olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 537
Jestem po wizycie.
I wiecie co ? Mój lekarz jest chyba psychicznie chory .
Mówi że przyrost od poniedziałku jest dobry a to najważniejsze. Że progesteron jest nie ważny bo dopiero może startować. Mam zrobić betę we wtorek i czwartek i w piątek znów do niego. Nie dał żadnej luteiny ani nic. Aaa i mam brać heparynę. No śmieszne .
Oczywiście tyle nie będę czekać jak do jutra nie przyjdzie okres to zrobię betę ale niestety nie w tym labie co wczoraj bo jest zamknięte. Dziś robiłam pink strumieniowy i jest ciemniejszy niż przedwczoraj. Ale to nie musi nic znaczyć.
Dla mnie lekarz ma dużo racji.
Co do progesteronu na dwoje babka wróżyła - u mnie faktycznie tak było, progesteron się rozkręcił, ale beta była 1.4, jak skoczyła na 30, to i progesteron na prawie 20. Więc IMO uważam, że kolejne badanie faktycznie może coś tu pokazać. Szczególnie, że wiemy iż jest on skokowy. Więc może to 7 to tak naprawdę 14 - nadal nie super, ale już coś.
To że nie dał w tym przypadku sztucznego progesteronu też uważam, że plus - jak rozumiem nie masz stwierdzonej niedomogi, nie bierzesz go nazwijmy to przewlekle zawsze po owulacji więc teraz dokładanie progesteronu kiedy ta beta tak wolno rośnie (w normie, no ale wolno), nie da się określić gdzie ta ciąża jest to podawanie progesteronu może nie być super pomysłem, wręcz szkodliwym. Heparyna w żaden sposób nie wpływa negatywnie na CP czy inną nieprawidłową ciąże więc jeżeli masz takie zalecenia to jak najbardziej brać.
Ogólnie uważam, że tak - badanie proga i bety co 48h obowiązkowo i obserwacja. Nic więcej tutaj nie da się na ten moment zrobić. No może jeszcze wierzyć