reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

Dziewczyny może któraś jest w podobnej sytuacji i mi powie jak to było u Was. 16.06 poroniłam ciążę biochemiczną. Krwawienie trwało tydzień. Owulacje miałam na pewno. Cykle mam zwykle 29 dniowe. W ciąży na pewno nie jestem bo w tym tygodniu sprawdzałam betę dwukrotnie poniedziałek i środa. Czy może być tak że ten cykl się rozregulował i @ przyjdzie później? Kolejny już może być normalnie czy też taki rozregulowany?
 
reklama
Dziewczyny może któraś jest w podobnej sytuacji i mi powie jak to było u Was. 16.06 poroniłam ciążę biochemiczną. Krwawienie trwało tydzień. Owulacje miałam na pewno. Cykle mam zwykle 29 dniowe. W ciąży na pewno nie jestem bo w tym tygodniu sprawdzałam betę dwukrotnie poniedziałek i środa. Czy może być tak że ten cykl się rozregulował i @ przyjdzie później? Kolejny już może być normalnie czy też taki rozregulowany?
Ta pierwsza @ może przyjść później niż zazwyczaj. Na pewno to wpływa na cykl bo organizm musi się przestawic. Ja też poronilam 20 czerwca biochemiczną. Dziś 28dc czekam na rozwój wydarzeń, były przytulanki ale nie jestem pewna czy miałam owulacje na pewno do 21dc nie miałam bo badalam proga. Od zawsze miałam dłuższe cykle więc czas daje sobie jeszcze do środy.
 
Ta pierwsza @ może przyjść później niż zazwyczaj. Na pewno to wpływa na cykl bo organizm musi się przestawic. Ja też poronilam 20 czerwca biochemiczną. Dziś 28dc czekam na rozwój wydarzeń, były przytulanki ale nie jestem pewna czy miałam owulacje na pewno do 21dc nie miałam bo badalam proga. Od zawsze miałam dłuższe cykle więc czas daje sobie jeszcze do środy.
Ja dziś jestem w 32dc czyli 3 dni po planowanej @. Ciekawa jestem kiedy przyjdzie. Takie czekanie jak na szpilkach, jadę na weekend nad jezioro i muszę zabrać arsenał na w razie wu.. :)
 
Dziewczyny chodzicie do ginekologa prywatnie czy NFZ? Jak zaczęłam starania to chodziłam NFZ, ale jakość i fachowość były mocno ograniczone. Ciągle słyszałam, że jak za rok się nie uda to wtedy będziemy się martwić. Żadnych chodźby podstawowych badań nie miałam zleconych. Po poronieniu zmieniałam 3 razy lekarzy już prywatnie, dwóch pierwszych też mi kazało czekać twierdząc że samo się jakoś ureguluje po poronieniu (miałam cykle 50-40 dniowe, bezowulacyjne). W końcu na własną rękę zrobiłam badania i teraz mam 3 lekarza, który pracuje w klinice niepłodności i chodzę do niego prywatnie. Teraz zaczynam stymulację i przygodę z monitoringami. Ile Wy płacicie za wizyty i monitoring? Ja za pierwszą wizytę zapłaciłam 150 zł.
Ja chodzę na NFZ i teraz też się wybieram z tym że na temat długiego starania czy leczenia się nie wypowiem. Dodam tylko że mój lekarz nie pracuje w szpitalu ale ma najwięcej pacjentek miesiąc w miesiąc i dostać się graniczy z cudem
 
W poniedziałek testujesz?
Kochana nie testuje 😕 to za bardzo mnie dołuje.... 😕 Dziś rano zrobiłam test, mąż mi kupił bo martwi się o moje zdrowie i wyszedł negatywny. W środę mam ginekologa. Myślę czy we wtorek nie iść na betę, żeby dać lekarzowi wyniki. Podejrzewam, że będzie chciał mnie wysłać na betę.... A po tej wizycie jadę na krótki urlop, żeby się zrelaksować i odpocząć..... No ogólnie załamałam sie trochę. I tutaj nie chodzi o brać ciąży i te testy negatywne. Ale o brak @. Nie wiem co mi się dzieje. Mam tak pierwszy raz od kilku lat 😥
 
reklama
Do góry