betina- jeszcze nie kupiłam, ale chyba gryka-pianka- kokos, taki miałam do Młodej i był ok
A prześcieradła wzięłam białe- problem koloru odpadł
Koszulę do szpitala kupiłam jedną nową, drugą mam taką troszkę zjechaną, bo ma 3 lata, ale też miałam w szpitalu przy poprzednim porodzie i nie żal mi bedzie jak się ubrudzi czy coś. Jak miss wyglądać nie muszę
Ja też pakuję tylko to, co na stronie szpitala jest. Tzn. nawet pieluch chyba pakowac nie będe, tylko mi mąż przyniesie jak się Młody urodzi, albo zapakuję kilka i tak będzie donosił w razie potrzeby
Z butelkami nie wiem jak wygląda, bo nie interesowałam się tym tematem, ale wiem że Młodej mm i glukozę raz dali, więc chyba jakoś musieli. Ja od dnia po cesarce piersią karmiłam, więc nie wiem
A prześcieradła wzięłam białe- problem koloru odpadł
Koszulę do szpitala kupiłam jedną nową, drugą mam taką troszkę zjechaną, bo ma 3 lata, ale też miałam w szpitalu przy poprzednim porodzie i nie żal mi bedzie jak się ubrudzi czy coś. Jak miss wyglądać nie muszę
Ja też pakuję tylko to, co na stronie szpitala jest. Tzn. nawet pieluch chyba pakowac nie będe, tylko mi mąż przyniesie jak się Młody urodzi, albo zapakuję kilka i tak będzie donosił w razie potrzeby