Ona ma typ 2. Nie wiem czym to sie różni od typu 1 i jaką Ty masz. Ale wydaje mi się, że nie mozna sie za bardzo skupiać na chorobach. Bo któż dzisiaj jest zupełnie zdrowy? Co raz więcej osób ma problem a to z ciśnieniem, a to z krążeniem, a to z tarczycą, a to z sercem itd.A jaki typ ma tej cukrzycy? Wiesz zrobienie testu mi teraz nic nie kosztuje. Ale właśnie nie chce robić testu przed miesiączka. Tak się zastanawiam że poczekam do 40dc jeśli miesiączka nie przyjdzie. W poprzednim cyklu dostałam okres na 38dc.
O, druga moja koleżanka tez jest teraz w ciąży. Co prawda nieplanowanej i niechcianej.. ile ja się musialam nagadac i co ja z nia przeszlam zeby nie usuwala..
Ma stwierdzone PCOS, hormony totalnie rozregulowane, przez co zresztą dostała tez ten trądzik hormonalny.. chorą tarczyce i mnóstwo innych problemów ze zdrowiem. W styczniu jakoś dawalam jej namiar na ginekologa, do którego i ja tu w UK czasami chodziłam, bo zadzwoniła, że 2 tyg po okresie zaczęła znowu krwawic. I to trwalo jakos ponad tydzien.. pamietam, ze dostała jakies tabletki na zatrzymanie tego okresu. A w marcu zadzwoniła znowu, że coś tam sie dzieje. Bolały ją piersi, miala mdłości itd.. więc pierwsze co to kazałam jej zrobić test. Wynik pozytywny. Boze ile ona sie upłakala wtedy..
A później wymyśliła, ze usuwa. Oczywiście powiedzialam jej co o tym myślę i że jest totalnie nieodpowiedzialna. Bo skoro nie chciała dziecka, to dlaczego się nie zabezpieczala? No to mi powiedziala, ze zawsze jej ginekolodzy i endokrynolodzy mówili, ze będzie miala problemy z zajściem w ciążę.. a tu niespodzianka.
Także, ja uważam ze jak ma byc to będzie. Czasami w najmniej oczekiwanym momencie po prostu. Nie ma chyba reguły zadnej. Bo można super o siebie dbac, brac witaminy, kontrolować cykl itd.. i czekać dlugo. A można tez mieć mnóstwo problemów zdrowotnych, rozregulowane cykle, całkowicie rozwaloną gospodarke hormonalną i zaliczyć tak zwaną 'wpadkę'.