Malaga nie zrozum mnie źle prosze. Ale skoro jesteście razem 3 lata i do tej pory on sie zachowywal jak zachowywał, a rodzice nie kwapili się by poznać Twoich to czemu nadal z nim jesteś i chcesz założyć rodzine ? Ślub nic nie zmieni. Tym bardziej dziecko. Nie możesz, nie powinnaś mieć pretensji, że nic się nie zmienia przecież wiedziałaś do jakiej rodzony wchodzisz. Dziecko to ogromna próba dla związku i paradoksalnie nie scala tylko czesto powoduje konflikty przynajmniej na początku.
Wiesz nie każdy chce i potrafi ogladać usg i to nie oznaka ignorancji, ale no prawda jest taka że to są tylko ciemne plamki w których ciężko dojrzeć coś więcej jeśli nikt nie wytłumaczy. Myślę, że u Ciebie bardzo szaleją hormony i stąd te łzy i zdenerwowanie. Nie musisz kochać tesciow, nie musisz ich nawet lubić, ale powinnaś ich szanować to rodzice twojego wybranka (bo rozumiem, że go kochasz). Nikt Ci tutaj nie chce źle, ale sa dziewczyny które dużo przeszly i radza żebyś nie zrobila czegos co niesie konsekwencje na całe życie.
Spróbuj porozmawiać z nimi nie nastawiać się tylko spokojnie ich może zrozumieć. Może też się bali jak to będzie i bali sie cieszyc na początku. Daj im szanse, spróbuj dać Wam szanse.