Ja jak robiłam testy owulacyjne to nic nie wychodziło, mam wrażenie że one mi wychodziły za późno dodatnie i zawsze przegapiałam ten moment, w którym mieliśmy się przytulać. Jak przestałam je robić, a mierzyłam temp to znowu zaskoczyło. Ale przyznam, że to był strzał w ciemno bo już miałam 39dc i myślałam że na owu się nie doczekam i jakie moje zdziwienie jak kolejnego dnia temp poszła do góry.
Ja chciałam się umawiać już na monitoring bo przy cyklach ok 40-50 dni cięzko było trafić. Myślę, że wyjazd i jakiś odpoczynek zawsze pomaga żeby nabrać trochę dystansu i na chwilę zapomnieć o tych wszystkich objawach, testach i temperaturach.
Ja chciałam się umawiać już na monitoring bo przy cyklach ok 40-50 dni cięzko było trafić. Myślę, że wyjazd i jakiś odpoczynek zawsze pomaga żeby nabrać trochę dystansu i na chwilę zapomnieć o tych wszystkich objawach, testach i temperaturach.