reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki styczniowe 2013

waiting fajnie, że nie męczys się w pozątkach ciąży- ja też nie miałam żadnych dolegliwosci i dobrze mi z tym było;))0:tak:
ja po l-4 lekko zmeczona-mamy remont łazienki, dodatkowo okazało się, że nasze ruru przez 6 lat były w pionie źle założone przez firmę i musielismy robić na nowo- rury były tak załozone jakby dom miał stac do gory nogami i uciekała nam w mury woda...brrrr...fachowcy-hu....owcy:angry:
ja do gina na kontrol idę 23.10 i zobaczymy co mi powie
mitaka-zagladaj koniecznie i pisz z nami;)
netka światowa dziewczyna jestes - w jeden tydzien tu, potem tam i zawsze gdzies:-)
 
reklama
Waiting super,ze Okruszek rosnie a Ty miewasz sie dobrze:) ja tez sie pokladalaam pierwsze 3mce a ppozniej juz bylo mnostwo energii i duzo spacerow:)co do chorych to dramat!wkurzajace jak kichaja i do pracy pprzychodza!najwyzej Ty bierz L4 zeby nic nie zlapac, bo Dzidzia najwazniejsza,a lekow nie bardzo mozna,wiec czaasem lepiej przesiedziec w domku..
Demsik:/wspolczuje baardzo. Dobrze,ze jeden jest ok,no i po takim badaniu starajcie sie,bo ten plyn zawsze cos na chwile bardziej udrozni,wiec szanse zwiekszone:)co do laparoskopii (ja nie mialam hsg tylko laparo),to moj gin mowil przed zabiegiiem,ze to nie jest "udroznienie jajowodow" tylko sprawdzenie droznosci.czyli dokladnie to samo co hsg tylko ciut dokladniejsze bo z kamerka ogladaja wszystko dookola no i ten plyn jak przeplywa.wiec chyba nie ma co powielac badan..Ten moj gin mowil,ze jajowodow sie nie udraznia,bo to sa tak delikatne i cienkie naczynia,ze kazda ingerencja mechaniczna moze je troszke uszkodzic,a tkanka jaak sie goi to sie zabliznia i tylko bardziej zrasta:/
wiec trzeba sie cieszyc,ze masz jeden drozny,no i korzystac z tego "przeplukania"...
Mitaka,juz do pracy?och jak ten czas leci!pewnie Maly juz niezle smiga!

Trzymajcie sie cieplo!
 
Hey dziewczyny:-):-):-):-):-):-):-) stęskniłam się za Wami. Co słychac ??

Spadło u mnie 10 cm śniegu i od 5 rano jeszcze nie przestało sypać. A musiałam jechać do pracy autem na letnich i w dodatku łysych oponach. Ale był hardcore. Zwolniłam się wcześniej i mąż pojechał zmienić mi oponki. Niby prognozy widziałam ale nie wierzyła i zima mnie zaskoczyła !!! Także w okół zimno i biało. Sezon na o k****a jak zimno, kocyk w reniferki, wełniane skarpety i herbatkę z imbirem z biedronki uważam za oficjalnie otwarty :-D
 
Noo szybko leci. Jeszcze dwa tygodnie, koniec I trymestru i bede mogla sie pochwalic wszystkim zmianami bo poki co to nieliczna grupa jest wtajemniczona.
Powoli zaczyna mi rosnac brzuch. Dosc szybko. Zaczyna mi byc niewygodnie w jeansach jak siedze albo kucam wiec przerzucilam sie na legginsy..... Niedługo zaczne chodzić w namiotach i plandekach :-)
 
Waiting fajnie, że u Ciebie wszystko dobrze :tak: Ciesz się z rosnącego brzucha, cóż może być piękniejszego :happy:

Demsik no ja tak latam to tu to tam :-D W Lublinie na zjeździe fajnie było, tydzień później weekend w Wawie, to z okazji Mateuszowych urodzin. Stwierdziłam, że fajniej coś zobaczyć niż imprezę robić. Muzeum Powstania Warszawskiego zwiedziliśmy, bo mu się marzyło, na Pałac Kultury wjechaliśmy, byliśmy też w Wilanowie, spotkaliśmy się ze znajomymi, było spoko :tak:

Za 3 - 4 dni spodziewam się @, już dziś zaczęły mnie boleć piersi więc przyjdzie pewnie w terminie.

Pozdrawiam Was serdecznie i ciepło w te paskudne dni.
:-)
 
Neta i co przyszla zmora? Slyszalam ze muzeum PW jest bardzo fajne. Mnie akurat nie kreci ta tematyka ale slyszalam duzo dobrego. W warszawie bylam tylko raz i to na jeden dzien i zaliczylam podstawe czyli Palac, zamek,kolumne i syrenke na tyle starczylo czasu. Mam znajomych mieszkajacych pod sama Warszawa i u nich jestesmy czesto ale jakos do samej Wawy nigdy nie mozemy sie zebrac....
Ale dzis paskudny dzien. Zimno szaro leje non stop. A ja musze siedziec w pracy chyba dzis zwariuje. Ten tydzien jest masakryczny
W niedziele bylam w pracy na kilka godzin, wczoraj bylam od 6-20 w pracy, dzis tylko do 16 i to jest najluzniejszy dzien, jutro 6-18, w czwartek tez nie odpoczne bo o 19.30 na USG, o piatku juz nawet nie chce myśleć. Weekend tez szalony bo jedziemy do znajomych oglosic dobra nowine a potem na ciazowe zakupy, a cały przyszly tydzien do pracy na 5:30-16 chcialabym juz grudzien i przerwe świąteczna!!!
 
Hey. U mnie wszystko ok. Dzis bylam na usg genetycznym. Wszystkie parametry w normie,jeszcze czekam na wyniki krwi.
Moj kochany bobas jest wielki ma 14 cm ( tyle co dziecko w 18 tyg ciazy a ja jestemnw 14) wiec termin porodu przesunal mi sie na 28 kwietnia. Byloby średnio rodzic w weekend majowy :p
Dlatego tez juz czuje jak maluch przelewa mi sie w brzuchu i kopie mnie po jajniku i po pecherzu :-)
Brzuch rosnie. Na szczescie przytylam tylko pol kilo od poczatku ciazy.malec wszystko dla siebie zabiera i rosnie i nie pozwala mamie przytyc jak hipcia:-)
A co u was? Demsik jak wizyta u lekarza, Netka a ty dalej w rozjazdach?
Cudny mamy listopad.slonko swieci.nic tylko spacerować
 
reklama
Jestem jestem kochane...jakoś omijalam ostatnio bb. Po lekarzu jakoś opadlam z sił.jedna strona lipa kompletna a druga no próbować i tyle.do stycznia mamy czekać i w lutym do niego i będziemy już musieli zastanawiać się nad inseminacja a może in vitro z czasem. Jakoś mi nie do śmiechu ostatnio. Coraz częściej widzę brzuchy oglądam ciuszki malutkie i ryczec mi się chce.ciezki mam czas ostatnio. ..w pracy też stresy
eh...ciesze się ze u was wszystko dobrze.adobrze.a i przyjechała do mnie siossiostra z zagranicy wiec jakiś pozytyw
 
Do góry