Tak jak pisałam wyżej, była od razu później wyschnął test i jest bledsza, prawie nie zauwazalna. Spóźniała mi się @ ostatnio, bladziochy były ale często je widze. To już można nazwać chyba jakimś zaburzeniem psychicznym od tego starania.. ostatnio odpuscilam i nie myślałam o tym wszystkim, dopiero kiedy spojrzałam w kalendarz a tam puff spóźnienie. Ja to mam pecha życiowego i nie wierzę już w żadne bladziochy
Ja miałam tak samo ciągle blade kreski... Dziewczyną zdj wysyłałam i też widziały ale później okres przychodził w terminie... Ale jedne jedyne testy mnie nigdy nie oklamaly i to były testy z doz. Jak negatyw to negatyw nawet po paru dniach ...