Carmen24
Fanka BB :)
Zrobiliscie dobry uczynek.A my bylismy z małą psinka na pogotowiu weterynaryjnym , 20km w jedną stronę...
Zaczela wymiotywac krwią , przerazilam sie bo Lena ja dotykała , mam tez inne zwierzaki , zeby sie nie zarazily...
Musimy dziennie po zastrzyki chodzić przez tydzień , podejrzenie jest poważnej choroby co spotyka szczeniaki , a mloda nie wiadomo czy miała jakies szczepienia czy co...
Tak jak byla nadpobudliwa , teraz lezy plackiem...
Kupilismy jej legowisko , jedzonko do szczylkow malych no i do wyleczenia zostaje u nas... A prawdopodobnie ma 2/3 miesiące...
A kasyy poszło a poszło...
Bog Cie wynagrodzi
Wiesh juz jak [emoji14][emoji14][emoji14][emoji14]
Napisane na EVA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom