reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczniowe kreski👑 Nowy Rok, nowe przeboje: każda z nas zagra w hitowe pozytywki na Testowym Stadionie!

No inne, ale to jakie mamy doświadczenia wpływa na nas. Ogólnie są osoby silniejsze psychicznie i słabsze, co ma też ogromny wpływ na przeżywanie różnych sytuacji.
jasne ale dla mnie jest różnica bólu w 3cs a po 3 latach.
Jest różnica w staraniach do roku gdzie się zazwyczaj udaje, a jest różnica w staraniach kilkuletnich gdzie wiemy, że walczymy z niepłodnością, dostajemy diagnozy, badania, leki, inseminacje, invitro etc.
 
reklama
Ja mam jedno dziecko i dla mnie o dziwo teraz jest trudniej, niż jak zmagałam się z pierwszymi porażkami 🤷. Tak samo jak ta strata bolała bardziej, bo chyba mam inną świadomość co straciłam 😔. Nie raz słyszę "jak masz jedno, to teraz łatwiej" ...a na mnie to działa jak magiczne odpuszczenie, bo dlaczego nie mogę równie mocno lub bardziej pragnąć drugiego 🤷. To są bardzo trudne sprawy
możesz równie mocno pragnąć drugiego. Ale jesteś już matką. Doświadczasz macierzyństwa. Ja mogę nigdy tego nie znaznać. No uważam, że jest różnica...
 
dokładnie tak myślę. Wiem, ze wiele kobiet się nie zgodzi ze mną, ale uważam, że jak się ma dziecko to jednak starania o drugie są łatwiejsze. Ja mogę nigdy nie doświadczyć macierzyństwa.
Mogę mowić tylko za siebie, że tak.

I u mnie tak jest. Najpierw się starałam z niedowierzaniem " ale jak to? 3 dzieci i nie mogę zajść, ??? " potem nastapił etap frustracji, płaczu i niemożność pogodzenia się z tym(poronienie i cp-mix emocji), i dalej brak pozytywu, następnie przyjęcie do siebie, że już nic w tym temacie się nie zmieni, a teraz wracam do etapu sprzed starań, jak będzie ciąża to fajnie a jak nie to też są tego pozytywne strony😌
 
Ja mam jedno dziecko i dla mnie o dziwo teraz jest trudniej, niż jak zmagałam się z pierwszymi porażkami 🤷. Tak samo jak ta strata bolała bardziej, bo chyba mam inną świadomość co straciłam 😔. Nie raz słyszę "jak masz jedno, to teraz łatwiej" ...a na mnie to działa jak magiczne odpuszczenie, bo dlaczego nie mogę równie mocno lub bardziej pragnąć drugiego 🤷. To są bardzo trudne sprawy
jasne, że boli, jest trudno, pragniesz drugie .. Ale ma kto do Ciebie mówić mamo 💕
 
Ja mam jedno dziecko i dla mnie o dziwo teraz jest trudniej, niż jak zmagałam się z pierwszymi porażkami 🤷. Tak samo jak ta strata bolała bardziej, bo chyba mam inną świadomość co straciłam 😔. Nie raz słyszę "jak masz jedno, to teraz łatwiej" ...a na mnie to działa jak magiczne odpuszczenie, bo dlaczego nie mogę równie mocno lub bardziej pragnąć drugiego 🤷. To są bardzo trudne sprawy
Mnie z kolei WKU...wia mega to, że mam dwójkę zdrowych dzieci, z książkowych ciąż a teraz jest jedno wielkie ***** 🤷🤷🤷
 
żeby była jasność, bo widzę, że trochę do teggo zmierzamy - ja nie mówię, że człowiek po 3 miesiacach starań czy mający już jedno dziecko nie ma prawa się smucić, nie ma prawa bardzo chcieć, nie ma prawa się frustrować. Ma! Każdy ma prawo to przeżywać. Ale Jeśli ktoś mi mówi, że starania 3 miesiące a 3 lata to to samo - no nie. Proste pytanie - czy dziewczyna starająca się 3 miesiące zamieniłaby się ze mną? Ja z nią chętnie.
 
reklama
Do góry