reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2018-2020! :)

Ile masz dzieci?

  • 0

    Głosów: 253 49,5%
  • 1

    Głosów: 158 30,9%
  • 2

    Głosów: 72 14,1%
  • 3

    Głosów: 20 3,9%
  • 3+

    Głosów: 8 1,6%

  • Wszystkich głosujących
    511
Tak, dokładnie. U mnie tak było, zbyt niski progesteron i miałam batfzo wrażliwe piersi. Później znowu bolały piersi to okazało się, że to już prolaktyna szalała. Ale jak prolaktyna idzie w górę to już nie jest jak przy niskim progesteronie, tylko o wiele gorzej, bo piersi puchną, ból kilkakrotnie mocniejszy.
Ja w ubiegłym roku miałam ból piersi nie do wytrzymania właśnie przy podwyższonej prolaktynie, a teraz mam podwyższoną a zero oznak że coś nie tak
 
reklama
Racja, ale gdyby niski wpływał na ból piersi, to bolałyby nas w 1 fazie cyklu, gdy jest 10 razu niższy niż w 2. Tak czy siak zrobie sobie badania tym bardziej że miałam delikatne plamienie (dosłownie kropla krwi na papierze) w 15 i 16 dniu cyklu.
Chodzi o to, że każda faza ma swoje normy. Dlatego wygląda to jakby w 1 fazie było niższe stężenie niż w drugiej. Jak już wcześniej pisałam niski progesteron nie musi się od razu objawiać bólem piersi. ;)
 
Ja też czytałam, że to wysoki progesteron powoduje ból piersi a nie niski. Dlatego prawie wszystkie kobiety we wczesnej ciąży odczuwają bolesność piersi. Tak pisze Mama Ginekolog.
 
Ja też czytałam, że to wysoki progesteron powoduje ból piersi a nie niski. Dlatego prawie wszystkie kobiety we wczesnej ciąży odczuwają bolesność piersi. Tak pisze Mama Ginekolog.
Może chodzi o nagły spadek progesteronu. Tak bynajmniej było gdzieś napisane o PMS i tak mi mówił ginekolog. ;) Każda kobieta może czuć spadek czy wzrost jakiegoś hormonu inaczej. Nie twierdzę, że wzrost nie powoduje bolesności piersi, tylko, że ja o tym nie słyszałam. Tylko o wzroście prolaktyny.
 
Może chodzi o nagły spadek progesteronu. Tak bynajmniej było gdzieś napisane o PMS i tak mi mówił ginekolog. ;) Każda kobieta może czuć spadek czy wzrost jakiegoś hormonu inaczej. Nie twierdzę, że wzrost nie powoduje bolesności piersi, tylko, że ja o tym nie słyszałam. Tylko o wzroście prolaktyny.

A to może tak. Nagła zmiana hormonalna może być odczuwalna. :)
 
Tak was czytam i sie zastanawiam. Mnie piersi w ogole nie bolą na @ a czy jest jakas przyczyna bolu podbrzusza przed @? Ja co miesiąc bez lekow nie wytrzymalabym. Kiedys musialam ketonal brac ale teraz mam po nim kolatania serca wiec ratuje sie nospa i metafenem.

A plamienia mialam w tym cyklu rekordowo długo. Jeszcze nigdy mi sie to nie zdarzyło.
 
Co do bolu podbrzusza przed @ (no i w trakcie) kilka lat temu nie mialam w ogóle, mialam tylko krwawienie zadnych boli, a po porodzie jak wrócił @ to jest totalna masakra, ketonal, nospa i nic nie pomaga, boli czaami dzien przed @ tak że wymioty, zawroty glowy, omdlenia [emoji849]
 
Hej :-) szybkie pytanie. Czy jest sens robić badanie prolaktyny z tabletka(test obciazenia) jeśli zwykle badanie prolaktyny jest zawsze w normie ?
 
reklama
Co do bolu podbrzusza przed @ (no i w trakcie) kilka lat temu nie mialam w ogóle, mialam tylko krwawienie zadnych boli, a po porodzie jak wrócił @ to jest totalna masakra, ketonal, nospa i nic nie pomaga, boli czaami dzien przed @ tak że wymioty, zawroty glowy, omdlenia [emoji849]
Mam to samo...czasem ląduje na SOR. I co na to lekarz ? Mnie mówią ze to progesteron.
 
Do góry