reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe mamy 2025 👶👶

Skąd ja znam te kocie darcie po nocach 🙈 mój też po nocach wszelkie mozliwe odgłosy wydaje. Kończy się tak że rzucamy w niego poduszka, kładzie się koło nas i śpi do rana. Ale pobudka każdej nocy przez niego obowiązkowa 🙈
chociaż nie musicie wstawać z łóżka
mój mały słodki piesek lubi sobie wyjść w nocy na spacer - piszczy i skamle w nocy że nas budzi idę z nim na spacer wącha trawę siku i tyle , i tak czasami trzy razy w nocy :)
ale już go rozgryzłam - wychodzę z nim wieczorem dwa razy - jeden raz bezpośrednio przed snem i wtedy jest spokój ;)
 
reklama
Skąd ja znam te kocie darcie po nocach 🙈 mój też po nocach wszelkie mozliwe odgłosy wydaje. Kończy się tak że rzucamy w niego poduszka, kładzie się koło nas i śpi do rana. Ale pobudka każdej nocy przez niego obowiązkowa 🙈
Moje kociaki nad ranem mnie budzą bo głodne 😂 wcześniej dostawały koło 6 gdy wychodziłam do pracy a teraz jak jestem w domu to nie wstaje specjalnie wcześniej im dać to się same upominają 😂
 
ja tak samo , nic sie nie zmienilo i beta rosla
Ja mimo źle rozwijającej się ciąży miałam objawy ciążowe
dziękuje dziewczyny za odpowiedzi

dzięki temu że dzielimy się tym co nas spotkało mam większą wiedzę i może nie tyle że obawy co świadomość że wiem że nie zawsze może być kolorowo
ostatnio w ogóle czytałam że w Francji ciążę uznaje się po 12 tygodniu
 
dziękuje dziewczyny za odpowiedzi

dzięki temu że dzielimy się tym co nas spotkało mam większą wiedzę i może nie tyle że obawy co świadomość że wiem że nie zawsze może być kolorowo
ostatnio w ogóle czytałam że w Francji ciążę uznaje się po 12 tygodniu
No ja też to właśnie lubię, dzielenie się doświadczeniami i tymi dobrymi i tymi niezbyt dobrymi :) ale ogólnie rzadko się już zdarza że jak bije serduszko to nagle bez powodu stanie. Najwięcej jest poronień zanim to serducho ruszy a później ja osobiście nie znam nikogo kto by tak miał. U mnie co prawda było serducho na chwilę ale ciąża od początku źle się rozwijała więc tego nie biorę pod uwagę :) także no musimy być cierpliwe i wierzyć że nasze maluchy chcą żyć i nie mają zamiaru zastopować swoich serduszek
 
chociaż nie musicie wstawać z łóżka
mój mały słodki piesek lubi sobie wyjść w nocy na spacer - piszczy i skamle w nocy że nas budzi idę z nim na spacer wącha trawę siku i tyle , i tak czasami trzy razy w nocy :)
ale już go rozgryzłam - wychodzę z nim wieczorem dwa razy - jeden raz bezpośrednio przed snem i wtedy jest spokój ;)
Ooo to już przestaję narzekać na mojego rozdarciucha 😄 ale skoro Twój piesek tak często Cie budzi, to jak już dziecko się urodzi, to będziesz przyzwyczajona do tych pobudek nocnych 😄
 
No ja też to właśnie lubię, dzielenie się doświadczeniami i tymi dobrymi i tymi niezbyt dobrymi :) ale ogólnie rzadko się już zdarza że jak bije serduszko to nagle bez powodu stanie. Najwięcej jest poronień zanim to serducho ruszy a później ja osobiście nie znam nikogo kto by tak miał. U mnie co prawda było serducho na chwilę ale ciąża od początku źle się rozwijała więc tego nie biorę pod uwagę :) także no musimy być cierpliwe i wierzyć że nasze maluchy chcą żyć i nie mają zamiaru zastopować swoich serduszek
Ja też w to wierzę że skoro już bije to bić będzie, ale mimo wszystko ta obawa jest cały czas, że nagle coś się złego stanie i bić przestanie.
 
reklama
Ooo to już przestaję narzekać na mojego rozdarciucha 😄 ale skoro Twój piesek tak często Cie budzi, to jak już dziecko się urodzi, to będziesz przyzwyczajona do tych pobudek nocnych 😄
oj on jest mega treningiem przed dzieckiem
mam problem bo szczeka w domu na najmniejszy szmer z zewnątrz i już brałam behawiorystkę żeby go oduczyć ale ma swoje lata i sama powiedziała że będzie ciężko
muszę mówić do niego spokojnym głosem : spokój :D potem kara
i tak tryliard razy dziennie, a nie można krzyczeć bo pies wtedy reaguje jeszcze gorzej
zabawki rozwalone po całym mieszkaniu :)
 
Do góry