Rondzia
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 060
Witam
nieśmiale przyłączam się i ja. Mam nadzieje ze zostane tu na stałe.
Termin wychodzi na 21.01.Byłam we wtorek u lekarza po dwóch testach b-HCG 4108.
Pęcherzyk jest, zarodek też chociaż jeszcze bez serduszka.
Niestety pęcherzyk ma nieregularny nieprawidłowy kształt. Plamienia żadnego, bóle brzucha jak przy @ ale to normalne, a jak kichnę to sie zwijam ale to też na luzie.
Dostałam dyphaston i wizyta za dwa tygodnie.
Melody daj znac jak z Toba było bo czytalam ze tez mialas poczatkowo nieprawidlowy ksztalt pecherzyka.. To chyba najgorsze dwa tygodnie i najdłuższe mojego życia. Naczytałam się już głupot w necie wiec z psychą słabo.
Jak mi testy wyszly to co chwila chodzilam do lazienki sprawdzac czy to nie pomylka i juz nie leci a teraz latam sprawdzac czy juz nie po sprawie.
To moja druga ciąża - mam cudnego synka 3,5 roku. A drugie walczylismy 2 lata wiec panikuję jak cholera.
Poza tym czuje sie swietnie oprcz potrzeby spania 24h. Piersi bola i co chwile w momencie deprechy sprawdzam czy jeszcze bola i od razu czuje sie lepiej. Jesc tez sie chce dosc czesto ale bez przesady. Alergia wziewna na razie mnie omija a w pierwszej cazy tez mialam alergie z glowy, migreny tez generalnie stan ozdrowienia.
Jak nie zwariuje do 3 czerwca to bedzie z gorki!
nieśmiale przyłączam się i ja. Mam nadzieje ze zostane tu na stałe.
Termin wychodzi na 21.01.Byłam we wtorek u lekarza po dwóch testach b-HCG 4108.
Pęcherzyk jest, zarodek też chociaż jeszcze bez serduszka.
Niestety pęcherzyk ma nieregularny nieprawidłowy kształt. Plamienia żadnego, bóle brzucha jak przy @ ale to normalne, a jak kichnę to sie zwijam ale to też na luzie.
Dostałam dyphaston i wizyta za dwa tygodnie.
Melody daj znac jak z Toba było bo czytalam ze tez mialas poczatkowo nieprawidlowy ksztalt pecherzyka.. To chyba najgorsze dwa tygodnie i najdłuższe mojego życia. Naczytałam się już głupot w necie wiec z psychą słabo.
Jak mi testy wyszly to co chwila chodzilam do lazienki sprawdzac czy to nie pomylka i juz nie leci a teraz latam sprawdzac czy juz nie po sprawie.
To moja druga ciąża - mam cudnego synka 3,5 roku. A drugie walczylismy 2 lata wiec panikuję jak cholera.
Poza tym czuje sie swietnie oprcz potrzeby spania 24h. Piersi bola i co chwile w momencie deprechy sprawdzam czy jeszcze bola i od razu czuje sie lepiej. Jesc tez sie chce dosc czesto ale bez przesady. Alergia wziewna na razie mnie omija a w pierwszej cazy tez mialam alergie z glowy, migreny tez generalnie stan ozdrowienia.
Jak nie zwariuje do 3 czerwca to bedzie z gorki!