Pół dnia poza domem i tyle do nadrabiania mam. Pojechaliśmy dzisiaj do Poznania, do siostry męża i tak połazić po galerii, bo za wcześnie z domu wyjechaliśmy. Chciałam ten adapter wypożyczyć na pasy, ale się okazało, ze tego sklepu nie ma już na Obornickiej. Więc dziewczyny jakby się któraś wybierała, to Pati i Maks tylko na Polnej. a po to głównie jechaliśmy
Ale pooglądałam sobie wózki w smyku I jestem zdecydowana na tego Amelisa, nawet mężowi się podoba. Ew. baby design husky, ale to już ciut większy wydatek
xkarola- fajna psinka
martusia- no to dobrze, że jest lepiej
Tymuniek- oj biedna, oby z końcem pierwszego trymestru mdłości przeszły
Emenems- boi się, że już nie będzie córeczką tatusia. Szczególnie, ze do taty ma spory kawałek, a drugie dziecko tata będzie miał pod ręką. Moja Pola chociaż nie do końca rozumie, to raz się cieszy, a raz z płaczem ucieka i nie chce słuchać. Już się boję jak dziecko ze szpitala przyniosę
No zazdrość, nic nie poradzisz. przejdzie jej, musicie przeczekać, bo jest na tyle duża by zrozumieć
A ja tam glukozę lubię, w pierwszej ciąży łyknęłam bez przeszkód- słodkolubna jestem
Marcepanek- nówka sztuka urządzenie do koktajli, a nie blender. Ale plastik się lekko stopił, a tak niby działa. Ale od teraz to niech mąż mi robi koktajle
Współczuję wymiotów, ale cycki też mam duże W końcu
aktina- a kiedy macie wesele?
KarolinaE- super Ale cudne zdjęcia Gratuluję wygranej
julia- to też zajrzę na H&M Ja mam w planach zakupy na wyprzedażach i w sh do przedszkola. Pewnie będzie niszczyć bardziej niż w domu ciuchy.
9 lipca jest Świadoma Mama w Poznaniu, ja na pewno będę. Wybierasz się? Po południu jakoś, pewnie w Merkurym
Pauletahh- pewnie nie zwracałaś wcześniej uwagi
Innabajka- witaj. Spory Maluszek
Vivienne- ja też po cc. Boję się drugiej, najchętniej bym naturalnie rodziła, ale podobno małe komplikacje i już tną. Mąż się boi i mówi, ze mam nawet nie próbować i się nie męczyć, tylko od razu cc. Ale jakbym trafiła na porządną położną, to może...
A miałaś cc pod narkozą czy z zewnątrzoponowym? Bo u mnie było za późno na inne i narkoza. Czułam się w sumie dobrze, no ale zawsze to operacja... Ja zaczęłam rodzić naturalnie, ale jak przy 7 cm mnie położyli pod ktg to tętno zanikało. Młoda przy schodzeniu się 3 razy pępowiną obwinęła. taka akrobatka. Wywija do dziś
Joa- mnie dzisiaj boli głowa. Biorę tylko dupka, jakoś nie odczuwam skutków ubocznych jakiś dziwnych
Czyli też Ci się zęby sypią. SKutek uboczny często w ciąży
monii- no ja też sobie cesarki nie wyobrażałam, jednak los sam za mnie wybrał
Limonka- u mnie w styczniu to będzie od cesarki 3,5 roku, spokojnie mogę rodzić sn
żabila- masz racje nie ma się co stresować. Pewności i tak nigdy nie ma, badania mogą wyjść niejasne, a dziecko zdrowe I tego się trzymajmy
Ale post wywaliłąm Przeczyta to ktoś?
Z dobrych wieści, to humor mam lepszy, mimo bólu głowy. Jednak dzień poza domem, to dobry dzień. A jutro jestem umówiona w kawiarni z koleżanką (w sumie mojego kuzyna partnerką). Teraz popijam piwko 0% jabłkowe, ale niedobre. W ogóle piewm nie smakuje. Jak rozcieńczony sok, wygazowany. Nie kupujcie,
Ale pooglądałam sobie wózki w smyku I jestem zdecydowana na tego Amelisa, nawet mężowi się podoba. Ew. baby design husky, ale to już ciut większy wydatek
xkarola- fajna psinka
martusia- no to dobrze, że jest lepiej
Tymuniek- oj biedna, oby z końcem pierwszego trymestru mdłości przeszły
Emenems- boi się, że już nie będzie córeczką tatusia. Szczególnie, ze do taty ma spory kawałek, a drugie dziecko tata będzie miał pod ręką. Moja Pola chociaż nie do końca rozumie, to raz się cieszy, a raz z płaczem ucieka i nie chce słuchać. Już się boję jak dziecko ze szpitala przyniosę
No zazdrość, nic nie poradzisz. przejdzie jej, musicie przeczekać, bo jest na tyle duża by zrozumieć
A ja tam glukozę lubię, w pierwszej ciąży łyknęłam bez przeszkód- słodkolubna jestem
Marcepanek- nówka sztuka urządzenie do koktajli, a nie blender. Ale plastik się lekko stopił, a tak niby działa. Ale od teraz to niech mąż mi robi koktajle
Współczuję wymiotów, ale cycki też mam duże W końcu
aktina- a kiedy macie wesele?
KarolinaE- super Ale cudne zdjęcia Gratuluję wygranej
julia- to też zajrzę na H&M Ja mam w planach zakupy na wyprzedażach i w sh do przedszkola. Pewnie będzie niszczyć bardziej niż w domu ciuchy.
9 lipca jest Świadoma Mama w Poznaniu, ja na pewno będę. Wybierasz się? Po południu jakoś, pewnie w Merkurym
Pauletahh- pewnie nie zwracałaś wcześniej uwagi
Innabajka- witaj. Spory Maluszek
Vivienne- ja też po cc. Boję się drugiej, najchętniej bym naturalnie rodziła, ale podobno małe komplikacje i już tną. Mąż się boi i mówi, ze mam nawet nie próbować i się nie męczyć, tylko od razu cc. Ale jakbym trafiła na porządną położną, to może...
A miałaś cc pod narkozą czy z zewnątrzoponowym? Bo u mnie było za późno na inne i narkoza. Czułam się w sumie dobrze, no ale zawsze to operacja... Ja zaczęłam rodzić naturalnie, ale jak przy 7 cm mnie położyli pod ktg to tętno zanikało. Młoda przy schodzeniu się 3 razy pępowiną obwinęła. taka akrobatka. Wywija do dziś
Joa- mnie dzisiaj boli głowa. Biorę tylko dupka, jakoś nie odczuwam skutków ubocznych jakiś dziwnych
Czyli też Ci się zęby sypią. SKutek uboczny często w ciąży
monii- no ja też sobie cesarki nie wyobrażałam, jednak los sam za mnie wybrał
Limonka- u mnie w styczniu to będzie od cesarki 3,5 roku, spokojnie mogę rodzić sn
żabila- masz racje nie ma się co stresować. Pewności i tak nigdy nie ma, badania mogą wyjść niejasne, a dziecko zdrowe I tego się trzymajmy
Ale post wywaliłąm Przeczyta to ktoś?
Z dobrych wieści, to humor mam lepszy, mimo bólu głowy. Jednak dzień poza domem, to dobry dzień. A jutro jestem umówiona w kawiarni z koleżanką (w sumie mojego kuzyna partnerką). Teraz popijam piwko 0% jabłkowe, ale niedobre. W ogóle piewm nie smakuje. Jak rozcieńczony sok, wygazowany. Nie kupujcie,