reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

Koncentracja poniżej 5mln/ml..
Ruch prawie w normie. Morfologia 3%. Nie było innych odchyleń.
Lekarz powiedział, że "trochę obniżone parametry" i że nie jest super, ale też nie jest tragicznie. Bo plemniki są, a te co są, ruszają się całkiem dobrze.

Ale teraz sobie myślę, że nie chciał dobijać mojego. Koncentracja jest zła.
I jak myślałam, że wystarczy jeden sprawny i był jakiś optymizm, tak ostatnio mnie uświadomiłaś, że jednak potrzeba ich więcej.

Mój łyka garść supli, do ćwiczeń wraca, jakoś się zmotywował, zaraz jedziemy na siłke. Po powtórnych badaniach ma umówionego urologa.
Daję szansę na NFZ do następnej wizyty, ale jak nie będzie konkretnych badań zaleconych, to będziemy działać na własną rękę.
no koncentracja jest słaba, nie ma co ukrywać. Ale jeśli macie reszte parametrów okej, to może da się to wyciągnąć. Mojemu mężowi bardzo wyniki podciągnęło Clo, a teraz Tamoxifen. Przed braniem miał 8mln/ml, a jak podchodziliśmy do IUI już na lekach to miał 18mln/ml. Ale wiem, że są faceci, którym to działa odwrotnie, więc to 50/50.
 
reklama
Dziewczyny, a mogłybyście mi powiedzieć co uważacie na temat wyników niemałża?
Z góry dziękuję! 🫶🏼
 

Załączniki

  • IMG_1402.jpeg
    IMG_1402.jpeg
    122,2 KB · Wyświetleń: 94
  • IMG_1403.jpeg
    IMG_1403.jpeg
    213,1 KB · Wyświetleń: 94
Wydaje mi się ze chciała mnie pocieszyć, że na przyszłość to może być pocieszające. No ale efekt był odwrotny bo te hormony mnie rozwaliły wiec na szpitalnym łóżku wyłam jak nienormalna 🙄 ogólnie to łatwiej mi było na głowę jak myślałam ze zarodek słaby / chory a tak to trochę mi to wjechało na psychikę
Tak mi też łatwiej przyszło pogodzenie się z pierwszą wersją że to jest ciąża biochemiczna zarodek się nie rozwija i trzeba odstawić luteinę żeby było krwawienie. Potrafiłam to sobie jakoś wytłumaczyć że może lepiej tak jak się stało. W szpitalu jak usłyszałam, że to cp i że jest zarodek i to dość duży i że trzeba prawdopodobnie usunąć jajowód to jest mi dużo ciężej. Cały czas w głowie mam, że gdyby nie umieścił się w jajowodzie to pewnie wszystko by było ok. Jeszcze jak pojawiły się pytania w szpitalu tuż przed zabiegiem czy zechce określić płeć, zdecydować się na pochówek, badania genetyczne i iść na skrócony urlop macierzyński to świat mi się rozsypał całkowicie. Kompletnie nie byłam przygotowana na podejmowanie takich decyzji.
 
Ostatnia edycja:
A wiesz coś na temat różnicy w badaniu NK z endometrium a tym z test DNA? Miałaś robione normalnie z próbki krwi?
To dwa różne tematy - immunofenotyp miałam z krwi i on wyszedł u mnie całkiem spoko (miałam nieznacznie podwyższony procentowy poziom nk z wysoką ekspresją i obniżony poziom z niską), ale stosunek nk ilościowo był ok.

Później miałam zrobioną biopsję endometrium, ze sprawdzeniem nk (cd56), cd3 i cd138 - tutaj wyszedł przewlekły stan zapalny i po biopsji miałam wdrożony antybiotyk.

Maciczne nk różnią się od nk z krwi np. cytotoksycznoscia - tj. zdolnością do zabijania ;)
 
Moja niestety tez żywa, beta po pierwszej dawce wzrosła i powidziano mi ze bardzo żywotna ciaza i szkoda ze nie w macicy bo byłaby szansa na dobrą ciążę. To był moment gdy się poryczalam jak bobr. Dlatego o tyle dobrze ze chociaż nie bolało skoro to i tak się ciągnie tygodniami
Ja dlatego mam wrażenie, że czasami serio lepiej powiedzieć mniej. Nie muszą kłamać ale taki tekst 😔
 
reklama
Do góry