Gratuluję ciąży! Też bym chciała mieć rok po roku, ale u mnie trochę trudna sytuacja.
A chodzi już synek? Mój nie, wciąż brak mu odwagi chyba, bo wystarczy jeden palec dać żeby śmigał. A jak puszczę to wiotki nagle![Grinning face with smiling eyes :smile: 😄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f604.png)
Ogólnie ok, jest grzeczny, nie psoci aż tak. Chyba najgorsze co mi zrobił to wysypał ziemię z kwiatka![Thinking face :thinking: 🤔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f914.png)
ale ja też dużo toleruję, bo mi nie przeszkadza np jak otwiera i zamyka szafę czy komodę. Patrzę jedynie, żeby nic niebezpiecznego nie wyciągał. I tak pobawi się i zostawi.
Czeka nas specjalista od krwi w pon, bo ciągnie się za nim neutrofilia i mimo, że żadnych problemów nie sprawia to trzeba sprawdzić z czego wynika.
A chodzi już synek? Mój nie, wciąż brak mu odwagi chyba, bo wystarczy jeden palec dać żeby śmigał. A jak puszczę to wiotki nagle
![Grinning face with smiling eyes :smile: 😄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f604.png)
Ogólnie ok, jest grzeczny, nie psoci aż tak. Chyba najgorsze co mi zrobił to wysypał ziemię z kwiatka
![Thinking face :thinking: 🤔](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f914.png)
![Face with tears of joy :joy: 😂](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f602.png)
Czeka nas specjalista od krwi w pon, bo ciągnie się za nim neutrofilia i mimo, że żadnych problemów nie sprawia to trzeba sprawdzić z czego wynika.