reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :)
Zobaczymy co powie mi ginekolog bo Euthrynox dostałam od internisty.
Chociaż podejrzewam ,że będzie kazał zbić bo prolaktyne miałam 24 i zbił do 2
 
Dziewczyny chodzicie do ginekologa prywatnie czy NFZ? Jak zaczęłam starania to chodziłam NFZ, ale jakość i fachowość były mocno ograniczone. Ciągle słyszałam, że jak za rok się nie uda to wtedy będziemy się martwić. Żadnych chodźby podstawowych badań nie miałam zleconych. Po poronieniu zmieniałam 3 razy lekarzy już prywatnie, dwóch pierwszych też mi kazało czekać twierdząc że samo się jakoś ureguluje po poronieniu (miałam cykle 50-40 dniowe, bezowulacyjne). W końcu na własną rękę zrobiłam badania i teraz mam 3 lekarza, który pracuje w klinice niepłodności i chodzę do niego prywatnie. Teraz zaczynam stymulację i przygodę z monitoringami. Ile Wy płacicie za wizyty i monitoring? Ja za pierwszą wizytę zapłaciłam 150 zł.
 
Dziewczyny chodzicie do ginekologa prywatnie czy NFZ? Jak zaczęłam starania to chodziłam NFZ, ale jakość i fachowość były mocno ograniczone. Ciągle słyszałam, że jak za rok się nie uda to wtedy będziemy się martwić. Żadnych chodźby podstawowych badań nie miałam zleconych. Po poronieniu zmieniałam 3 razy lekarzy już prywatnie, dwóch pierwszych też mi kazało czekać twierdząc że samo się jakoś ureguluje po poronieniu (miałam cykle 50-40 dniowe, bezowulacyjne). W końcu na własną rękę zrobiłam badania i teraz mam 3 lekarza, który pracuje w klinice niepłodności i chodzę do niego prywatnie. Teraz zaczynam stymulację i przygodę z monitoringami. Ile Wy płacicie za wizyty i monitoring? Ja za pierwszą wizytę zapłaciłam 150 zł.

Prywatnie. Wszystkie badania po poronieniu też prywatnie poszło kilka tys. Za wizytę place 100-150zl.,ale nawet prywatnie ciężko znaleźć dobrego lekarza ja już też dwa razy zmieniałam i zobaczymy co dalej.
 
reklama
Do góry