Dziewczyny, co tutaj tyle negatywnych myśli?! Od razu mówię, wiem jak boli każda @. O pierwszą ciążę walczyliśmy ponad rok. Od pierwszego,nieudanego cyklu chodziłam do lekarzy, wielu, różnych. Po to medycyna daje teraz takie możliwości,żeby z tego korzystać. Po ponad roku i 3 pobytach w szpitalach, zaszłam w ciążę, w cyklu z HSG. Poroniłam. Ból nie do opisania. Ale nie mogłam tak po prostu zrezygnować z największego marzenia. Poszlismy od razu do kliniki leczenia niepłodności, w końcu tam muszą się znać na rzeczy. Pierwsza wizyta, pierwsze skierowanie i jest, insulinoopornosc, leki, dieta. Następne dwa cykle stymulowane i jest, ciąża. Póki co wszystko wygląda bardzo dobrze. Nie czekajcie, weźcie sprawy w swoje ręce, czasem sam seks to za malo, trzeba korzystać z tego co daje medycyna
ściskam Was mocno i pamiętajcie,że 1dc to 1dzien ciąży