reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Mysle ze lepiej by bylo zeby na wyniki krzywej od razu spojrzal diabetolog a jak nie to moze inny gin skoro i tak zmienic chcesz to moze uda sie wizyte zalatwic na poczatek grudnia ?
Moze na upartego jeli masz dobrego interniste to ci przepisze recepte ale nie wiem.
Ja bym na twoim miejscu z wynikiem krzywej od razu uderzyła do innego gina i on ci recepty niech wypisuje ale do diabetologa i tak cie wyśle
Chce uniknąć wizyty prywatnej. A przepisanie do innego gina mnie nie ratuje. Mam tak wizyty zeby pokrywaly sie ze zwolnieniem lekarskim. U nas nie praktykujr sie na nfz wizyt co 2 tyg. A moja karta ze szpitala jest jedna i widac kiedy bylam ostatnio. Chyba ze z dieta i zapsianymi pomiarami plus wynikiem krzywej pojde na ta ustalona wizyte nowa i tyle. Wytrwam ile trzeba. Pierwsze paski kupie za 100% i tyle. I w pelni przygotowana doczekam wizyty bo i tak dieta sie skonczy.
 
reklama
reklama
Na poniedziałek ;) czyli blisko Twojego terminu
Bardzo dziękuję, chociaż w obecnej atmosferze w małżeństwie średnio mam ochotę na staranie się.
Mnie kusi zrobienie testu, ale powiedzialam sobie, że nie robię testów przed terminem @ jeśli w weekend nie dostanę w pon kupię test, ale pewnie nie będę miała co kupować :/ kurcze te starania muszą być takie trudne eh...i jeszcze ci faceci gorsza strona małżeństwa :p
 
Do góry