reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
Bzdura. Nie raz mi wystawiali skierowania na czacie, położna rowniez.. nie na bete co prawda, ale na inne badania. To jest chore, ze się trzeba o to prosić 😡
Jak mi spadał progesteron w ciąży, to położna na czacie wystawiła mi skierowanie najpierw na teleporadę, a potem na wizytę z USG przed 10 tygodniem. Położna całkiem w porządku. Na badania jeszcze nie dostałam skierowania 😔
@aurii_orelii skoro edytujesz post na pierwszej stronie, to proszę, wpisałabyś mnie na ławkę po tej stracie, żebym tu mogła coś od czasu do czasu napisać? 🙏🏻
 
A co do wody, to ja butelkowaną najbardziej lubię nałęczowianke niegazowaną. Potem kupiliśmy saturator soda stream i piłam tylko z bąbelkami 🙈 a za jakiś czas przestawiłam się na filtrowaną z dzbanka i teraz tylko taką piję 🩷
 
Jak mi spadał progesteron w ciąży, to położna na czacie wystawiła mi skierowanie najpierw na teleporadę, a potem na wizytę z USG przed 10 tygodniem. Położna całkiem w porządku. Na badania jeszcze nie dostałam skierowania 😔
@aurii_orelii skoro edytujesz post na pierwszej stronie, to proszę, wpisałabyś mnie na ławkę po tej stracie, żebym tu mogła coś od czasu do czasu napisać? 🙏🏻
Pewnie wszystko zależy na kogo się trafi 🙃 kiedyś coś nas rozłożyło z mężem i ja normalnie dostałam zwolnienie na czacie, a jemu 5 min później lekarz powiedział że nie wystawiają zwolnień na czacie i że ma iść na wizytę 🤷🏼‍♀️
 
była JEDNA sytuacja, w której powiedziałam, że moja ginekolog lepiej wie dlaczego potrzebna mi histerolaparoskopia, a nie sama drożność, ale one wiedziały lepiej i pisały, że nie powinnam mieć wykonywanego inwazyjnego zabiegu, innej sytuacji nie było, a wiadomosc do sytuacji o której jest mowa była do dziewczyny, która nawet na tym wątku nie była :) i nigdy wcześniej nie czepiałam się o czyjeś inne opinie na temat tego, co ja napisałam, bo opinie można mieć różne i to doskonale rozumiem.
Dla mnie tamta wiadomość to szydzenie ze mnie i z sytuacji, które spotkały mnie w życiu i nie będę na to pozwalać, nawet jeśli inni nie widzą w tej wiadomości żadnego problemu, to ja go widzę.

piszesz komuś o swoich problemach, a potem wszystko, co kiedykolwiek napisałaś jest wywleczone w jednej wiadomości. Ja to zrozumiałam tak, jakbym to sobie wymyśliła skoro mam samych takich ludzi w życiu. Przegadałam temat z moim narzeczonym, który uważa, że ta wiadomość również nie je za odpowiednia i nie mam zamiaru prowadzić tego wątku i być na tym forum, kiedy ktoś mi pisze takie rzeczy i wszyscy tej osoby bronią, a na mnie wylewa się wiadro pomyj bez konkretnego powodu, bo napisałam, że ta wiadomość mi nie odpowiada. No sory, ale to forum miało być nietoksycznym miejscem, nie po to piszemy tutaj o swoim życiu, o swoich problemach itp. żeby potem w ZAUFANYM środowisku czytać takie coś.
Myślę, że trochę się zapędziłaś w interpretacji postów na Twój temat. Na pewno nikt z Nas nie chciał żebyś stała się obiektem szydzenia czy kpin... Różne sytuacje z Twojego życia, które przytaczałaś, pisałaś dobrowolnie ( niekiedy naprawdę takie, które bardziej spotyka się w filmach) nikt nigdy nie zarzucił Ci kłamstwa, każdy kto komentował próbował Cię wesprzeć, doradzić na tyle ile potrafi i podtrzymać na duchu, żeby nie przejmować się opinią ludzi z bliskiego otoczenia, bo tak na prawdę Ty sama ustalasz swoją wartość. Przychodzi mi do głowy ostatni przykład jak np. Że ktoś już nie pamiętam kto uważa że nie nadajesz się do pracy bo jesteś drobnej postury, to również była absurdalna sytuacja z Twojego życia, wiele osób zaragaowało w sposób przychylny , empatyczny. Nikt tu nie chciał nigdy dla Ciebie źle, słowo pisane ma to do siebie, że nieznając kogoś możemy opatrznie zinterpretować intencje osoby komentującej. Osoby kierujące wpisy do Ciebie też niekiedy chciały zwrócić Twoją uwagę na szanowanie zdrowia psychicznego, jako priorytet bo jakby nie patrzeć każdy z Nas zarządza swoim życiem i ma wpływ na to jakie osoby z otoczenia ciągną Nas w dół a nie w górę- a z perspektywy osoby trzeciej czasami lepiej to ocenić, niż funkcjonując w tym wszystkim. Czasami oczy na pewne sprawy otwierają się za późno i fajnie jak znajdą się osoby, które zechcą je otworzyć szybciej, niejednokrotnie jest to z korzyścią.
 
Nie uważam, że „ciągle na nią nadaję na forum”. Wiele osób dzieli się tutaj niewiedzą swoich znajomych i jest mi przykro czytając coś takiego, bo nikt wcześniej nie dostał tu od nikogo tekstu, że na kogoś nadaje na forum. Napisałam o niej drugi raz i to tylko dlatego, że jest to dla mnie nierealne, co ona wypisuje i nie jestem w stanie jej w żaden sposób uświadomić, że nie ma racji. Same tutaj poruszacie takie tematy i wiele razy pisałyście, co wasi znajomi, czy rodziny wygadują o staraniach i ciąży, więc dlaczego ja dostaję teraz taki tekst? Nie uważam, żebym napisała coś, po czym da się ją zidentyfikować i cokolwiek naruszającego jej prywatną przestrzeń. Ona na facebooku na grupach wypisuje dokładnie to, co tutaj napisałam.
Utrzymuję z nią kontakt, bo mi zwyczajnie zależy, znam ją od urodzenia. od dłuższego czasu widzę, że ona ma mnie gdzieś i pisze tylko, gdy czegoś chce, ale urwanie kontaktu z osobą, z którą spędziło się całe życie nie jest łatwe. A to, że ktoś jest głupi to chyba nie jest powód, żeby urywać kontakt.
Im jestem starsza, tym częściej zauważam, że przede wszystkim ważny jest mój komfort. A że głupota innych - porażająca podobnie jak u opisanej dziewczyny, zwyczajnie mi zabiera energię życiową, gdy tylko próbuje kogoś takiego nakierować, by żył realnie a nawet coraz częściej gdy tylko słucham głupot, czuję się po prostu zmęczona 😄😁🙃🫠 również, gdy ktoś ciągle kogoś obgaduje do mnie [tu oczywiście nie pije do Ciebie tylko mam na myśli ludzi żyjących w mojej przestrzeni]
Dlatego od dłuższego czasu w najbliższym otoczeniu staram się nie mieć takich osób, trzymać je na dystanas. A gdy ktoś zaczyna "trujący" monolog - zawsze udaje, że muszę kończyć, bo mam coś do załatwienia.
 
reklama
Nie lubię 😅😅

Nie przepadam za herbatą, a owocowe to już w ogóle odpadają 🙈🙈

Taki najzwyklejszy Dafi

Przepraszam, ale ja się niestety nie piszę. I tak bardzo dużo spędzam tutaj czasu, ale przy prowadzeniu poprzedniego wątku to już mi mąż powiedział że mi odłączy internet 🤡🤡
Mi też tak powiedział jak prowadziłam wątek a na moim akurat słaby ruch panował🤣 ogólnie było około 350 stron z tego co pamiętam😅 Tylko że ja w pracy nie miałam za bardzo jak działać, więc wieczorami musiałam nadrabiać , ale za to najwięcej seksów odbyłam w październiku bo prawie codziennie😂 musiałam mu wynagrodzić🤣
 
Do góry