moniusia: a może skocz na usg, żeby zobaczyli co tam w srodku? Chociaż mówia, że rozbieżnosć w długości cykli może być nawet do 2 tygodni i jak nie ma dodatkowych kłopotów to nie ma czym się martwić. No ale to głównie w odniesieniu do cykli takich standardowych, jednak przy in vitro mocno się go zaburza. Na pewno stymulacje miały wpływ na twój układ hormonalny. Zawsze jak sie będzie mocno spóźniac do można się lutką albo dupkiem ratować.
Ostatnio miałam po 35 dni po ivf, więc poczekam jeszcze jak do 40 nie przyjdzie to pójdę.
Pewnie za m-c wróci do normy