joasiaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2018
- Postów
- 4 169
w ogóle nie liczyłam na ten cud.. ponad rok starań , chociaz staraniami to nie można nazwać, od samego początku miałam okres raz na 90 dni nawet, zero owulacji, faszerowali mnie duphastonem, nic to nie dawało, trafiłam do innego lekarza, nie chciał sztucznie wywoływać @ tylko skupilismy się na tym zeby była owulacja.. (ciężko było czekać np 60 dni, gdzie w szufladzie juz czekał na użycie zakupiony clo), pierwszy cykl z clo, nie udało się, drugi bez clo, bo miałam tak skąpą @ że w ogóle ją przegapiłam i nie wzięłam następnej clo, ale też nici, no i nastepny cykl, tez z clo, mija 14 dni od owu, testy białe, no to zlalam się na to bo myślalam że nadal mam zawirowania w cyklu, no bo jakim cudem nagle miałoby być okej?, piłam drinka, zapaliłam papierosa (czego teraz żałuję), a po kilku dniach ten cień na teście, nadal nie wierzę
od jakiegos czasu przeglądałam nawet kliniki in vitro, bo absolutnie nie chciałam inseminacji, w następnym cyklu miałam iść na HSG..
od jakiegos czasu przeglądałam nawet kliniki in vitro, bo absolutnie nie chciałam inseminacji, w następnym cyklu miałam iść na HSG..