reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

reklama
Mam pytanie… Czy któraś z was ma sporo większe libido i potrzeby niż partner? Jak sobie z tym radzicie? Dla mojego partnera raz w tygodniu to dużo/wystarczy. Dwa tygodnie abstynencji czy dłużej też nie stanowią absolutnie żadnego problemu. A mnie po kilku dniach nosi…
W poprzednim związku tak miałam 🤷 on miał strasznie niskie libido, właściwie to było trochę "czekając na sobotę" 🤦 jak miałam potrzeby to radziłam sobie sama, bo z nim ten seks akurat też był mocno słaby (wtedy nie miałam świadomości, że jest tak słabo). Dzięki temu nie było spin ale nie znalazłam sposobu na podkręcenie libido 🤷 niby korzeń macy tak działa 🤔 ale na nim nie stosowałam.
 
Mam pytanie… Czy któraś z was ma sporo większe libido i potrzeby niż partner? Jak sobie z tym radzicie? Dla mojego partnera raz w tygodniu to dużo/wystarczy. Dwa tygodnie abstynencji czy dłużej też nie stanowią absolutnie żadnego problemu. A mnie po kilku dniach nosi…
U mnie jest odwrotnie... 😅 Mąż by mógł po dwa razy dziennie, a dla mnie raz na 2-3 dni jest wystarczająco. Czasem się zdarzy, że 3-4 dni pod rząd ale taką chcicę mam tylko w płodne 😂😂
 
u nas też starania zniszczyły libido. Nigdy nie było jakieś zawrotne, ale w oststnich miesiącach serio było słabo. Ale w tym miesiącu naooglądałam sie Bridgertonów i tam się ciągle bzykają i rozkręciło mnie to :D
My się właśnie jeszcze nie zaczęliśmy starać i przy seksie 2 razy w miesiącu to słabo to widzę
 
U nas starania tez mocno pojechały po libido. Czasem łapie sie na myśli, że tak w skrócie seks = negatywny test ciążowy. W ogóle to ja nawet nie lubię kończenia w środku, to mnie tez zniechęca dodatkowo 😅 No ale mus to mus… teraz pokazuje mojemu mężowi owulaki jak zaczynaja ciemniec i on wtedy wie, że trzeba dzialac wiec przejmuje zazwyczaj inicjatywę 🙈
 
reklama
Do góry