Leanne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Styczeń 2023
- Postów
- 1 022
„6. Unikajmy rozmów na temat dzieci, niestety wiele z nas walczy o swoje pierwsze dziecko, będąc w trakcie długiej i trudnej drogi, więc może to być bolesny lub przykry temat.”
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
„6. Unikajmy rozmów na temat dzieci, niestety wiele z nas walczy o swoje pierwsze dziecko, będąc w trakcie długiej i trudnej drogi, więc może to być bolesny lub przykry temat.”
Teraz widzęZrobiłam pinka i facelle. Na pinku - a jakże kresunia jest. Chyba jaśniejsza niż wczoraj, ale ewidentnie w odcieniu różu. Na facelle - bielsze nie będzie
Przynajmniej wiem, że nie mam problemów ze wzrokiem tylko z felernymi testami
No nie jaśniejeJa wczoraj na betę nie pojechałam. Znając to labolatorium to wyników bym wczoraj i tak nie miała . Zresztą tak jak tu parę dziewczyn napisało lepiej zaufać lekarzowi. Jeśli okres nie przyjdzie do wtorku to zrobię we wtorek i czwartek (mam skierowania ). Dziś mam termin miesiączki,no zobaczymy. Narazie mam cicha nadzieję że może coś ruszyło ,plamien nie mam już żadnych ,czuję się źle ,słabo i śpiąca (tak jak w każdej ciąży ) i odrzuciło mnie całkiem od kawy .więc jakaś cicha nadzieja jest że może ten progesteron jednak podskoczył. Nie nakręcam sie ,zobaczymy co z tego wyniknie. Zrobiłam test przed wczoraj i dziś i jest dużo ciemniejsza kreska i dziś wyszła od razu ,nie po 3 czy 4 min. To też w sumie nie jest jakiś wyznacznik czego jestem świadoma jednak jakaś nadzieja jest że nie jaśnieje nie ?
Jaka już mocna krechaJa wczoraj na betę nie pojechałam. Znając to labolatorium to wyników bym wczoraj i tak nie miała . Zresztą tak jak tu parę dziewczyn napisało lepiej zaufać lekarzowi. Jeśli okres nie przyjdzie do wtorku to zrobię we wtorek i czwartek (mam skierowania ). Dziś mam termin miesiączki,no zobaczymy. Narazie mam cicha nadzieję że może coś ruszyło ,plamien nie mam już żadnych ,czuję się źle ,słabo i śpiąca (tak jak w każdej ciąży ) i odrzuciło mnie całkiem od kawy .więc jakaś cicha nadzieja jest że może ten progesteron jednak podskoczył. Nie nakręcam sie ,zobaczymy co z tego wyniknie. Zrobiłam test przed wczoraj i dziś i jest dużo ciemniejsza kreska i dziś wyszła od razu ,nie po 3 czy 4 min. To też w sumie nie jest jakiś wyznacznik czego jestem świadoma jednak jakaś nadzieja jest że nie jaśnieje nie ?
Jesli uda sie do kwietnia 10 lat rocznikowo, jednak prawie 11 miesiacami.. bardzo duzo mi sie wydaje miedzy pierwszym a 2 i3 jest 5 i 6 i to już jest spora różnica w moim odczuciu…A jaka ta różnica będzie ?
Nasza córka w marcu kończy 4 latka, więc różnica byłaby 4,5 roku.
I jak normalnie udaje Wam sie „żyć razem” czy jednak przepaść pokoleniowa powoduje różne problemy? Tak z ciekawości pytam , bo ja mam w rodzinie takich kuzynów po 15 i wiecej lat mlodszych to juz zupelnie inne myslenie i brak wspolnego jezykaMiędzy mną a moja najmłodsza siostra jest 19 lat różnicy ale tak jak pisałam, mama mnie młodo urodziła i wyszła drugi raz za mąż i siostrę urodziła mając 39 lat.
Tak pracuję na etacie, dodatkowo prowadzę firmę ,która przy okazji jest moją ogromną pasją.. czesto się szkole , bo wymaga od tego moj zawod, moja pasja to tez coągły rozuj a co za tym idzie duzo nowych pomysłów do firmy .. niestety czasu brakuje czasem, ale nie przez dzieci tylko dlatego że doba jest za krótkaPodziwiam Was dziewczyny Powiedzcie proszę czy mając 3 lub więcej dzieci pracujecie jeszcze zawodowo i macie czas na swoje pasje? Czy właśnie dzieci to wasze dopełnienie i czujecie się spełnione? Ja już przy dwójce czułabym, że brakuje mi czasu na samorozwój
Hahah, ja też! „Do 30 zamkne fabryke” 30 urodziny mialam w sierpniu a najmlodszy urodził sie w listopadzie wiec prawie mi wyszlo w sumie to nadal 30 , bo 31 nie skonczone wiec masz jeszcze czas i spore szanse ze sie udaJa miałam w planach do 30 stki mieć dwójkę. W marcu skończę 30stke więc liczę na to, że urodzę najpóźniej w grudniu to się zaliczy
A co studiujesz ? Ja jestem na drugim roku Technik Elektroradiolog i za rok w styczniu mam egzaminy zawodowe i będę mieć już drugi zawód. Także weekendy zawalone zjazdami do szkoły i nauką.
Piękna!Ja wczoraj na betę nie pojechałam. Znając to labolatorium to wyników bym wczoraj i tak nie miała . Zresztą tak jak tu parę dziewczyn napisało lepiej zaufać lekarzowi. Jeśli okres nie przyjdzie do wtorku to zrobię we wtorek i czwartek (mam skierowania ). Dziś mam termin miesiączki,no zobaczymy. Narazie mam cicha nadzieję że może coś ruszyło ,plamien nie mam już żadnych ,czuję się źle ,słabo i śpiąca (tak jak w każdej ciąży ) i odrzuciło mnie całkiem od kawy .więc jakaś cicha nadzieja jest że może ten progesteron jednak podskoczył. Nie nakręcam sie ,zobaczymy co z tego wyniknie. Zrobiłam test przed wczoraj i dziś i jest dużo ciemniejsza kreska i dziś wyszła od razu ,nie po 3 czy 4 min. To też w sumie nie jest jakiś wyznacznik czego jestem świadoma jednak jakaś nadzieja jest że nie jaśnieje nie ?
myślę, że cena ok, pytanie ile bierze za kolejną wizytę oraz ile tych wizyt będziesz potrzebowałaZnalazłam babeczkę na monitoring. Przyjmuje 3 razy w tygodniu. Ma napisane że pierwsza wizyta w cyklu 150 zł. To dużo dziewczyny? Nie wiem ile taka usługa może kosztować pozostali na znanym lekarzu nie podają ceny. Oprócz babki która liczy sobie 500 zł
A jak to wygląda? Moje cykle 25-29 dni (nie licząc bieżącego bo na luteinie pewnie wydłużony) to kiedy powinnam iść na pierwszą? Jest jakiś przelicznik do tego?myślę, że cena ok, pytanie ile bierze za kolejną wizytę oraz ile tych wizyt będziesz potrzebowała