Styczniowe mamy 2025 👶👶

[Palinka13]

dziękuje dziewczyny za odpowiedzi

dzięki temu że dzielimy się tym co nas spotkało mam większą wiedzę i może nie tyle że obawy co świadomość że wiem że nie zawsze może być kolorowo
ostatnio w ogóle czytałam że w Francji ciążę uznaje się po 12 tygodniu

no za granica to w ogole jest porazka jesli chodzi o ciaze .

 

[sylwia114@]

no za granica to w ogole jest porazka jesli chodzi o ciaze .

wczoraj czytałam artykuł o braku aborcji w Alabamie w Stanach Zjednoczonych - tam to się dzieje mega źle ....

 

[Madziulek169]

to moze pępowina

Możliwe

 

[Roksiemi]

to opowiemy Ci jak bylo w styczniu jestem dobrej mysli, ze dopiero rusza maluszek

Bardzo bym tego chciała. Moje wewnętrzne ja dziś skakało z radości jak w końcu coś się pojawiło

 

[Roksiemi]

Ja tak miałam w 1 ciąży.
Postaram się opisać w przybliżeniu jak to było. Dodam że owulację wiedziałam kiedy miałam mniej więcej, ciąża mogłaby być młodsza o 3-4 dni ale na pewno nie więcej.
5+0 - USG pęcherzyk odpowiedni do wieku ciąży
6+0- pęcherzyk ciążowy, żółtkowy i mikro zarodek 1,1mm (pierwsza mowa ze trochę za małe)
7+0- pęcherzyk ciążowy, żółtkowy ok 5mm, zarodek 1,5mm
8+0- pęcherzyk ciążowy, żółtkowy ok 7mm, zarodek tętniący ok 3mm
9+0- pęcherzyk ciążowy, żółtkowy ok 7,5mm, zarodek tętniący 3-4mm ok 80 uderzeń
10+0- brak tętna zarodka

Praktycznie przez miesiąc żyłam w niepewności co będzie mimo że czułam ze to będzie koniec. Bety nie sprawdzałam więc nie wiem jak rosła. Pamiętam że przeczytałam wtedy ze w tych pierwszych tygodniach zarodki rozwijają się tak samo, rosnąc 1-1,5mm i nie ma odchyleń że przez tydzień nie urośnie a potem nadrobi (tak może być później). Wiadomo to jest natura a nie matematyka i różne cuda się już zdarzały ale pamiętam że jak byłam w podobnej sytuacji to przekopałam cały internet w poszukiwaniu podobnych sytuacji jak moja i mało znalazłam

Czyli nie skończyło sie to dobrze? Ciaza zakończyła się w 10 tygodniu?

 

[W.anna]

Któraś z Was pisała ostatnio o Cheetosach. Musiałam kupić i zjeść cała paczkę w aucie, wracając z badań krwi, bo tak mnie prześladowały te serowe Cheetosy w myślach

@Roksiemi, masz już wyniki?

One tak strasznie śmierdzą ale są takie pyszne!

 

[Palinka13]

One tak strasznie śmierdzą ale są takie pyszne!

no taka skarpeta przepoconą ale mniamiiiii

 

[W.anna]

oj on jest mega treningiem przed dzieckiem
mam problem bo szczeka w domu na najmniejszy szmer z zewnątrz i już brałam behawiorystkę żeby go oduczyć ale ma swoje lata i sama powiedziała że będzie ciężko
muszę mówić do niego spokojnym głosem : spokój potem kara
i tak tryliard razy dziennie, a nie można krzyczeć bo pies wtedy reaguje jeszcze gorzej
zabawki rozwalone po całym mieszkaniu

U mnie na takie szczekanie pomaga puszczenie muzyki mój piesek zwłaszcza szczeka wieczorami kiedy jeszcze męża nie ma w domu, jest czujny i pilnuje (przejmuje rolę pana domu), ostatnio dzwoniła koleżanka z pracy i miałam ją na głośniku bo coś tam robiłam, było grubo po 22, w salonie leciała playlista chyba z jakimiś hitami disco Polo to się dopytywała co to za dyskoteka u nas, jak powiedziałam że to muzyka dla psa to nie mogła ze śmiechu

 

[W.anna]

no taka skarpeta przepoconą ale mniamiiiii

Hahahaha smród jest niesamowity ale smak 10/10, zrobiłyście mi smaka!

 

[tori]

no taka skarpeta przepoconą ale mniamiiiii

Dla mnie zapach nawet ok, pod koniec paczki już trochę wykręca język, ale ciężko przestać jeść Ja najbardziej lubię Twistosy fromage i myślę, że to będzie kolejna rzecz, która przyklei mi się w sklepie do ręki Jeszcze szpinakowy burek z Lidla mi się marzy Pamiętam, w pierwszej ciąży zwycięzcą zachcianek były naleśniki z serem na słodko

Moje drogie, jak szukałyście prenatalnych na NFZ? Tam, gdzie robiłam w pierwszej ciąży nie mają na fundusz. Czuję się trochę zielona, jak tego szukać. Poradnie przyszpitalne?