reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

❄️⛄STYCZNIOWE KRESKI ⛄❄️ Nowy Rok zaczynamy, dwie kreseczki pochłaniamy ! 🩷

reklama
To czemu się bada później wg zaleceń lekarza? W sensie jaki jest sens tego skoro u tak nie ruszy?

Bo w teorii może do implantacji dojść 12dpo więc kliniki zalecają badanie 9-10 dni po transferze, żeby była 100% pewność (zarodek ma 5 dni więc możemy mniej więcej założyć, że to takie 14-15 dni po owulacji)
Niemniej jednak oczekuje się wtedy wyniku min. 3 cyfrowego więc realnie patrząc mała szansa na implantację później. Osobiście podchodząc do in vitro i nie mając 6-7 dni po transferze cienia na teście, też byłabym zrezygnowana - ale ja mam umysł zero jedynkowy, jak miałam implantację 12-13dpo, betę 16dpo około 25 to już widziałam, że nic z tego nie będzie i nie było
 
Odstawiłam leki i nagle zamiast być gorzej to nie ma żadnego plamienia ani krwawienia. A od dwóch dni żywa krew leciała.
sama pisałaś że najwięcej było po nocy . Może jednak ten acard jakoś wpływał na to . Skoro beta tak mocno spadla go myślę że i tak na dniach zacznie się całkowite krwawienie 😔 idziesz jutro sprawdzić jeszcze raz ?
 
U mnie sytuacja nie jest klarowna, okresu nie ma, testy z moczu wychodzą cienie, natomiast wczoraj zrobiłam taki apteczny z krwi i wyszedł negatywny wyłapujący hormon bety od 25… więc nie wiem czy to czasem nie jakaś biochemiczna. Jutro po pracy pójdę do laboratorium i sytuacja się wyjaśni mam nadzieję…
powiem ci że pierwszy raz słyszę żeby komuś test z krwi wyszedł negatywny haha zazwyczaj widziałam na forum że pokazywały ciążę nawet jak jej nie było 😅 gdzie zdjęcia testów do oceny ? Halo halo . A tak poważnie to tak jak mówisz najlepiej iść na betę i sprawdzić i później ewentualnie sprawdzić przyrost . Wiadomo test to kawałek papieru , jednak mimo wszystko przez kilka dni nie powinny raczej wychodzić cienie , ile dni jest po dacie miesiączki ?
 
powiem ci że pierwszy raz słyszę żeby komuś test z krwi wyszedł negatywny haha zazwyczaj widziałam na forum że pokazywały ciążę nawet jak jej nie było 😅 gdzie zdjęcia testów do oceny ? Halo halo . A tak poważnie to tak jak mówisz najlepiej iść na betę i sprawdzić i później ewentualnie sprawdzić przyrost . Wiadomo test to kawałek papieru , jednak mimo wszystko przez kilka dni nie powinny raczej wychodzić cienie , ile dni jest po dacie miesiączki ?
Dzisiaj drugi
 
sama pisałaś że najwięcej było po nocy . Może jednak ten acard jakoś wpływał na to . Skoro beta tak mocno spadla go myślę że i tak na dniach zacznie się całkowite krwawienie 😔 idziesz jutro sprawdzić jeszcze raz ?
wczoraj już miałam cały dzień. A acard wzięłam wieczorem (jego nie odstawiłam). Ja naprawde nie liczyłam że po odstawieniu luteiny od razu się rozkręci ale nie ze się uspokoi. Tak pojadę sprawdzić.
 
wczoraj już miałam cały dzień. A acard wzięłam wieczorem (jego nie odstawiłam). Ja naprawde nie liczyłam że po odstawieniu luteiny od razu się rozkręci ale nie ze się uspokoi. Tak pojadę sprawdzić.
faktycznie dziwne , ale jak widać nasz organizm jest nie przewidywalny 😔 może jeszcze się dzisiaj rozkręci
 
reklama
Do góry