reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczniowe mamy 2016 :)

betina- jeszcze nie kupiłam, ale chyba gryka-pianka- kokos, taki miałam do Młodej i był ok
A prześcieradła wzięłam białe- problem koloru odpadł :p
Koszulę do szpitala kupiłam jedną nową, drugą mam taką troszkę zjechaną, bo ma 3 lata, ale też miałam w szpitalu przy poprzednim porodzie i nie żal mi bedzie jak się ubrudzi czy coś. Jak miss wyglądać nie muszę :p

Ja też pakuję tylko to, co na stronie szpitala jest. Tzn. nawet pieluch chyba pakowac nie będe, tylko mi mąż przyniesie jak się Młody urodzi, albo zapakuję kilka i tak będzie donosił w razie potrzeby ;) Z butelkami nie wiem jak wygląda, bo nie interesowałam się tym tematem, ale wiem że Młodej mm i glukozę raz dali, więc chyba jakoś musieli. Ja od dnia po cesarce piersią karmiłam, więc nie wiem
 
reklama
No u mnie to inaczej - ja biore koszule dla siebie i ciuszki na wyjście dla małej i kosmetyki u nas nawet ręczniki sa itp.

Gorzej z ciuchami na wyjście dla mnie bo beda to spodnie ciazowe na bank by nie dusiło a je nosze cały czas wiec spakuje na ostatnia chwile musze tylo kartke położyć na torbe - pamietaj spodnie !:)

Jak wychodzilam do domu po poprzednim porodzie mój mąż tak się po mnie szykował że zapomniał jednej mało istotnej rzeczy w środku zimy...haha kurtki:-) wracałam w jego. Śmiałam się że dobrze ze buty zimowe zabrał bo w japonkach bym wracała a śniegu sporo było:-D
 
Betina to w czym jechalas do szpitala? Jedzie się bez kurtki czy potem ja oddalas mężowi do domu. Ja nie wiem jak się zachować!!:)) Mam nie zakładać butów zimowych? :what:
 
Ja oddałam kurtkę i buty mężowi w szpitalu, a na torbie która miał mi przywieźć na wyjście zostawiłam wcześniej kartkę duża "plus kurtka i buty" to nie zapomniał ;)

Wysłane z mojego LG-D280 przy użyciu Tapatalka
 
Ja zapewne karetka bede jechac a maz siła rzeczy samochodem bo musimy jakos wrocic :)
Patent z karta na torbie widze funkcjonuje :)
Buty chyba wczesniej wrzuce jakies do bagażnika i tyle

Małej wezme tylko bodziaka na wyjście krótkiego na to pajacyk z płatki czapeczka i tyle - bo maz samoxhod nagrzeje pod szpitalem i podjedzie pod wejscie wiec bedzie na dworzu 10 sekund - ew jak bedzie trzeba sie zatrzymać na stacji zeby przewinąć i nakarmić
 
Betina to w czym jechalas do szpitala? Jedzie się bez kurtki czy potem ja oddalas mężowi do domu. Ja nie wiem jak się zachować!!:)) Mam nie zakładać butów zimowych? :what:

Kurtkę, buty i ubrania wierzchnie oddałam mężowi bo leżałam w szpitalu na patologii od niedzieli a wychodzilam w piątek, więc bez sensu się bylo z tym wszystkim przenosić.
 
To ja tu mam chyba jakis luksus bo wszystko daja nawet pidklady i wkladki poporodowe wiec jakbym kupila to bym nie zuzyla. Ja rodzilam w szpitalnej koszuli po to sa w koncu a co sobie mialam swoja brudzic :D

Wysłane z mojego LG-V490 przy użyciu Tapatalka
 
U mnie w starym szpitalu tez tak było :p podkłady i wszystko dawali .. ale zbankrutować szpital i zamkniety juz hehe musze teraz do innego iść :p
 
reklama
Pauletahh w św. Rodzinie jest super pod tym względem,wszystko dają. Jeszcze pamiętam jak urodziłam Marysie to przynieśli mi termos z ciepłą miętą,we wszystkim pomagali. Niestety w Bełchatowie gdzie teraz będę rodzić wszystko trzeba mieć swoje,i z tego co wiem to w opiece nad dzieckiem też raczej nie pomagają, ogólnie urodzilaś radź sobie sama. No nic oby tylko było wszystko ok, 3 doby i domu.jakoś wytrzymam.
 
Do góry