reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
@Migdalove przykro mi że tak się stało :( ja nie mierze temperatury podczas @ dopiero ostatnie dwa dni jak już się kończy to zaczynam mierzyć przeważnie jest to 5-6 dc i mierze w pochwie zawsze o 5 rano
@martoosia04 ja mam termin @ na jutro lub niedzielę więc razem czekamy na nią lub jeszcze lepiej a jej brak :) choć ja ten cykl odpuściłam i nawet temperatury nie mierzylam to nie wiem co tam się dzieje może zmierze jutro przed pracą rano to będę wiedziała czy jeszcze jest według moich norm na wyższym poziomie czy już spadła a wogole nie czuję się jak na @ żadnych boli nic kompletnie i cieszę się że mam bromocorn bo chyba dzięki niemu spadła już trochę prolaktyna i nie bolą mnie piersi jak zawsze przed @ a tego zawsze nie lubiłam :no2:
 
reklama
Ja mierze od poczatku w ustach, wydaje mi sie to wygodniejsze, bo ja np mam czasami krotsze cykle ok 24dniowe a @ mam dlugie i owu szybciej a żeby wyznaczyc owu musi byc 6 nizszych temperatur wiec tak lepiej [emoji6]
@Migdalove przykro mi że tak się stało :( ja nie mierze temperatury podczas @ dopiero ostatnie dwa dni jak już się kończy to zaczynam mierzyć przeważnie jest to 5-6 dc i mierze w pochwie zawsze o 5 rano
@martoosia04 ja mam termin @ na jutro lub niedzielę więc razem czekamy na nią lub jeszcze lepiej a jej brak :) choć ja ten cykl odpuściłam i nawet temperatury nie mierzylam to nie wiem co tam się dzieje może zmierze jutro przed pracą rano to będę wiedziała czy jeszcze jest według moich norm na wyższym poziomie czy już spadła a wogole nie czuję się jak na @ żadnych boli nic kompletnie i cieszę się że mam bromocorn bo chyba dzięki niemu spadła już trochę prolaktyna i nie bolą mnie piersi jak zawsze przed @ a tego zawsze nie lubiłam :no2:
I chyba ja tak zrobię, zacznę mierzyć pod koniec @ w pochwie. Nie lubię mierzyć temperatury w ustach. Myślę, że to też coś da, jak będę mierzyć od 5dc.
 
Migdalove przykro mi :(
Odnośnie temperatury, ja nie mierzę podczas @. Zaczynam tak koło 5 dc. No i ja nie mierzę w ustach ani w pochwie tylko gdzie indziej:laugh2: Podobno takie wyniki są najbardziej miarodajne :laugh2:
 
Ja wiem, że są miarodajne ale nie przekona mnie nikt do tego. :D

Ja mam opory jeśli chodzi o mierzenie w pochwie bo wydaje mi się, że zaraz dostanę jakiejś infekcji ;) A w ustach nie wychodziły mi wykresy bo trzeba trzymać pod tym samym kątem termometr.
A tak w temacie pomiarów, u mnie temparatura nadal nisko, śluz, ból brzucha i test owu wskazywałyby na owu wczoraj lub przedwczoraj. Czytałam gdzieś, że zdarza się, że temparatura nie podnosi się zaraz po owu. Miała któras z Was taką sytuację?
 
Ja mam opory jeśli chodzi o mierzenie w pochwie bo wydaje mi się, że zaraz dostanę jakiejś infekcji ;)
A tak w temacie pomiarów, u mnie temparatura nadal nisko, śluz, ból brzucha i test owu wskazywałyby na owu wczoraj lub przedwczoraj. Czytałam gdzieś, że zdarza się, że temparatura nie podnosi się zaraz po owu. Miała któras z Was taką sytuację?
Jeśli po każdym mierzeniu myje się termometr to nie ma opcji na infekcję. ;)
 
reklama
A jednak moja psinka ma ciaze urojona :(
laktacja pełną parą... wargi mocno rozpulchnione i mnostwo wydzieliny stad ogonek sklejony i ciagle sie wylizuje :( dostalam lek na zahamowanie laktacji, zakaz glaskania po brzuchu, zmniejszyc troche porcje jedzenia i pozwolic duzo biegac,spacerowac by nie myslala o tym co sie z nia dzieje i gdzie sa jej szczenieta.
 
Ostatnia edycja:
Do góry