marylion74
Zadomowiona(y)
Witam wszystkie nowe przyszłe mamy 
reklama
daga23
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 9 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 790
mkami77 gratulacje!!!
Miaa6 jesli wytrzymasz to mozesz isc w 8 tyg bo sa naprawdę prześliczne widoczki. W pierwszej ciazy bylam w 6 tc i byla sliczna fasolka z serduszkiem. Teraz ide znacznie wczesniej i mam nadzieje ze bedzie chociaz malusienki punkcik.
marylion74 hej co tam u Ciebie??
Znowu jestem glodna. Ratunku
Miaa6 jesli wytrzymasz to mozesz isc w 8 tyg bo sa naprawdę prześliczne widoczki. W pierwszej ciazy bylam w 6 tc i byla sliczna fasolka z serduszkiem. Teraz ide znacznie wczesniej i mam nadzieje ze bedzie chociaz malusienki punkcik.
marylion74 hej co tam u Ciebie??
Znowu jestem glodna. Ratunku
klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
Miaa6: Popieram opuszczenie zakładu pracy! Ja robie tak samo. tylko czekam aż lekarz potwierdzi mi ciąże USG. Poza tym mi nie zależy na pracy. Szkoda zdrowia żeby się męczyć jeszcze w pracy.
Mi lekarz kazał przyjść w 7 tygodniu. Jeju jeszcze dwa tygodnie jak ja to wytrzymam!
Mam takie dziwne te bóle brzucha tak jakby coś mnie kuło. Pojawiają się co jakiś czas i znikają...
Mi lekarz kazał przyjść w 7 tygodniu. Jeju jeszcze dwa tygodnie jak ja to wytrzymam!
Mam takie dziwne te bóle brzucha tak jakby coś mnie kuło. Pojawiają się co jakiś czas i znikają...
Kasiu J82
u mnie było podobnie, mąż chodził zadowolony a ja nie mogłam uwierzyć co pokazywał test i zaskoczenie nie schodziło z mojej twarzy, wszystko dlatego że ja lubię wszystko mieć zaplanowane i niby pierwsze zamierzenia to były w 2 lata po ślubie a tu masz 4 miesiące przed a poza tym byłam pewna że mogę mieć problemy z bezpłodnością bo miałam kiedyś sporo problemów z okresem i tak mnie ginekolodzy w Polsce nastraszyli a tu masz babo placek raz bez gumki i mamy dzidzie, a jutro 1 skanik:-)
i teraz już tylko siedze na forach i czytam żeby sie dobrze przygotować aczkolwiek smutno mi że żegnam "wolność", tak zawsze myślałam nie ma dzieci nie ma problemów ale na pewno nie będzie tak żle;-)
i oczywiście rodzice dodają mi odwagi i tak niesamowicie się cieszą -bardziej chyba niż ja, ale to na pewno jeszcze przyjdzie
u mnie było podobnie, mąż chodził zadowolony a ja nie mogłam uwierzyć co pokazywał test i zaskoczenie nie schodziło z mojej twarzy, wszystko dlatego że ja lubię wszystko mieć zaplanowane i niby pierwsze zamierzenia to były w 2 lata po ślubie a tu masz 4 miesiące przed a poza tym byłam pewna że mogę mieć problemy z bezpłodnością bo miałam kiedyś sporo problemów z okresem i tak mnie ginekolodzy w Polsce nastraszyli a tu masz babo placek raz bez gumki i mamy dzidzie, a jutro 1 skanik:-)
i teraz już tylko siedze na forach i czytam żeby sie dobrze przygotować aczkolwiek smutno mi że żegnam "wolność", tak zawsze myślałam nie ma dzieci nie ma problemów ale na pewno nie będzie tak żle;-)
i oczywiście rodzice dodają mi odwagi i tak niesamowicie się cieszą -bardziej chyba niż ja, ale to na pewno jeszcze przyjdzie
ja też mam takie bóle co przychodzą i zaraz ich nie ma ale najgorzej to z poranną biegunką najperw ją mam a potem czuję jakieś zmiany w brzuchu i robię się tak głodna że ani spać ani siedzieć i resztkami sił biegnę do kuchni przygotować śniadanie.marze by mieć poranne mdłośći jak inne bo to pewnie przyjemniejsze:-(
klaudusiaNK
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2008
- Postów
- 2 477
Heh ja też tak miałam Przy biegunce strasznie bolał mnie brzuch że wytrzymać nie mogłam! A teraz jest dokładnie przeciwieństwo od kilku dni! A najgorzej jest chyba jak jade samochodem. Mdli mnie strasznie! co chwila przystanek!
A jakie mam zmiany nastrojów! Mój facet to już zaczął sie powoli przyzwyczajać ale jeszcze fochy strzela czasami.
Biedak robi wszystko co mu karze i nawet jeszcze więcej! W końcu sam się deklarował niech teraz nie narzeka hehe!
Przy biegunce strasznie bolał mnie brzuch że wytrzymać nie mogłam! A teraz jest dokładnie przeciwieństwo od kilku dni! A najgorzej jest chyba jak jade samochodem. Mdli mnie strasznie! co chwila przystanek!A jakie mam zmiany nastrojów! Mój facet to już zaczął sie powoli przyzwyczajać ale jeszcze fochy strzela czasami.
Biedak robi wszystko co mu karze i nawet jeszcze więcej! W końcu sam się deklarował niech teraz nie narzeka hehe!
marylion74
Zadomowiona(y)
Hej, daga 23, u mnie bez zmian, zwolnienie, brzuszek pobolewa, bardziej jak się gdzieś wybieram, chyba do pracy nie dam rady chodzic, nie wiem zobaczymy co lekarz w poniedziałek powie. poza tym mdłości brak, co mnie cieszy bardzo, bo i tak mdłości dokuczały mi cześto nawet bez ciąży, bo mam bardzo wrażliwy układ pokarmowy.
Poza tym super, fasolka rosnie, mąż zachwycony.... jest pięknie!!!!
Poza tym super, fasolka rosnie, mąż zachwycony.... jest pięknie!!!!
Kluliczek
Babka z laską
Jestem z siebie dumna, 2 posiłki dzisiaj nie skończyły w wc 
. Za to wczoraj do 5 mnie męczyło :-(.
A zmienne nastroje przesypiam, jak czuje, że zbiera mi sie na płacz (bo zdjęcie nie wyszło, Opis zabrał zabawkę Łatkowi itp.) to siup do łóżka.
Co do USG to byłam w 7 tygodniu.
. Za to wczoraj do 5 mnie męczyło :-(.A zmienne nastroje przesypiam, jak czuje, że zbiera mi sie na płacz (bo zdjęcie nie wyszło, Opis zabrał zabawkę Łatkowi itp.) to siup do łóżka.
Co do USG to byłam w 7 tygodniu.
Jak wczoraj powiedzialam lekarzowi o bolach brzucha jak przy okresie, to kazal mi wziac magnez. Czy ktoras z Was tez bieze magnez z tego powodu?
A jesli chodzi o utrate wolnosci, to trzeba z niej jeszcze kozystac, poki jest i chodzic do teatru, kina i w ogole sie jeszcze w miare mozliwosci wyszalec. Potem juz naprawde nie ma na to czasu, a nawet jak by sie znalazl to i tak sie nigdzie nie da wyjsc, bo przeciez karmienie itp. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku.
Nastepne USG mam dopiero za 6 tygodni, bardzo sie ciesze, bo nie jestem zbytnia zwolenniczka sprawdzania bez przerwy, czy wszystko jest ok. Na pierwsza wizyte tez bym poszla pozniej, gdyby nie to, ze czeka mnie wyjazd.
To w koncu naturalny stan, ta ciaza
A jesli chodzi o utrate wolnosci, to trzeba z niej jeszcze kozystac, poki jest i chodzic do teatru, kina i w ogole sie jeszcze w miare mozliwosci wyszalec. Potem juz naprawde nie ma na to czasu, a nawet jak by sie znalazl to i tak sie nigdzie nie da wyjsc, bo przeciez karmienie itp. Przynajmniej tak bylo w moim przypadku.
Nastepne USG mam dopiero za 6 tygodni, bardzo sie ciesze, bo nie jestem zbytnia zwolenniczka sprawdzania bez przerwy, czy wszystko jest ok. Na pierwsza wizyte tez bym poszla pozniej, gdyby nie to, ze czeka mnie wyjazd.
To w koncu naturalny stan, ta ciaza
reklama
