do góry