Kalogr- jednorazowe nie pamiętam jakie miałam te majtki, bo jak założyłam tak od razu zdjęłam, bo materiał strasznie tyłek drażniący
Aż spojrzałam,a le chyba też tek kreski nie mam, a jak mam to słabą, muszę w lepszym świetle, bo w salonie mam ciemno
Ja mam co 3 tygodnie teraz wizytę i idę teraz 17.11. Będzie ostatnie usg, więc doczekac się nie mogę, bo od połówkowego to nie wiem ile Młody waży ani nic
A mocz i morfologię to mam różnie raz co wizytę,a raz co drugą
U mnie wizyta u gina z usg kosztuje 100 zł (i to u jakiegokolwiek, bo byłam u trzech w ostatnim roku), ale w ciąży chodze na NFZ
zmiana- u mnie szkołą rodzenia, joga dla ciężarnych i w ogóle fajna położna- wszystko za darmo łącznie z poradnią laktacyjną po porodzie

Ale teraz ma ta położna umowę z NFZ, bo pamiętam, ze 3 lata temu było chyba płatne
Ja za wizyty płaciłam na początku zanim się termin an NFZ znalazł i wtedy ze 3 razy 100 zł plus chyba koło 100 zł za badania, więc na poczatek 400 zł za gina, plus raz prywatnie w międzyczasie, więc 500 zł. Fotelik 600 zł, Pierdołki 250 zł, ciuszków nie licze , bo nie wiem ile wydałam, ale pewnie coś koło 200 zł w sklepach plus ze 150-200 zł w lumpeksie, do tego akcesoria w tk maxie to z 200 zł kolejne. Nie wiem ile już na Małego poszło, może z 1500 zł na same zakupy, a jeszcze wózek, łóżeczko i komoda, reszta pierdołek
Szpital mam po drugiej stronie ulicy (rynku), więc blisko. Sale wyremontowane kilka lat temu, 3 osobowe z toaletą (łazienka na korytarzu, a na sali czesto leży się we 2, bo nie ma tyle rodzących), genralnie miło i przyjemnie.
A o co chodzi z tą referencyjnością szpitala i gdzie szukać o tym info?