reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
:O pierwsze słysze! Dziś idę po ananasa :D:D:D
Najwięcej bromeliny znajduje się w tym środku ananasa, jest on niezbyt przyjemny do jedzenia ale jak ananas jest dojrzały to da się zjeść. :) A i przy wyborze ananasa też uważaj, nie kupuj tych połówek rozciętych. Jak kupić dojrzałego ananasa - takich porad w necie mnóstwo. Ale jakbyś kupiła niedojrzałego to wystarczy owinąć go woreczkiem papierowym - takie jakie są na bułki w marketach ale koniecznie bez folii (można ją oderwać) i owiń ananasa a następnie ustaw go na parapecie, po około 2-3 dniach będzie idealny do jedzenia. :)

A tu jeszcze jeden artykuł:
Link do: Ananas po transferze zarodka. Ananas i in vitro
 
reklama
Najwięcej bromeliny znajduje się w tym środku ananasa, jest on niezbyt przyjemny do jedzenia ale jak ananas jest dojrzały to da się zjeść. :) A i przy wyborze ananasa też uważaj, nie kupuj tych połówek rozciętych. Jak kupić dojrzałego ananasa - takich porad w necie mnóstwo. Ale jakbyś kupiła niedojrzałego to wystarczy owinąć go woreczkiem papierowym - takie jakie są na bułki w marketach ale koniecznie bez folii (można ją oderwać) i owiń ananasa a następnie ustaw go na parapecie, po około 2-3 dniach będzie idealny do jedzenia. :)

A tu jeszcze jeden artykuł:
Link do: Ananas po transferze zarodka. Ananas i in vitro
Myślałam, że pójdę na łatwiznę i kupię w puszce :(
 
Myślałam, że pójdę na łatwiznę i kupię w puszce :(
O niee, on jest w syropie czyli w sumie tam najwięcej cukru niż dobroci. A po drugie w puszkach jest bez środka zawsze. Najlepszy ten świeży. :) Mnie też wnerwia krojenie ale czego to się nie zrobi dla ujrzenia dwóch kreseczek. ;) Ja zawsze kroję nie obranego, a potem obkrajam plaster na leżąc ze skrórki - dla mnie najłatwiej. A i najlepiej całego skroić i włożyć do pojemnika zamkniętego takiego na śniadanie np. i schować do lodówki, będzie dłużej trzymał świeżość i nie trzeba codziennie męczyć się z obkrajaniem. :)
 
O niee, on jest w syropie czyli w sumie tam najwięcej cukru niż dobroci. A po drugie w puszkach jest bez środka zawsze. Najlepszy ten świeży. :) Mnie też wnerwia krojenie ale czego to się nie zrobi dla ujrzenia dwóch kreseczek. ;) Ja zawsze kroję nie obranego, a potem obkrajam plaster na leżąc ze skrórki - dla mnie najłatwiej. A i najlepiej całego skroić i włożyć do pojemnika zamkniętego takiego na śniadanie np. i schować do lodówki, będzie dłużej trzymał świeżość i nie trzeba codziennie męczyć się z obkrajaniem. :)
szkoda, że arbuzy nie mają takich właściwości
emoji23.png
 
To ja wiem, że to normalne. ;P Ale wiesz i tak z tyłu głowy myślę sobie - eee tam przyjdzie @. :D
Nie liczę na dwie kreseczki, ale byłoby pięknie jakby się okazało, że taką niespodziankę będę miała na majówkę. :)

Przydadzą się kciuki. <3 Ja za Ciebie ciągle też trzymam, żeby @ nie przyszła i będą || . :)
U mnie zanim udało się wywołać owulacje to bardzo dawno jej nie miałam i zapomniałam, jak organizm się po niej zachowuje dlatego się zastanawiałam z tym pobolewaniem podbrzusza. Trzymam za Was obydwie mocno kciuki ❤ jedzcie ananasy i inne frykasy :-D
 
Przeczytałam, bardzo czasochłonne i pewnie mało prawdopodobne by się udało (bynajmniej mi) :D
No właśnie z domowymi kwiatami też miałam problem. Aktualnie mam swoje 4 dracenki, pelargonię którą mam już rok i jakiegoś kwiata którego nazwy zapomniałam a w necie nie mogę znaleźć. :D Nie lubię kwitnących kwiatów za bardzo, po przekwitnięciu już mi się nie podobają. Ogólnie jak kupimy nowe meble do sypialni to jeszcze chcę kupić monsterę i parę innych zielonych kwiatów. :p
 
reklama
Do góry