reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Hej dziewczyny. Proszę bez głupich komentarzy.
A więc 5 września urodziłam sn porob byl bardzo spontaniczny do szpitala trafiłam z rozwarciem 8 cm.. ah co to było ale moje pytanie brzmi czy w czasie plogu można zajść w ciążę przez stosunek przerywany ?
Po pierwsze stosunek przerywany to zadne zabezpieczenie.
Po drugie tak, mozna zajsc w ciążę w połogu. To bardzo indywidualna kwestia jak dlugo trwa u Ciebie krwawienie po porodzie(czesto jest to 6tyg, ja np krwawilam niecale dwa i po niecalych 4mialam zielone swiatlo od lekarza na [emoji173]), indywidualna sprawa jest tez to kiedy wroci owulacja, czasami moze nie byc jeszcze pierwszej @ a owulacja juz wystąpi.
Takze jesli nie chcesz miec bardzo malej roznicy wieku miedzy dziecmi to radze udac sie na kontrole do gina i wybrac jakies zabezpieczenie.[emoji6]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kochana ja rodziłam raz SN ale Ci napiszę. Mój mąż był przy tym porodzie i położna niczego nie świadoma pokazała nam sama z siebie łożysko [emoji26] i mąż mówił, że nie chce być kolejny raz przez ta. Ale mi z tym ale to nie zmusze.
no my mamy jeden wspolny porod za soba dlatego tak wazne bylo dla mnie poznac opinie tych co rodzily juz wiecej niz raz lub jak ja oczekuja na ten czas..
moj tez sie zrazil... mamy jeszcze czas moze mu sie odmieni.. nie wiem... ale on od momentu jak urodzilam mowil ze nigddy wiecej wiec nie wiem czy zmieni zdanie.
 
Moj to kiedys mowil ze bedzie chciał byc przy porodzie ale ja nie chce. Pierwszy porod przezylam sama bo i taak nie miałam wyboru[emoji57] wiec jak juz wiec co mnie czeka to wole oszczedzic mojemu tz tego [emoji57][emoji6]
 
Moj nie chce byc przy drugim [emoji14] po pierwszym ma uraz;p zszokowal go fakt jak nacinaja krocze.. skomentowal to jakby prosiakowi gardlo podżynali... i choc mial okazje widziec wszystko i przecinac pepowine to teraz wzbrania sie.. z jednej str go rozumiem widok cierpienia i boli porodowych nie jest łatwy ale ja tak bardzo nie chce byc sama...
no my mamy jeden wspolny porod za soba dlatego tak wazne bylo dla mnie poznac opinie tych co rodzily juz wiecej niz raz lub jak ja oczekuja na ten czas..
moj tez sie zrazil... mamy jeszcze czas moze mu sie odmieni.. nie wiem... ale on od momentu jak urodzilam mowil ze nigddy wiecej wiec nie wiem czy zmieni zdanie.
Właśnie u nas podobnie. Mam nadzieję, że mu się odmieni bo to dla mnie ważne, ale nie chce naciskać więcej. Zobaczymy później. Może sam coś zaproponuje.
 
Moj to kiedys mowil ze bedzie chciał byc przy porodzie ale ja nie chce. Pierwszy porod przezylam sama bo i taak nie miałam wyboru[emoji57] wiec jak juz wiec co mnie czeka to wole oszczedzic mojemu tz tego [emoji57][emoji6]
no ja tez juz wiem co mnie czeka ale mimo wszystko nie chce byc sama :(
 
Ja w pierwszej ciazy nie mialam wyboru bo juz nie bylam z ex.
A teraz po prostu nie chce zeby tz musial byc przy tym, wole byc sama bo wiem ze sobie poradze lepiej bez jego wzroku na sobie [emoji57]
no kazdy z nas jest inny i to jest wyjatkowe w ludziach.
zawsze podziwialam ze kobiety chca ssame bo im tak lepiej.. moze gdyby sytuacja zyciowa mnie zmusila musialabym myslec inaczej ale wiedzac ze mam M pod reka ciezko o inne nastawienie.
 
reklama
Mnie mój M. uspokaja. Dobrze mi, wiedząc, że nawet w takim momencie mogę na niego liczyć. Poza tym, to też jego dziecko przychodzi na świat i jeśli tylko czuje się na siłach być przy tym, nie mogę mu tego zabronić.
 
Do góry