reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Weteranki...

heja

kora dawaj imię-no nie badz taka.

mamita moi chłopcy ok,z najwiekszym miałam wojny czyt.z chłopem-ale jakos wybrneliśmy.
a ja oo takie mam zajecie
se szydłem macham
1395731874135.jpg1395731894278.jpg1395731913548.jpg
 

Załączniki

  • 1395731874135.jpg
    1395731874135.jpg
    29,7 KB · Wyświetleń: 117
  • 1395731894278.jpg
    1395731894278.jpg
    31,1 KB · Wyświetleń: 123
  • 1395731913548.jpg
    1395731913548.jpg
    30 KB · Wyświetleń: 129
reklama
DZIEWCZYNY OGARNIAM SIĘ PO WOLI!!!
Bardzo dziękuję za kciuki i gratulacje!!!!
Poród :cool: cóż szybko ale z masakrycznym bólem, nawet nie chcę pamiętać jak bardzo bolało :sorry:
Wyrobił się chłopak równiutko w termin bo 9 marca :tak: całe 3 kg i 51 cm.
No i....
Dominik jest piękny, cudowny Boże no zakochana jestem po uszy... Jest typowym cyckozwisem i muszę niestety ratować się smoczkiem....bo wisiałby cały dzień na cycku.

Ciągle zastanawiam się co mogę jeść a czego nie? Więc metodą prób i błędów jem prawie wszystko :sorry2:... wczoraj nawet dwa ciastka z masą czekoladową. Ogólnie mam mega apetyt...więc nie wiem jak jak do lata zrzucę te zbędne kg????
A OTO MÓJ KSIĄŻĘWP_20140309_002.jpgWP_20140310_005.jpgWP_20140318_001.jpg
 

Załączniki

  • WP_20140309_002.jpg
    WP_20140309_002.jpg
    19,8 KB · Wyświetleń: 191
  • WP_20140310_005.jpg
    WP_20140310_005.jpg
    30,5 KB · Wyświetleń: 181
  • WP_20140318_001.jpg
    WP_20140318_001.jpg
    12,6 KB · Wyświetleń: 193
DZIEWCZYNY OGARNIAM SIĘ PO WOLI!!!
Bardzo dziękuję za kciuki i gratulacje!!!!
Poród :cool: cóż szybko ale z masakrycznym bólem, nawet nie chcę pamiętać jak bardzo bolało :sorry:
Wyrobił się chłopak równiutko w termin bo 9 marca :tak: całe 3 kg i 51 cm.
No i....
Dominik jest piękny, cudowny Boże no zakochana jestem po uszy... Jest typowym cyckozwisem i muszę niestety ratować się smoczkiem....bo wisiałby cały dzień na cycku.

Ciągle zastanawiam się co mogę jeść a czego nie? Więc metodą prób i błędów jem prawie wszystko :sorry2:... wczoraj nawet dwa ciastka z masą czekoladową. Ogólnie mam mega apetyt...więc nie wiem jak jak do lata zrzucę te zbędne kg????
A OTO MÓJ KSIĄŻĘZobacz załącznik 617107Zobacz załącznik 617108Zobacz załącznik 617111
GRATULACJE Nikusia :tak: synek cudowny :tak:
 
:) dzieki dobrze, chociaz troche ciezko juz sie chodzi zwlaszcza jak ganiam za Zoska, jakis diabeł ciekawski ja opetal a ze jest teraz juz wieksza siega do szafek, polek itp... mialam sie oszczedzac bo szyjka, bo twardnienia, bo puchne troche no ale nie da rady tak calkiem... m do pracy, t nie wpadnie bo ona to woli w ostatecznosci, moja mama pracuje a babcia to ma juz ponad 70 lat przeciez wiec troche popilnuje jak ja np musze isc do sklepu i na szybko bez dodatkowych atrakcji kupic cos do lodówki...
jak sie czujecie?? jak Dominik? :) szybko Twoja ciaza mi zleciala baaardzo!
 
Jestem, wróciłam po dłuższej przerwie ale jakoś ciężko się było zebrać na inny wątek niż mamusiowy. Co tam u Was? Szykujecie się już pewnie do porodu :-D
 
reklama
Witajcie Dziewczyny!
Nie wiem czy mnie pamiętacie, bo pisałam tu niewiele jakieś dwa lata temu... Wtedy mijały cztery lata od naszych starań. Dziś minęło 6... i nic :(
Widzę, że Wam się udało zostać mamuśkami, a niektóre nawet podwójnymi :) GRATULUJĘ i życzę wszystkiego dobrego!

Trochę tu pusto... Wpisy co jakiś czas... Pewnie uciekłyście na inne fora :) Może mamuśkowe :)

Postanowiłam napisać bo znowu nadszedł czas starań i jest mi źle... Wcześniej odpuściliśmy, żyliśmy z dnia na dzień... Seks dla przyjemności, a nie produkcja taśmowa...Psychicznie było lżej.... A teraz? Ciągłe myślenie czy się uda/udało. Płacz, jak o tym myślę... A myślę praktycznie non stop... Zaczęliśmy jeździć do poleconego przez koleżankę profesora. Zrobiliśmy badania. Męża wyniki zadowalające, choć nie rewelacyjne... Moje? Hormony w normie, ale AMH... 0,9... jest kiepsko... Brałam teraz clo, później przez dwa dni zastrzyki gonalu, w 10d cyklu ovitrelle... i bzykanko... nie wiem co z tego wyjdzie... Jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek testy (17 dzień cyklu), ale chodzę przybita... Nie chcę nakręcać się, że pierwszy stymulowany cykl i sie uda... Samo sie myśli... Ech... jak ja przetrwam jeszcze tydzień? W pracy nie mogę się skupić, wkurzam się na wszystko, mężowi się obrywa... Chciałabym już wiedzieć. Spodziewam się lekkiego załamania jak dowiem się, ze nic z tego, ale lepsza taka wiedza, niż niepewność...
Sorki, że smuty tu Wam piszę, ale musiałam komuś sie wyżalić...
 
Do góry