reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
reklama
To już spore. Ja mam maluchy i obawy jak sobie poradzę. Ale zawsze chciałam małą różnicę :)

Z perspektywy czasu twierdzę, że mała różnica czasu jest o wiele lepsza. Niby miedzy moimi sa 3 lata, a nie maja za wiele wspolnego. Starszy juz ma inne zainteresowania niż maluch.
I codziennie bójki [emoji33][emoji33][emoji33]
 
To mnie też dopiszcie [emoji14]
Nick: Ann89
Ania, 29lat, Częstochowa
Termin @: 15.08
6cs
Dzieci: Syn (5l) i aniołek
 
Z perspektywy czasu twierdzę, że mała różnica czasu jest o wiele lepsza. Niby miedzy moimi sa 3 lata, a nie maja za wiele wspolnego. Starszy juz ma inne zainteresowania niż maluch.
I codziennie bójki [emoji33][emoji33][emoji33]
U mnie jeśli uda się szybko zajść to będzie już 6lat roznicy :( jak synek był malutki to wydawało mi się że za wcześnie z kolejną ciążą, teraz czasami myślę że za późno
 
Hej! Ale szalejecie z tymi postami, nie da rady Was nadrobić [emoji14]
Z tego co zapamiętałam, a jest tego niewiele [emoji14]

Sama na wesele zapraszałam z dziećmi, bo zdaję sobie sprawę, że nie każdy ma z kim zostawić. I czasem takie maluszki, że nawet nie ma za bardzo jak. U nas był mojego Męża brat cioteczny z dwumiesięczną córką, praktycznie całe wesele przespała w wózku. Dzieci na wesela nie zabieram, bo lubię się pobawić i nie chcę ganiać za dziećmi. Raz wzięłam półrocznego synka, bo takiego malebstwa bym nie zostawiła. Tym bardziej, że to było 200km stąd. Ale mieliśmy pokój i pojechała z nami Teściowa, która z nim została w nocy.

@paulina1994, piwko nie jest złe. Ma wiele wartości. Ogólnie alkohol w umiarze działa na nas dobrze. W końcu abstynenci żyją krócej :D
Co do witamin to często te, które mają zbiory różnych, mają też sporo niepotrzebnych dodatków. Kiedyś nawet czytałam co sprzyja nowotworom i jeden z pkt był, że właśnie multiwitaminy. Co mnie w sumie trochę zdziwiło. Ja jestem ogóle antytabletkowa i w żadnej ciąży nic nie łykałam.

Co do podpasek i tamponów to zdecydowanie podpaski. Może tampony bardziej komfortowe, ale mniej zdrowe. A ja na punkcie zdrowia mam fioła :D
U mnie 24dc. I czekam z niecierpliwością. Euforia miesza się ze strachem
Ja raczej też staram się dostarczać potrzebne rzeczy z diety, ale jakoś w przypadku ciąży wolałbym nie eksperymentować [emoji6] ale kupiłam witaminy tylko te które rzeczywiście są zalecane przed PTG przed ciążą [emoji4] niestety fakt jest taki, że nie zawsze możemy pozwolić sobie na zdrową zbilansowana dietę, mój mąż jest cały dzień poza domem i staram się robić mu kanapki, w których ma warzywa, ale nie ukrywajmy to jednak kanapki, w nie pełnowartościowy posiłek więc czasami musimy wybierać mniejsze zło ;)
 
reklama
Temp. spadła - 36,89 ból jak na @ coraz wiekszy wiec albo jeszcze dziś bedzie 1dc albo najpóźniej jutro.
nic straconego! przegladalam wczoraj na OvuFriend wykresy innych dziewczyn i naprawde napawaja nadzieją. Ja jestem zdania ze poki nie ma @ jest nadzieja i ona powinna umierac ostatnia:)

Dziewczyny, a co preferujecie podczas @ tampony, czy podpaski ?
ja tylko tampony.. jedynie na dni w ktorych plamie a zazwyczaj dzieje sie to tylko po siusiu uzywam podpasek.
co do kubeczkow menstruacyjnych nie uzywalam choc slyszalam opinie ze fajna sprawa tyllko dobrze miec 2 bo jak 1 zuzyje sie to trzeba go dobrze wyczyscic wiec dobrze miec drugi w to miejsce.

Mojej przyjaciółce w ciąży wogole nie wychodziły [emoji14]
Potwierdzam. Jestem tego zywym przykladem a kiedy gin potwierdzil ciaze 8tydz i 3 dzien nie robilam wiecej testow a szkoda.. teraz ciekawosc mnie zżera.

Ja dzis pierwszy dzien po rehabilitacji... wyprądowaną mam nogę i obklejone obie plastrami do podtrzymania. Nastepna wizyta w piątek i jakies nowe zabiegi mi doda rehabilitantka. Zlota kobieta duzo tlumaczy i doradzila zmiane pracy zebym nie nabawila sie przewleklego zapalenia bo wtedy bedzie mi juz tylko trudniej dojsc do zdrowia.
troche mi sie te plastry odklejaja jednak nogi dosc ruchliwa część ciała.
Straciłam rachubę czasu a tu juz dzis 10dc! temp ponizej 36 wciaz... nie robie zadnych testow owulacyjnych, kochamy sie kiedy chcemy.. bedzie co bedzie kiedys sie uda.
w czwartek gin.
7 sierpnia wylatujemy na wakacje tam nam czas uplynie szybko i bez myslenia czy sie udalo czy nie.
 
Do góry