U
użytkowniczka Co
Gość
Dlatego ja bardzo nie lubię dzwonić. Będę jeszcze próbować, bo termin na czerwiec to jakiś kosmos, może w innym szpitalu ktoś w końcu odbierze i termin będzie szybszy, ale to dzwonienie ze świadomością, że wiecznie mają wyłączone/"zajęte"/po prostu nie odbierają mnie dobija i zniechęca do wszystkiego.Mam to samo z neurologiem syna. Dodzwonić się nie da, ciągle wyłączony, zajęty, albo ktoś odrzuca Za każdym razem muszę iść osobiście.